Witamy na stronie Transinfo.pl Nie widzisz tego artykułu, bo blokujesz reklamy, korzystając z Adblocka. Oto co możesz zrobić: Wypróbuj subskrypcję TransInfo.pl (już od 15 zł za rok), która ograniczy Ci reklamy i nie zobaczysz tego komunikatu Już subskrybujesz TransInfo.pl? Zaloguj się

Polski rynek używanych autobusów w 2020 r.

infobus
22.01.2021 08:00
0 Komentarzy

W 2020 roku sprowadzono do Polski łącznie 2350 szt. używanych autobusów, czyli o 883 szt. mniej niż rok wcześniej (-27,3% r/r).

Wśród sprowadzonych pojazdów największą liczbę stanowiły konstrukcje o DMC powyżej 8 ton (prawie 82%). Prezentujemy najnowsze analizy PZPM i JMK przygotowane na podstawie danych z Centralnej Ewidencji Pojazdów (KPRM/MC).

Autobusowy grudzień

Jaki wpływ na rynek sprowadzanych do Polski używanych autobusów wywarła epidemia COVID-19 najlepiej ilustruje miesięczny przegląd liczb ich rejestracji: w styczniu sprowadzono do naszego kraju 315 szt. używanych autobusów, w lutym 254 szt., w marcu 178 szt., w kwietniu 32 szt., w maju 69 szt., w czerwcu 135 szt., w lipcu – 171 szt. , w sierpniu – 342 szt., we wrześniu – 266 szt., w październiku – 219 szt., w listopadzie – 167 szt., w grudniu – 202 szt. Jak widać ta część autobusowego rynku lepiej radzi sobie z kryzysem niż segment nowych autobusów, notując mniejsze spadki, a przede wszystkim prezentując większą stabilność. W grudniu poziom rejestracji wyniósł 202 szt. (-21,4%), w listopadzie -28,0%, a w październiku -18,3%. Dla porównaniu na rynku nowych autobusów mieliśmy odpowiednio wyniki: -2,7% / +31,3% / -34,7%.

W grudniu na polskim rynku sprowadzanych, używanych autobusów odnotowaliśmy 202 rejestracje, co w porównaniu z ubiegłym rokiem oznacza spadek o 55 szt. (-21,4% r/r). To świadczy o lepszej kondycji tej części rynku niż w listopadzie(-65szt. (-28,0%), ale słabszej w porównaniu z październikiem, kiedy obserwowaliśmy płytszy spadek (-48 szt. / -18,3% r/r/). Przypomnijmy, że najgłębsze spadki rynek autobusów używanych odnotował w maju i kwietniu, kiedy wyniosły one odpowiednio -72,7% r/r i -90,5% r/r.
W grudniu we wszystkich segmentach rejestracje były niższe niż rok wcześniej – poza autobusami miejskimi, gdzie mieliśmy wzrost o +9szt. / +23,0% r/r. W pozostałych kategoriach odnotowano zbliżone spadki – w autobusach turystycznych -18 szt. / -26.9% r/r, w segmencie minibusów -16 szt. / -36,4% r/r, a największy ujemny bilans miały autobusy międzymiastowe (-28 szt. / -28,6% r/r). To pokazuje, że kryzys wywołany pandemią COVID-19 utrzymuje się również na rynku sprowadzanych, używanych autobusów, natomiast jego przebieg jest zdecydowanie łagodniejszy i spokojniejszy niż wśród nowych pojazdów.

Od początku roku

Od lat przewoźnicy sprowadzają do naszego kraju ponad 3 tys. używanych autobusów rocznie i dopiero pandemia powstrzymała ten trend. Warto przypomnieć, że w rekordowym 2015 roku zarejestrowano w Polsce aż 3824 szt. używanych autobusów zza granicy; w 2016 r. – 3575 szt., w 2017 r. – 3321, w 2018 r. – 3150 szt., a w 2019 r. – 3233 szt. To najlepiej pokazuje, jak silna jest ta część wtórnego rynku autobusów w Polsce. Teraz mierzymy się z drugą falą pandemii, ale po ustaniu obostrzeń w transporcie, ta gałąź gospodarki ma szanse szybko wrócić do formy. Na pewno szybciej, niż autobusy fabrycznie nowe.

W 2020 r. sprowadzono do Polski łącznie 2350 używanych autobusów, czyli o 883 szt. mniej niż przed rokiem (-27,3 r/r). Po listopadzie ta różnica wynosiła -828 szt. (-27,8% r/r), a w październiku -763 szt. (-27,8%)/ Ta słabsza końcówka roku pokazuje, że rynkowe spowolnienie wcale jeszcze nie wyhamowywało i do odbudowy dotychczasowej kondycji rynku jest jeszcze daleko.

Nowe kontra używane

Porównując tegoroczny rynek sprowadzanych, używanych autobusów (2350) z rynkiem nowych (1495) widać wyraźnie, że cały czas „górą” są pojazdy używane. Spodziewamy się, że taka sytuacja utrzyma się do końca roku, a dodatkowo – po ustaniu pandemii – rynek wtórny jeszcze wzmocni swoją przewagę. Przewoźnicy będą szukali tańszych sposobów na odnowę taboru, a rząd nie zapowiada żadnych systemowych zmian, które mogłyby powstrzymać import starszych i nie ekologicznych pojazdów.

