Po czołowym zderzeniu autobusów w Krakowie zarzuty prokuratorskie dla kierowcy

Zderzenie dwóch autobusów

Pojazdami podróżowali tylko kierujący. Do wypadku doszło po godzinie 4 na ul. Igołomskiej pod wiaduktem trasy S7 i dk 79 w krakowskiej Nowej Hucie. Uczestniczyły w nim dwa autobusy – MPK i przewoźnika prywatnego, którymi podróżowali tylko kierujący. W wyniku zderzenia zmarł kierowca MPK w wieku 61 lat.

Krzysztof Dratwa z Prokuratury Okręgowej poinformował na antenie Radia Kraków, że podejrzany przyznał się do spowodowania wypadku. Mężczyzna został objęty dozorem policji i musiał złożyć poręczenie majątkowe. Za zarzucany mu czyn grozi od 6 miesięcy do 8 lat pozbawienia wolności.

Ostatnie pożegnanie

W piątek, 17 maja w kościele parafialnym w Ruszczy odbyła się ceremonia pogrzebowa śp. Józefa, kierowcy MPK SA w Krakowie, który zginął w tragicznym wypadku podczas służby, prowadząc autobus.

W ostatnim pożegnaniu wzięli udział pracownicy MPK, koleżanki i koledzy zmarłego: kierowcy, motorniczowie, mechanicy, inspektorzy ruchu. Był tam także obecny poczet sztandarowy krakowskiego przewoźnika. Wieniec na grobie zmarłego złożyli inspektorzy ruchu MPK. Grzegorz Dyrkacz, wiceprezes zarządu MPK SA w Krakowie przekazał rodzinie zmarłego pisemne kondolencje od prezydenta Krakowa, Aleksandra Miszalskiego oraz od zarządu Spółki.

W związku z pogrzebem śp. Józefa przez cały piątek wszystkie tramwaje i autobusy (zarówno MPK jak i firmy Mobilis) kursowały udekorowane kirem.

Przed budynkiem MPK SA przy ul. J. Brożka oraz przed zajezdnią autobusową Bieńczyce zostały ustawione czarne flagi na znak żałoby.  Koleżanki i koledzy zmarłego zapalili znicze przed bramą zajezdni Bieńczyce. W piątek zostały także odwołane wszystkie mecze piłkarskiej Ligi MPK.

Żadne słowa nie będą w stanie wyrazić naszego współczucia dla rodziny zmarłego. Ta wielka tragedia bardzo dotknęła i poruszyła naszą społeczność – wszystkich pracowników MPK SA w Krakowie, w szczególności koleżanki i kolegów z zajezdni autobusowej Bieńczyce. Straciliśmy bardzo lubianego, cenionego, zawsze pogodnego i chętnego do pomocy kolegę. Będzie nam bardzo brakować Jego obecności, życzliwych pozdrowień i uśmiechu. Śp. Józef przez wiele lat z poświęceniem służył mieszkańcom naszego miasta, przewożąc ich autobusami. O tym zawsze będziemy pamiętać – napisało MPK Kraków.