Ostrawa wraca do tematu H2, ale ze skromniejszym zakupem autobusów wodorowych
Czeska spółka Dopravní podnik Ostrava (DPO) ogłosiła, że w ramach strategii rozwoju mobilności niskoemisyjnej planuje nabycie dwóch autobusów wodorowych.
Jak poinformowała rzeczniczka spółki Tereza Šnoblová, przewoźnik stara się o dofinansowanie na realizację zakupu. O tym, że Ostrava wraca do idei transportu opartego na wodorze, poinformowały lokalne media branżowe. Biorąc pod uwagę historię taborową firmy, naturalnym dostawcą wodorowców wydaje się być Solaris Bus & Coach. Poczekajamy jednak na przetarg.
Rozkład jazdy:
- Z jaką instytucją DPO podpisało memorandum w sprawie współpracy przy projekcie autobusów wodorowych i jaka ma być rola tej uczelni?
- Dlaczego wcześniejsze plany zakupu 10 autobusów wodorowych i budowy stacji tankowania w Ostrawie zostały anulowane?
- Na kiedy planowana jest dostawa dwóch autobusów wodorowych w ramach nowego, pilotażowego projektu DPO?
Współpraca z VŠB-TUO
Miesiąc temu DPO podpisało memorandum o niezobowiązującej współpracy z Vysoką školą báňską – Techniczną Uniwersytetą Ostrawską (VŠB-TUO). Uczelnia prowadzi własny projekt produkcji wodoru i planuje budowę stacji tankowania. Memorandum zakłada synergię działań obu stron – jeśli autobusy wodorowe zostaną dostarczone, DPO będzie potrzebować ok. 35 kg wodoru dziennie na pojazd, czyli 70 kg łącznie.
„Jak tylko ustalimy szczegóły współpracy i samego projektu, poinformujemy o tym opinię publiczną” – podkreśliła Tereza Šnoblová.
Dostawa dwóch pojazdów została zaplanowana na pierwszą połowę 2028 roku. Dla DPO to także okazja do praktycznego sprawdzenia, jak wodór sprawdzi się w realiach miejskiego transportu publicznego. Do tego czasu priorytetem pozostają jednak elektrobusy i infrastruktura ładowania – kierunek, który spółka konsekwentnie rozwija.
Skromniejsze plany
Dotychczasowe próby wdrożenia autobusów wodorowych w Ostrawie zakończyły się fiaskiem. Wcześniej DPO ogłaszało przetarg na dziesięć autobusów wodorowych i budowę stacji tankowania. Wartość projektu szacowano na ok. 185 mln koron czeskich, czyli blisko trzykrotnie więcej niż koszt zakupu tej samej liczby klasycznych autobusów dieslowskich. Zbyt wysokie ceny i problemy techniczne spowodowały anulowanie procedury.
W 2024 r. spółka ogłosiła wprost, że „z punktu widzenia należytej staranności gospodarczej” rezygnuje z rozwijania wodoru i skupi się na elektrobusach oraz rozwoju infrastruktury ładowania. Jednocześnie prezes DPO Daniel Morys zaznaczał, że przewoźnik nie rezygnuje z obserwacji trendów wodorowych i traktuje tę technologię jako perspektywiczną w długim okresie – zwłaszcza w kontekście przyszłego zastąpienia autobusów CNG.
Podsumowując: Ostrawski projekt wodorowy przeszedł drogę od ambitnego planu zakupu dziesięciu autobusów i budowy własnej stacji, po obecne mniejsze i bardziej ostrożne przedsięwzięcie. Nowy projekt ma charakter pilotażowy, a jego powodzenie zależeć będzie m.in. od rozwoju technologii i dostępności finansowania.
Dla indywidualnych czytelników za 15 zł rocznie, a dla firm od 99 zł rocznie! Sprawdź naszą ofertę:
-
Subskrypcja na 12 m-cy
1 adres e-mail – prywatny15.00 zł przez 1 rok -
Subskrypcja biznes na 12 m-cy
1 adres e-mail – firmowy99.00 zł przez 1 rok -
Subskrypcja biznes na 12 m-cy
do 5 firmowych adresów e-mail495.00 zł przez 1 rok -
Subskrypcja biznes na 12 m-cy
do 10 adresów e-mail990.00 zł przez 1 rok -
Subskrypcja biznes na 12 m-cy
bez żadnych limitów!1,990.00 zł przez 1 rok
Komentarze