Różnica między rynkiem nowych, a sprowadzanych z rynku wtórnego wynosi obecnie 855 szt., czyli jest zdecydowanie wyższa niż po listopadzie (796 szt.) To pokazuje, że w okresie pandemii import używanych zdecydowanie wyprzedził nowe rejestracje, bo jeszcze w kwietniu ta różnica wynosiła 318 szt. Dla porównania w 2019 r. sprowadzono do Polski o 30% więcej używanych autobusów z zagranicy niż sprzedano nowych. W 2020 r. ten wskaźnik wyraźnie przesunął się na niekorzyść nowych konstrukcji i wynosi prawie 57%.
Oczywiście nadal istnieją duże różnice pomiędzy poszczególnymi segmentami. Największa dysproporcja – na korzyść rynku wtórnego – panuje niezmiennie wśród autobusów międzymiastowych i turystycznych. W pierwszym z nich, w zeszłym roku zarejestrowano ponad 33 więcej niż nowych (943 szt. do 28 szt.), a w drugim 6 razy więcej (548 szt. do 94 szt.).
Z kolei w kategorii MINI mamy odwrotną sytuację. Nowe minibusy przewyższają rynek sprowadzanych używanych pojazdów, osiągając proporcję 670 szt. do 428 szt. Podobny trend panuje w segmencie nowych autobusów miejskich, których kupujemy więcej fabrycznie nowych (702) niż sprowadzanych używanych (350). Przynajmniej tutaj pandemia nic nie zmieniła.
Utrzymująca się cały czas duża dysproporcja pomiędzy nowymi i używanymi autokarami daje nam jednoznaczną odpowiedź na pytanie, dlaczego w Polsce sprzedaż fabrycznie nowych tych pojazdów jest na stosunkowo niskim poziomie. Zakładając, że nasza cała autobusowa flota to ok. 100 tys. pojazdów, to zgodnie z racjonalną polityką taborową ok. 5% z nich powinno być rocznie wymieniane na nowe. To daje potencjalną sprzedaż na poziomie 5 tysięcy szt. rocznie. W 2019 r. zakupiono 2478 nowych autobusów, a lukę w tym rachunku uzupełnili przewoźnicy liczbą 3233 używanych pojazdów, które zostały sprowadzone do Polski.

Na czele Euro 4

Wśród sprowadzonych od początku roku autobusów dominują pojazdy z normą emisji Euro IV produkowane w latach 2005 – 2009 (43% udział). Drugą grupę pod względem popularności stanowiły młodsze z produkcji lat 2010-2020 (28% udział). Trzecią autobusy produkowane w latach 2000 – 2004 (25% udział) czyli z emisją spalin na poziomie Euro III. . Starsze – z lat 1996-1999 z normą Euro II zajęły niecałe 3%.
Aktualnie najstarszym autobusem zarejestrowanym w tym roku jest historyczny model Renault TN6A z 1933 r., który sprowadziło MZA Warszawa w ramach świętowania 100 lat warszawskich autobusów. Z kolei najmłodsze zarejestrowane pojazdy to modele ZAZ A10 i MAZ 203 z 2020 r. Generalnie grupę „prawie nowych” roczników stanowi obecnie 60 autobusy (47 szt. z rokiem produkcji 2020 i 13 szt. z rokiem produkcji 2019). Dla porównania – w całym 2019 r. była to grupa 94 egzemplarzy, w tym 60 szt. z rocznika 2019 i 34 szt. z rocznika 2018 r. Z kolei w 2018 r. takich pojazdów było tylko 3 szt. (1 szt. z 2018 r. i 2 szt. z 2017 r.); w 2017 r. 8 szt. (2 szt. z 2017 r. i 6 szt. z 2016 r.), a w 2016 r. aż 101 szt. (z roczników 2016 (54) i 2015 (47).

