Polski rynek autobusów nowych – 07.2024. Coraz więcej minibusów
W lipcu 2024 r. w Polsce zarejestrowano 178 fabrycznie nowych autobusów, czyli o 28 sztuk więcej niż przed rokiem (+18,7% r/r).
Natomiast jest to suma znacznie niższa niż w czerwcu, kiedy autobusowa sprzedaż osiągnęła poziom 233 szt. (-55 szt. / -23,6% m/m).
Spis treści:
- Jakie były główne segmenty autobusów, które odnotowały wzrost sprzedaży w lipcu 2024 roku?
- Która marka zajęła pierwsze miejsce pod względem liczby zarejestrowanych autobusów w okresie styczeń-lipiec 2024 roku?
- Jaki udział w rynku autobusowym w Polsce miały autobusy wyprodukowane lub zabudowane w kraju w pierwszych siedmiu miesiącach 2024 roku?
Pierwsze podsumowanie
Mimo tak słabego lipcowego wyniku, rynek przekroczył w ostatnim miesiącu próg 1200 rejestracji i zamknął okres styczeń-lipiec wynikiem na poziomie 1285 (+405szt. / +46% /r). Utrzymująca się sprzedaż na poziomie średnio 184 sztuk miesięcznie to dobry prognostyk na przyszłość, natomiast trzeba sobie zdawać sprawę, że II kwartał bieżącego roku i widoczne w tym okresie przyspieszenie jest zasługą przede wszystkim gigantycznego wzrostu w kategorii minibusów (+425 szt./+145,1% r/r), przy jednoczesnym dużym spadku w autobusach miejskich (-142 szt. / -36% r/r.)
W tej sytuacji zaczyna nam się tworzyć rynek dwóch prędkości, gdzie z jednej strony wynik mocno w górę pchają minibusy, natomiast z drugiej zdecydowanie wolniej sprzedają się autobusy powyżej 8 ton DMC, które przede wszystkim odpowiadają za wysoką wartość całego rynku. W przełożeniu na ranking poszczególnych graczy, to kwintesencją tej sytuacji jest wysokie trzecie miejsce marki Ford, czyli najtańszych MINI autobusów oferowanych na rynku i do tego produkowanych poza granicami naszego kraju.
Autobusowy lipiec
Siódmy miesiąc 2024 roku przyniósł autobusowemu rynkowi sprzedaż na poziomie 178 sztuk (+28 szt. / +18,7% r/r), dzięki czemu od początku roku zarejestrowano już 1285 autobusów (+405 szt. / +46% r/r), co daje miesięczną średnią na poziomie 184 pojazdów. Dla porównania zeszłoroczna średnia wyniosła 152 szt. W 2022 roku ten wskaźnik wynosił 95 szt. miesięcznie, w 2021 roku – 114, w 2020 roku – 125. Przed pandemią odpowiednio w 2019 roku – 206 szt. i w 2018 r. – 226 szt. Te dane pokazują, że jesteśmy na dobrej drodze do powrotu do przedpandemicznych rezultatów i powoli możemy się z nimi porównywać. Bardzo nas to cieszy i daje nadzieje na powrót sprzedaży na poziomie 200 sztuk miesięcznie w skali całego roku.
