Witamy na stronie Transinfo.pl Nie widzisz tego artykułu, bo blokujesz reklamy, korzystając z Adblocka. Oto co możesz zrobić: Wypróbuj subskrypcję TransInfo.pl (już od 15 zł za rok), która ograniczy Ci reklamy i nie zobaczysz tego komunikatu Już subskrybujesz TransInfo.pl? Zaloguj się

Polska nie składa broni ws. delegacji kierowców

infobus
08.12.2018 10:00
0 Komentarzy

W sprawie regulacji transportu międzynarodowego w UE przegraliśmy bitwę, a nie wojnę, więc nie składamy broni. W styczniu będzie głosowanie w Komisji, potem w Parlamencie UE i tu dalej będziemy aktywni – powiedział w czwartek – 56 grudnia – w Sejmie minister infrastruktury Andrzej Adamczyk.

-„Po przeforsowaniu w Brukseli rozwiązań o charakterze protekcjonistycznym, to nie Polska przegrała, a firmy transportowe Unii Europejskiej” – podkreślił minister Adamczyk odpowiadając na pytanie posłów klubu PSL-UED dotyczące niekorzystnych dla polskich firm transportowych zmian przepisów.

-„Nie mieliśmy większości blokującej, choć 1/3 sprzeciwiła się tym regulacjom. Przegraliśmy bitwę, a nie wojnę, więc nie składamy broni. Chcemy wyeliminować najbardziej niekorzystne przepisy dotyczące transportu samochodowego polskiego, także europejskiego” – dodał Adamczyk.

Podkreślił, że jest w „stałym kontakcie z ministrami tzw. grupy sprzeciwu”. „Przygotowujemy kolejne materiały. W styczniu będzie głosowanie w Komisji, potem odbędzie się debata na ten temat w europarlamencie. Będziemy walczyć, aby wyeliminować propozycje, które są najbardziej niekorzystne dla firm transportowych” – zapewnił minister infrastruktury.

„-Ponadto współpracujemy z branżą transportową, która przygotowuje informacje i materiały, aby dochodzić swoich praw przed Europejskim Trybunałem Sprawiedliwości” – dodał.

Nowe prawo

3 grudnia br., po kilkunastu godzinach negocjacji, kraje UE przyjęły stanowisko w sprawie nowych regulacji dotyczących międzynarodowego transportu drogowego.

Kraje członkowskie ustaliły m.in., w jakich sytuacjach kierowcy będą podlegać przepisom o delegowaniu pracowników. Zgodnie z nim, jeśli kierowca będzie wykonywał przewóz z kraju, w którym mieści się siedziba firmy, do innego państwa, to będzie wyłączony z przepisów o delegowaniu.

Sprzeciw wobec części przepisów zgłosiły Polska, Węgry, Litwa, Łotwa, Malta, Bułgaria, Chorwacja, Irlandia i Belgia.

Wprowadzenie regulacji, zgodnie z którymi kierowcy w transporcie drogowym zostaną objęci przepisami dotyczącymi delegowania pracowników, zaproponowała Komisja Europejska. Na takie rozwiązania naciskały kraje zachodnie. Polska, która ma największą flotę samochodów transportowych w UE jest im przeciwna.(PAP).

Komentarze