Segment po segmencie

Analiza wyników w ciągu ubiegłego roku według poszczególnych segmentów funkcjonalnych przedstawia się następująco:
Autobusy międzymiastowe to najważniejsza kategoria sprowadzanych pojazdów z wtórnego rynku w Polsce, w której rejestruje się najstarsze i najmniej ekologiczne pojazdy. Paradoksalnie w 2019 r., dzięki rządowemu Funduszowi Rozwoju Przewozów Autobusowych, zaczęła ona ponownie nabierać na znaczeniu i cały czas stanowi potężną konkurencję dla analogicznego segmentu wśród fabrycznie nowych pojazdów. Teraz – w trakcie pandemii – również ten segment się skurczył, ale najmniej z spośród wszystkich segmentów w tej części wtórnego rynku. Skumulowany wynik za 2020 r. wynosi 943 szt. (-206 szt. / -17,9% r/r), podczas gdy po listopadzie mieliśmy -78 szt. / -16,9% r/r, a po październiku ta różnica wynosiła -137 szt. / -14,2% r/r. Najlepiej sprzedający się w tym roku model tego segmentu, to Iveco/Karosa Recreo (97).
Autobusy turystyczne to drugi strategiczny segment dla rynku sprowadzanych autobusów używanych w Polsce, ale teraz – podobnie jak segment nowych autokarów – ta kategoria przeżywa spore problemy, ale nie są one aż tak poważne, jak wśród fabrycznie nowych konstrukcji. Skumulowany od początku roku wynik to 548 rejestracji, czyli aż o 376 szt. mniej (-40.7% r/r) i jest to największy spadek wśród wszystkich segmentów na wtórnym rynku w 2020 r. Co warto podkreślić, w tym segmencie rejestrowane są najmłodsze roczniki na całym wtórnym rynku. Najlepiej sprzedający się w tym roku sprowadzany używany autokar, to Mercedes-Benz Tourismo (33).
Autobusy MINI – w ubiegłym roku sprowadzono do kraju 428 szt. używanych minibusów, czyli o 214 szt. mniej (-33,3% r/r) niż przed rokiem. To jeden z najbardziej stabilnych segmentów wtórnego rynku i jednocześnie obok pojazdów miejskich jedna z dwóch kategorii w Polsce, w której rejestruje się więcej nowych niż używanych pojazdów. Najlepiej sprzedający się model w tej kategorii to niezmiennie Mercedes-Benz Sprinter (163).
Autobusy miejskie to zdecydowanie najsłabsza kategoria wśród używanych autobusów, ale od 2019 roku obserwujemy tutaj sporą dynamikę i wzrost importu. Istnieje duża szansa, że ta kategoria szybko powróci do tego trendu. Sprzedaż w tym segmencie napędzają nie tylko zakupy prywatnych przewoźników, ale także samorządowe spółki, które w ten sposób doraźnie odnawiają swój tabor. W zeszłym roku kategoria ta osiągnęła poziom 350 szt. (- 61 szt. / -14,8% r/r). Najlepiej sprzedający się w tym roku model na miejskim wtórnym rynku to Solaris Urbino 12 (43).

Dodajmy, że polscy przewoźnicy zarejestrowali też od stycznia do listopada 2019 roku osiem używanych autobusów szkolnych, podczas gdy w tym roku dwa.

Lista rankingowa marek

W 2020 r. zdecydowanym liderem na rynku sprowadzanych do Polski, używanych autobusów jest marka Mercedes-Benz. Zarejestrowano łącznie 543 szt. pojazdów z logo niemieckiego producenta (-352 szt. /-39,3% r/r). Mercedes zajmuje 23,1% rynku, co oznacza udział o 6,2 pkt proc mniejszy niż rok wcześniej.
Na drugiej pozycji znajduje się Iveco z liczbą 433 rejestracji, czyli tylko o 67 szt. mniej niż przed rokiem (-13,4% r/r). Jak widać kryzys sprzyja marce i zapewnił jej wzrost udziałów w rynku o 5,7 pkt proc. do poziomu 18,4%. Wysoką pozycję w rankingu Iveco zawdzięcza przejęciu pod koniec lat 90-tych autobusowego działu Renault, którego popularność w Polsce teraz zaczyna działać na korzyść koncernu. Dodajmy, że w okresie styczeń-listopad br. do Polski sprowadzono też 66 pojazdy marki Renault i 58 autobusy pod marką Karosa, przejętych całkowicie przez koncern Iveco.
Trzecie miejsce na wtórnym rynku autobusowym w Polsce zajmuje Setra z liczbą 272 rejestracji (-65 szt. /-19,3% r/r) i udziałem 11,6% – czyli o 0,6 pkt. proc. więcej niż przed rokiem. To się nazywa stabilność! Tym samym Setra i Mercedes-Benz, druga marka koncernu Daimler Buses, mają ponad 34% udział na polskim rynku sprowadzanych używanych autobusów.
Stawkę najważniejszych graczy na rynku sprowadzanych autobusów do Polski zamyka MAN (189) i VDL (112), który mocno walczy o tą piątą pozycję z turecką marką Temsa (103).

Statystyczna oferta

W powyższym artykule wykorzystano dane z raportu o polskim rynku używanych autobusów, który został przygotowany przez firmę „JMK analizy rynku transportowego”. Jego koszt to 150 PLN netto miesięcznie.

Na rok 2020 JMK przygotowało szeroki zbiór transportowych opracowań, w tym m.in.:

· comiesięczne analizy rejestracji nowych i używanych autobusów w Polsce;

· kwartalne analizy produkcji nowych autobusów w Polsce;

· analizy on-line przetargów na zakup nowych autobusów miejskich oraz międzymiastowych, MINI i turystycznych;

· analizy on-line przetargów na obsługę miejskich linii autobusowych;

· analizy on-line przetargów na obsługę lokalnych i międzymiastowych linii autobusowych.

Wykonujemy również opracowania pod konkretne potrzeby. Jesteś zainteresowany? Napisz na [email protected] / zadzwoń 506 03 71 71, a otrzymasz szczegółową wycenę. Do usłyszenia!

Komentarze