Patrząc na ostatni miesiąc przez pryzmat segmentów funkcjonalnych wyłania się nam następujący obraz rynku:
• segment MINI zamknął lipiec na poziomie 104 szt. (+47 szt. / +82,5% r/r), czyli o 22 szt. mniej niż w czerwcu br. (-17,5% m/m), kiedy zarejestrowano 126 minibusów. Z kolei skumulowany rezultat za okres od początku br. to aż 718 szt. (+425 szt. / +145,1% r/r). W zakresie listy rankingowej marek to mamy tutaj w zasadzie „spektakl jednego aktora”, czyli marki Mercedes-Benz (510), która w tym roku zyskała dość niespodziewanego konkurenta ze strony Forda (113), który oferuje na naszym rynku fabryczne minibusy Transit o pojemość 18+1 miejsc. Uzyskany przez MINI najwyższy wynik spośród wszystkich segmentów, to zapowiedź, że ta kategoria wraca do formy i roli strategicznego segmentu w Polsce (56% udziału w całym rynku) i już wyraźnie zdetronizowała segment miejski (721 do 258), który ciągnął sprzedaż przez cały okres pandemicznego kryzysu. Teraz mamy zmianę ról. Dodajmy, że głównymi programami wspierającymi minibusy jest PFRON („Wyrównywanie różnic między regionami”) oraz Polski Ład. Z kolei najczęściej kupowanym minibusem w ciągu 7 m-cy 2024 roku był model Mercedes-Benz Sprinter (504).\
• autobusy miejskie odnotowały w lipcu 46 rejestracji (-33 szt. / -41,8% r/r) , czyli znacznie mniej niż rok wcześniej, ale nieco więcej niż w czerwcu br. (+2 szt. / +4,5% m/m), kiedy zarejestrowano 44 takie pojazdy. Z kolei skumulowany rezultat za siedem miesięcy 2024 roku to 252 szt. (-142 szt. / -36% r/r). Tym samym ta kategoria spadła na drugie miejsce pod względem wolumenu na polskim rynku autobusowym – za MINI – i to z hukiem. Na liście rankingowej nieprzerwanie „rządzi” tutaj Solaris (89), który cały czas zajmuje tutaj pozycję lidera, ale już tylko z udziałem 35,3% (po czerwcu było to 40,8%). Wielkopolski producent oferuje też najczęściej kupowany autobus miejski w okresie styczeń-lipiec 2024 – czyli Solaris Urbino 12 (34). Co do przyszłości tej kategorii warto dodać, że znajduje się ona aktualnie w „dziurze” pomiędzy unijnymi perspektywami finansowymi. Jedna się skończyła, a druga dopiero się rozpoczyna. Dlatego na razie „nie ma tutaj szału”, natomiast jest to bardzo ważny czas składania projektów pod unijne dofinansowanie z Polski Wschodniej, Funduszy Europejskich czy FEniKS. Cały czas czekamy też na umowy z III edycji Zielonego Transportu Publicznego, który obejmuje dotacje z KPO. I to one właśnie zapoczątkowują kolejny miejski boom, który będzie miał przełożenie na wyniki w 2025 roku, a przede wszystkim na rok 2026. Jeżeli jeszcze dojdzie do tego znowelizowana ustawa o elektromobilności nakazująca miastom > 100 tys. mieszkańców zakup tylko zeroemisyjnych autobusów, to czeka nas kilka lat prosperity.
• kategoria międzymiastowa zaliczyła w lipcu wpadkę gdyż sprzedano jeden pojazd, podczas gdy rok temu trzy, a miesiąc wcześniej – aż osiem. Dlatego skumulowany rezultat za siedem miesięcy wynosi 60 szt. (+23 szt. / +62,2% r/r). To nie są duże liczby, ale w przypadku segmentu „intercity” w Polsce, to jest to już prawdziwa rewolucja. Skalę wzrostu widać w porównaniu z wynikiem za cały 2023 r., czyli sumą 72 szt. oraz rezultatem za rok 2022, kiedy tego typu pojazdów sprzedano zaledwie 33 szt. Dlatego już teraz możemy mówić o historycznych zmianach, natomiast pamiętajmy, że cały czas operujemy na bardzo niskim poziomie sprzedaży. To może zmienić się na plus dzięki konkursowi od Centrum Unijnych Projektów Transportowych z budżetem KPO na poziomie 1,6 mld zł. Jesteśmy po dwóch naborach (pierwszy z 16% alokacją / drugi z wyższą, ale jeszcze nie podaną do publicznej wiadomości). Tymczasem ten segment „nakręca” dofinansowanie z Polskiego Ładu, z czego korzysta prawie wyłącznie jedna marka – Iveco (43 szt. z olbrzymim udziałem w rynku aż 71,7%). Najczęściej kupowany autobus międzymiastowy w okresie styczeń-lipiec br. to Iveco Crossway 12 Low Entry Hybrid (22).
• autobusy turystyczne wystrzeliły w górę przed tegorocznym sezonem wakacyjnym. Maj przyniósł lekkie schłodzenie sprzedaży, natomiast czerwiec i lipiec kolejne wzrosty. W ostatnim miesiącu zarejestrowano 27 autokarów (+17 szt. / +170% r/r), czyli mniej niż w czerwcu (-21 szt. / -43,8% m/m), kiedy zarejestrowano 44 takie pojazdy. Od czasu pandemii panuje tutaj cały czas optymizm, co potwierdza skumulowany wynik na poziomie 241 autobusów turystycznych (+99 szt. / +69,7% r/r). Dla porównania w całym 2023 r. zarejestrowano 244 autokary, a w 2022 roku zaledwie … 75 szt. Dlatego można powiedzieć, że mamy „autokarowe odrodzenie”, które już napotkało nowe problemy. Osłabione kryzysem fabryki już osiągnęły swoje limity produkcyjne i na rynku zaczęły się tworzyć kolejki po nowe autokary, w myśl starego przysłowia – „z deszczu pod rynnę”. To też spowoduje, że boom na turystycznym rynku nie tylko rozłoży się w czasie, ale też obejmie większą liczbę marek. Aktualnie liderem ponownie jest marka Mercedes-Benz (56), a najczęściej kupowanym autokarem w okresie styczeń-lipiec został model Mercedes-Benz Tourismo L (31).
