Polski rynek używanych autobusów w I kwartale 2021

Wśród sprowadzonych pojazdów największą liczbę stanowiły konstrukcje o DMC powyżej 8 ton.

Autobusowy marzec

Prezentujemy najnowsze analizy PZPM i JMK przygotowane na podstawie danych z Centralnej Ewidencji Pojazdów. W marcu na polskim rynku sprowadzanych, używanych autobusów odnotowaliśmy 213 rejestracji, co w porównaniu z ubiegłym rokiem oznacza wzrost o 35 szt. (+19,7% r/r). To oznacza zdecydowaną poprawę w porównaniu z sytuacją z lutego, kiedy spadek wynosił aż 106 szt. (-41,7% r/r). Wydaje nam się, że jest to pierwsza oznaka poprawy sytuacji na rynku sprowadzanych, używanych autobusów i sytuacja tutaj będzie ulegała stopniowej poprawie. Na pewno ten segment autobusowego rynku szybciej dojdzie do normalności po kryzysie wywołany pandemią COVID-19 niż pojazdy fabrycznie nowe.

Przypomnijmy, że w całym 2020 roku sprowadzono do Polski łącznie 2 350 szt. używanych autobusów, czyli o 883 szt.  mniej niż rok wcześniej (-27,3% r/r).

O lepszej kondycji świadczy fakt, że w marcu w aż trzech kategoriach funkcjonalnych odnotowaliśmy „plusy” i to zarówno w kategorii minibusów (+29 szt. / +85,3% r/r), pojazdów międzymiastowych (+9 szt. / +16,1% r/r), jak i wśród autobusów miejskich (+4 szt.  / +17,4% r/r). Jedyny „minus” zagościł wśród autobusów turystycznych (-7 szt. / -12,1% r/r). Do marcowego, dobrego wyniku doliczamy także jeden pojazd szkolny

Od początku roku

W I kwartale br. polscy przewoźnicy zarejestrowali łącznie 526 używanych autobusów, czyli o 221 szt. / -29,6% mniej niż przed rokiem. Warto podkreślić, że jest to zdecydowanie słabszy spadek niż po lutym, kiedy strata do zeszłorocznego poziomu wynosiła -256 szt. / -45%.

W ciągu trzech pierwszych miesięcy br. sytuacja w poszczególnych segmentach rynku wtórnego wyglądała następująco:

• Autobusy MINI z poziomem 140 rejestracji (+6 szt. / +4,5% r/r), co oznacza polepszenie sytuacji w porównaniu do okresu styczeń-luty  (-23 szt. / -23% r/r), na co złożyły się wyniki ze stycznia (-23 szt. / -40,3% r/r), lutego (+1 szt. / +2,4% r/r) i marca (+29 szt. / -85,3% r/r). Dla porównania w całym ubiegłym roku sprowadzono do kraju 428 szt. używanych minibusów, czyli o 214 szt. mniej (-33,3% r/r) niż rok wcześniej. Najlepiej sprzedający się model w tej kategorii to niezmiennie Mercedes-Benz Sprinter (56).
• Autobusy miejskie to 80 rejestracje (-19 szt. / -19,2% r/r), ), co oznacza pozytywny  trend w porównaniu do okresu styczeń-luty (-23 szt. / -30,3% r/r), na co złożyły się wyniki ze stycznia (-14 szt.  / -25 % r/r), lutego (-10 szt.  / -27% r/r) i marca (+6 szt.  / +26,1% r/r). W całym 2020 roku kategoria ta osiągnęła poziom 350 szt. (- 61 szt. / -14,8% r/r). Najlepiej sprzedający się w br. model na miejskim wtórnym rynku to Solaris Urbino 12 (20).
• Autobusy międzymiastowe – odnotowaliśmy poziom 178 rejestracji (-89 szt. / -33,3% r/r), co oznacza pogorszenie się sytuacji w porównaniu do okresu styczeń-luty (-98 szt. / -46,5% r/r), na co złożyły się wynik ze stycznia (-47 szt. / -39,8% r/r), lutego (-47 szt. / -51,7% r/r) i marca (+15 szt. / +25,9% r/r). Najlepiej sprzedający się w tym roku model tego segmentu, to Iveco/Karosa Recreo (23).
• Autobusy turystyczne to razem 114 rejestracji (-114 szt. / -50% r/r), co oznacza polepszenie sytuacji w porównaniu do okresu styczeń-luty (-107 szt. / -62,9% r/r), na co złożyły się wyniki ze stycznia (-61 szt. / -64,2% r/r), lutego (-46 szt. / -59% r/r) i marca (-7 szt. / -11,9% r/r). Najlepiej sprzedający się w tym roku sprowadzany używany autokar, to MAN Lion`s Coach  (9).

