Witamy na stronie Transinfo.pl Nie widzisz tego artykułu, bo blokujesz reklamy, korzystając z Adblocka. Oto co możesz zrobić: Wypróbuj subskrypcję TransInfo.pl (już od 15 zł za rok), która ograniczy Ci reklamy i nie zobaczysz tego komunikatu Już subskrybujesz TransInfo.pl? Zaloguj się

Norweski premier: „Chińskie autobusy mogą być problemem dla bezpieczeństwa państwa”

infobus
26.03.2025 18:04
0 Komentarzy

26 marca premier Norwegii Jonas Gahr Stoere przyznał na posiedzeniu parlamentu, że autobusy produkowane w Chinach mogą stanowić dla Norwegii zagrożenie wywiadowcze.

Wątpliwości wywołały również kwestie łamania przez chińskich producentów praw człowieka. Szef rządu odniósł się w ten sposób do wątpliwości wynikających z korzystania przez komunikację publiczną w norweskich miastach z chińskich pojazdów.

Rozkład jazdy:

  1. Jakie zagrożenie według premiera Norwegii mogą stanowić chińskie autobusy?
  2. Dlaczego pierwotny producent Ebusco nie zrealizował dostawy autobusów do Oslo?
  3. Jakie kontrowersje budzi produkcja baterii i komponentów wykorzystywanych w autobusach Yutong?
Autobus Yutong w Oslo
Autobusy Yutong E12 w Oslo

Zachować czujność

„Choć nie uważamy, że wszystkie zakupy w Chinach są złe, (i sądzimy, że) nadal warto z nimi handlować, powinniśmy jednak zachować większą czujność i ostrożność, ponieważ wiemy, że Chiny mogą stanowić zagrożenie wywiadowcze” – powiedział z parlamentarnej mównicy Jonas Gahr Stoere.

Według cytowanych przez prasę ekspertów zastosowane w autobusach rozwiązania umożliwiają ich zdalne wyłączenie z eksploatacji przez producenta. Jednocześnie w analizie zagrożeń dla norweskiego państwa na 2025 rok za jedno z głównych ich źródeł służby wskazały wykorzystujący technologie telekomunikacyjne chiński wywiad.

Norweska stolica w 2025 roku miała otrzymać 76 nowych elektrycznych autobusów, które miały stać się też elementem miejskiego planu ewakuacji. Wybrany pierwotnie holenderski producent Ebusco nie był w stanie wykonać zamówienia na czas.

Autobusy Ebusco dla Oslo na wizualizacji
Autobusy Ebusco dla Oslo na wizualizacji

W jego miejsce wybrano chińskiego Yutonga. Norweskie i szwedzkie media ujawniły wówczas, że baterie do nowo zamówionych pojazdów powstają w zakładach, w których mają być wykorzystywani pracownicy przymusowi, a autobusy posiadać będą podzespoły firm objętych amerykańskimi sankcjami z powodu naruszeń praw człowieka.

Premier Stoere zdradził, że norweska Służba Bezpieczeństwa Publicznego PST współpracuje z ministerstwem transportu oraz operatorem komunikacji publicznej w Oslo, aby zbadać możliwość ewentualnych manipulacji w funkcjonowaniu nowych autobusów.

Autobusy Yutong E12 dla Oslo w trakcie produkcji
Autobusy Yutong E12 dla Oslo w trakcie produkcji

Komentarze