• pojazdy szkolne. To po autobusach międzymiastowych jeszcze bardziej niszowy segment w Polsce. Do tej pory napędzał go rządowy program „Kangur” prowadzony przez NFOŚiGW, który został jednak zamknięty w 2023 roku. Teraz śladowo ten segment wspiera program „Polski Ład”. Natomiast wydaje nam się, że w Centralnej Ewidencji Pojazdów występuje tutaj jakiś błąd metodologiczny, gdyż od ubiegłego 2023 roku działa program „Mazowsze autobusy szkolne” z dofinansowaniem do 46 pojazdów, których kompletnie nie widać w tych statystkach. To oznacza, że większość pojazdów zakupionych w jego w ramach, albo „wylądowało” w kategorii MINI, albo wśród pojazdów międzymiastowych. Dlatego CEP nie do końca wiarygodnie opisuje realną sytuację w tym segmencie. W 2024 sprzedaż tutaj wyniosła siedem sztuk podczas gdy rok temu cztery sztuki (+3 szt. / +42,8% r/r). Tegorocznym szkolnym dorobkiem podzieliły się głównie marki Iveco i Otokar (po trzy egzemplarze).
Napędy alternatywne
W ciągu siedmiu miesięcy br. zarejestrowano w Polsce 162 autobusy z napędem alternatywnym (12,6% w całym rynku – dla porównania po lipcu było to 13,6%), czyli mniej niż w analogicznym okresie ubiegłego roku, kiedy zarejestrowano ich 234 sztuk, co stanowiło wówczas 26,6% całego rynku. Są też inne różnice. W zeszłym roku na ten wynik zapracował prawie wyłącznie segment miejski (plus siedem miejskich MINI, dwa autobusy szkolne oraz jeden międzymiastowy), natomiast w tym roku segment miejski stanowi 79% całej sumy, a „zielony napęd” dla całego rynku autobusów rozkłada się następująco:
• 122 autobusy elektryczne, w tym 110 pojazdów miejskich + 9 minibusów; +3 autobusy międzymiastowe
• 18 autobusów hybrydowych, w tym aż 17 pojazdów międzymiastowych i jeden miejski.
• 12 autobusów CNG, w tym 5 szt. miejskich MINI + 7 szt. standardowych autobusów miejskich;
• 10 autobusów zasilanych wodorem – wszystkie w wersji miejskiej.
Lista rankingowa marek
Lipiec przyniósł kolejne przetestowania na liście rankingowej autobusowych marek w Polsce. Wystarczy powiedzieć, że Solaris spadł aż na piątą pozycję, drugie miejsce należy do MAN-a, a trzecie do Ford. Zaskoczenie pełne! Ale zacznijmy od początku: Liderem w liczbie zarejestrowanych autobusów w okresie styczeń-lipiec br. jest marka Mercedes-Benz, która ma swoim koncie już 588 pojazdów (+206 szt. / +53,9% r/r). Dawno nie widzieliśmy tak świetnych siedmiu miesięcy roku ze strony Mercedesa na naszym rynku. Zdecydowanie najkorzystniejsza sytuacja dla tej marki panuje w kategorii MINI (poniżej 8 ton DMC), gdzie zarejestrowano 510 pojazdów z trójramienną gwiazdą, z czego aż 313 szt. zabudowały polskie firmy nadwoziowe. Najwięcej zabudów na Sprinterach wykonały firmy Mercus (163), Bus-Center (36) i CMS Auto (30). Natomiast Mercedes to nie tylko minibusy, ale także autobusy turystyczne (57), które przy słabszych wynikach w sektorze miejskim (21) przede wszystkim pozwoliły Mercedesowi uzyskać udział na poziomie 45,8%, co oznacza wzrost o 2,4 pkt proc. r/r. Dla porównania w całym 2023 r. udział pojazdów z gwiazdą objął 37,6% rynku.
