Pompy ciepła zamiast autobusów. Aira przejmuje wrocławską fabrykę Volvo

Od 2024 roku

Wrocławska fabryka pomp ciepła Aira ma ruszyć od nowego roku w wygaszanych zakładach Volvo Buses. Docelowo zatrudnienie może tam znaleźć kilkaset osób. łącznie ta inwestycja pochłonie kilkaset milionów euro.

-„Będziemy oferować pompy ciepła, które zużywają bardzo mało energii elektrycznej” – powiedział prezes firm Aira Martin Lewerth. Przedstawił jednocześnie szacunki, według których w Europie w 2030 r. będzie instalowanych ok. 10 mln pomp ciepła. „Wartość tego rynku będzie wyniosła 100 mld euro” – mówił.

Prezes podkreślił, że Aira jest obecna w pięciu krajach, a jej siedziba znajduje się w Sztokholmie. We Włoszech, w Niemczech i w Wielkiej Brytanii działają już zespoły mające uruchomić sprzedaż produktów, które będą wytwarzane we Wrocławiu. „Zaczynamy produkcję we Wrocławiu na początku przyszłego roku” – powiedział Lewerth i zapowiedział, że w rozwój fabryki we Wrocławiu zostanie zainwestowanych kilkaset milionów euro.

Do 2030 r. firma chce mieć w Europie 10 tys. pracowników, z czego we Wrocławiu ma pracować kilkaset osób. Już ogłoszono rekrutację na 65 stanowisk w fabryce; część to stanowiska produkcyjne, na które potrzeba po kilka osób. Peter Prem z zarządu firmy Aira wskazał, że „część ludzi, którzy pracowali w fabryce Volvo, znajdzie pracę w naszym zakładzie”.

Ambitne plany

Oferta Aira przechodzi obecnie pilotaż we Włoszech, a jeszcze w tym roku wystartuje w Niemczech i Wielkiej Brytanii. Ambicją na rok 2030 jest obecność na ponad 20 rynkach przy zatrudnieniu ponad 10 000 ekspertów i techników ds. czystej energii w całej Europie. W ciągu dziesięciu lat Aira będzie obsługiwać 5 milionów europejskich domów za pomocą bardzo potrzebnego ekologicznego i tańszego ogrzewania. Taki jest plan.