Od lat przewoźnicy sprowadzali do naszego kraju ponad 3 tys. używanych autobusów rocznie i dopiero pandemia powstrzymała ten trend. Warto przypomnieć, że w rekordowym 2015 roku zarejestrowano w Polsce aż 3824 szt. używanych autobusów zza granicy; w 2016 r. – 3575 szt., w 2017 r. – 3321, w 2018 r. – 3150 szt., a w 2019 r. – 3233 szt. To najlepiej pokazuje, jak silna jest ta część wtórnego rynku autobusów w Polsce. Teraz mierzymy się z trzecią falą pandemii i widać wyraźnie, że nawet rynek sprowadzanych autobusów mocno zwolnił, a prywatni przedsiębiorcy nie widzą na razie perspektyw na powrót transportu pasażerskiego. Dlatego dopiero po ustaniu obostrzeń, ta gałąź gospodarki ma szanse wrócić do formy. I mimo fatalnych obecnie wyników przewidujemy, że na rynku sprowadzanych, używanych autobusów stanie się to szybciej niż na rynku fabrycznie nowych.

Nowe kontra używane

Porównując łączny styczniowy i lutowy rynek sprowadzanych, używanych autobusów (526) z rynkiem nowych (308) widać wyraźnie, że cały czas „górą” są pojazdy używane. Spodziewamy się, że taka sytuacja utrzyma się do końca roku, a dodatkowo – po ustaniu pandemii – rynek wtórny jeszcze wzmocni swoją przewagę. Przewoźnicy będą szukali tańszych sposobów na odnowę taboru, a rząd nie zapowiada żadnych systemowych zmian, które mogłyby powstrzymać import starszych i nieekologicznych pojazdów.

Po marcu różnica między rynkiem sprowadzanych z rynku wtórnego a nowych autobusów wynosiła 218 szt. (70,8%) – dla porównania w styczniu był to poziom 72 szt. (77% ), w lutym 105 szt. (50,5%), natomiast w całym 2020 r. używanych było o 57% więcej niż nowych. Dla porównania w 2019 r. ten wskaźnik wynosił 30%.

Oczywiście nadal istnieją duże różnice pomiędzy poszczególnymi segmentami. Największa dysproporcja – na korzyść rynku wtórnego – panuje niezmiennie wśród autobusów międzymiastowych i turystycznych. W pierwszym z nich, w I kwartale, zarejestrowano 89 razy więcej pojazdów niż nowych (178 szt. wobec 2 szt.), natomiast w drugim: 4,5 raza więcej (114 szt. wobec 25 szt.).

Z kolei w kategorii MINI mamy odwrotną sytuację. Nowe minibusy przewyższają rynek sprowadzanych używanych pojazdów, osiągając proporcję 183 szt. do 140 szt. Podobny trend panuje w segmencie autobusów miejskich (97 szt. do 80 szt.), natomiast nie jest on tak wyraźny jak jeszcze rok temu.

Utrzymująca się cały czas duża dysproporcja pomiędzy nowymi i używanymi autokarami daje nam jednoznaczną odpowiedź na pytanie, dlaczego w Polsce sprzedaż fabrycznie nowych tych pojazdów jest na stosunkowo niskim poziomie. Zakładając, że nasza cała autobusowa flota to ok. 100 tys. pojazdów, to zgodnie z racjonalną polityką taborową ok. 5% z nich powinno być rocznie wymieniane na nowe. To daje potencjalną sprzedaż na poziomie 5 tysięcy szt. rocznie. W ostatnim „normalnym” roku, czyli w 2019 r. zakupiono 2478 nowych autobusów, a lukę w tym rachunku uzupełnili przewoźnicy liczbą 3233 używanych pojazdów, które zostały sprowadzone do Polski.

