Niemcy podwajają połączenia międzymiastowe

W ciągu jednego roku rynek autobusowych połączeń między niemieckimi miastami wzrósł o 125% od momentu jego deregulacji pod koniec 2012 roku. W tym okresie liczba regularnych linii zwiększyła się z 86 w 2012 r. (obejmujących głównie obsługę portów lotniczych) do 194w 2013 r., które połączyły większość metropolii w Niemczech. –„Teraz na dłuższych dystansach pasażerowie mogą podróżować tanio i w przyjazny dla środowiska sposób. Autokar stał się prawdziwą alternatywą dla samochodu”–podkreśla Federalne Ministerstwo Transportu. A to dopiero początek.Dodatkowo kolejnych 40 linii oczekuje na zatwierdzenie przez niemiecki rząd, co pokazuje jak duży potencjał ma w sobie ten najmłodszy segment transportowego rynku Niemczech. Zdaniem berlińskiego Instytutu IGES ekspresowe linie autobusowe mogą w przyszłości przejąć aż 10% całkowitego ruchu pasażerskich u naszych zachodnich sąsiadów. –„Liberalizacja rynku połączeń długodystansowych pozwoliła nam osiągnąć ambitny cel podwojenia autobusowego ruchu w tym segmencie. Te liczby pokazują także, że pasażerowie mają zaufanie do autokarów i uważają je za bezpieczne, ekologiczne, dostępne, a przede wszystkim za relatywnie tanie. To nowoczesna alternatywa dla ich mobilności ’ –zauważa Wolfgang Steinbrueck, prezes BDOniemieckiego związku przewoźników autokarowych. Z kolei YvesMannaerts, przewodniczący Rady ds. Transportu Pasażerskiego w IRU tak komentuje ten sukces: -„Niemieccy politycy i operatorzy udowodnili, że przy dobrej woli i maksymalnym zaangażowaniu można w bardzo krótki okresie czasu wypromować prawdziwą modę na podróżowanie autokarami. W efekcie w bardzo krótkim czasie podwojono wykorzystanie autobusów w ruchu międzymiastowym. To dobry przykład także dla innych krajów, że liberalizacja transportu może przynieść wzrost mobilności i większą popularność transportu publicznego. Mogę jedynie zachęcać państwa kraje w Europie, aby poszły za przykładem Niemiec. Jestem także pewien, że to dopiero początek rozwoju niemieckiego rynku transportowego, który w przyszłości na pewno nie raz zaskoczy nas doskonałymi rezultatami. Wraz z rozwojem sieci połączeń wzrośnie także liczba pasażerów korzystających z transportu autobusowego, a na tym zależy wszystkim zaangażowanym stronom.”