Wiceliderem po siedmiu miesiącach 2024 r. został MAN, który poszedł w górę dzięki dywersyfikacji swojej oferty. „Lew” ofertuje autobusy we wszystkich kategoriach funkcjonalnych – od MINI (45), poprzez autobusy miejskie (21) i międzymiastowe (7) po turystyczne (41). To przyniosło w lipcu świetne efekty i drugą pozycję na rynku z wynikiem 114 szt. (+39 szt. / +52% r/r) z udziałem 8,9% (+0,4 pkt proc r/r).
Trzecie miejsce to Ford, który oferuje na naszym rynku minibusy o pojemności 18 pasażerów. Boom na tego typu pojazdy spowodował, że firma praktycznie od zera ma w tym roku podium z wynikiem 113 rejestracji i z udziałem 8,8% w rynku. Tak świetną pozycję w rynkowych statystykach zapewniły marce model Transit. Dodajmy, że już kiedyś mieliśmy taki „wyskok” Forda, po czym nastąpił okres uśpienia – przykładowo w poprzednim roku marka ta w ogólnie nie zarejestrowała żadnego minibusu – a teraz mamy kolejny okres aktywności. Ciekawe na jak długo.
Czwarte miejsce na rynku to Iveco (106), a odwieczny wicelider Solaris osiadł dopiero na piątym miejscu (89). Czekamy na wielki powrót na podium, który oczywiście ściśle jest związane ze sprzedażą autobusów miejskich (producent z Bolechowa działa tylko w tym segmencie) i generalnie pojazdów powyżej 8 ton DMC (w tym ujęciu cały czas liderem w Polsce jest właśnie Solaris (89), a za nim Mercedes (78) i MAN (69).
Polska produkcja
W ciągu siedmiu miesięcy 2024 r. zanotowaliśmy sprzedaż zaledwie 187 autobusów „made in Poland”, co daje dość słaby udział w całym rynku na poziomie 14,5%. Dla porównania – po czerwcu był to wynik 15%; a po I kwartale br. 19,4%,. W całym 2023 roku wskaźnik ten wyniósł 36,6%, a w 2022 r. aż 48%. Trudno teraz w to uwierzyć. Aktualny rezultat to efekt zwiększonej sprzedaży autobusów MINI, międzymiastowych i turystycznych, które są produkowane głównie poza naszym krajem. Pamiętajmy jednak, że w kategorii MINI prężnie działają polskie firmy zabudowujące, takie jak: Mercus, Auto-Cuby, Bus-Center, Warmiaki, CMS Auto, BusFactory, Polster, MMI, Carpol, Eurobus, Bus Perfect, PC Invest, Automet, SprintCar czy Acbus i inni. Po ich dodaniu, wskaźnik krajowego pochodzenia rejestrowanych autobusów to ponad 2/3. To oznacza, że na każde 10 sprzedawanych w Polsce autobusów blisko 7 jest też produkowanych lub zabudowywanych w naszym kraju. Porównując to z rynkiem pojazdów osobowych czy ciężarowych to świetny wynik, z którego możemy być dumni.
STATYSTYCZNA OFERTA
Przedstawiona analiza to tylko fragment autobusowych danych, jakie na bieżąco zbiera firma „JMK analizy rynku transportowego”. Zapraszamy do zamawiania poszerzonych opracowań na temat całego transportowego rynku w Polsce. W artykule powyżej wykorzystano m.in. dane z raportu o przetargach na zakup nowych autobusów miejskich, który kosztuje u nas 300 PLN netto miesięcznie i jest aktualizowany on-line. To nie wszystko.
Na rok 2024 przygotowaliśmy szeroki zbiór transportowych opracowań, w tym m.in.:
comiesięczne analizy rejestracji nowych i używanych autobusów w Polsce;
kwartalne analizy produkcji nowych autobusów w Polsce;
analizy on-line przetargów na zakup nowych autobusów miejskich oraz międzymiastowych, MINI i turystycznych;
analizy on-line przetargów na obsługę miejskich linii autobusowych;
analizy on-line przetargów na obsługę lokalnych i międzymiastowych linii autobusowych.
Wykonujemy również transportowe opracowania pod konkretne potrzeby. Jesteś zainteresowany? Napisz na [email protected] lub zadzwoń 506 03 71 71, a otrzymasz szczegółową wycenę swojego projektu. Do usłyszenia!
Komentarze