Na czele Euro 4

Wśród sprowadzonych od początku roku autobusów dominują pojazdy z normą emisji Euro IV produkowane w latach 2005 – 2009 (50% udział). Drugą grupę pod względem popularności stanowiły młodsze z produkcji lat 2010-2020 (31% udział). Trzecią autobusy produkowane w latach 2000 – 2004 (16% udział) czyli z emisją spalin na poziomie Euro III. . Starsze – z lat 1996-1999 z normą Euro II zarejestrowano 2 szt.

Aktualnie najstarszym autobusem zarejestrowanym w tym roku jest Mercedes-Ben O407 z 1993 r. Z kolei najmłodsze zarejestrowane pojazdy to 6 szt. ZAZ A08 z 2021 r. i to one stanową całą grupę „prawie nowych” autobusów w tym roku. Dla porównania – w całym 2020 r. była to grupa 47 pojazdów w 2019 – 60 pojazdów. Z kolei w całym 2018 r. takich pojazdów było 47 szt. ; w 2017 r. 31 szt., a w 2016 r. 54 (a dwóch najmłodszych wtedy roczników 101 szt.).

Lista rankingowa marek

W I kwartale br. liderem wtórnego rynku jest tradycyjnie marka Mercedes-Benz mimo, że w tym okresie do Polski sprowadzono zaledwie 138 pojazdów z logo niemieckiego producenta (-17 szt. /-11% r/r). Taki wynik daje 26,2% udziału w rynku, co z kolei oznacza wzrost o 5,5 pkt proc.

Druga pozycję zajmuje marka Iveco z liczbą 120 rejestracji, czyli o 26 szt. więcej niż przed rokiem (+13,7% r/r). Jak widać kryzys i jej sprzyja we wzroście udziałów w rynku, bo zwiększyły się one o 4,2 pkt proc. do 22,8%. Wysoką pozycję w rankingu Iveco zawdzięcza przejęciu pod koniec lat 90-tych autobusowego działu Renault, którego popularność w Polsce teraz zaczyna działać na korzyść koncernu. Dodajmy, że po marcu br. do Polski sprowadzono też 14 pojazdów marki Renault i 4 autobusy pod marką Karosa, przejętych całkowicie przez koncern Iveco.

Trzecie miejsce na rynku używanych autobusów sprowadzanych do Polski z wtórnego rynku za granicą zajmuje Setra z liczbą 46 rejestracji (-36 szt. /-44,6% r/r) i udziałem 8,7% – czyli o 2,3 pkt. proc. mniejszym niż przed rokiem. Tym samym Setra i Mercedes-Benz, druga marka koncernu Daimler Buses, mają grubo ponad 30% udział na polskim rynku sprowadzanych używanych autobusów.

Stawkę najważniejszych graczy na rynku sprowadzanych autobusów do Polski zamyka MAN (37) i Solaris (35).

Statystyczna oferta

Przedstawiona analiza to tylko wycinek autobusowych danych, jakie na bieżąco zbiera firma „JMK analizy rynku transportowego”. Zapraszamy do zamawiania poszerzonych opracowań na temat całego transportowego rynku w Polsce. Na rok 2020 przygotowaliśmy szeroki zbiór transportowych opracowań, w tym m.in.:

· comiesięczne analizy rejestracji nowych i używanych autobusów w Polsce;

· kwartalne analizy produkcji nowych autobusów w Polsce;

· analizy on-line przetargów na zakup nowych autobusów miejskich oraz międzymiastowych, MINI i turystycznych;

· analizy on-line przetargów na obsługę miejskich linii autobusowych;

· analizy on-line przetargów na obsługę lokalnych i międzymiastowych linii autobusowych.

Wykonujemy również opracowania pod konkretne potrzeby. Ceny analiz firmy JMK zaczynają się od 150 PLN netto za m-c. Jesteś zainteresowany? Napisz na [email protected] / zadzwoń 506 03 71 71, a otrzymasz szczegółową wycenę. Do usłyszenia!