Na Deutsche Bahn spadła krytyka za zakup 200 chiński autobusów BYD
Wicekanclerz Niemic Lars Klingbeil skrytykował w sobotę przewoźnika Deutsche Bahn za zamówienie 200 autobusów elektrycznych od chińskiego koncernu BYD.
Wezwał przy tym do okazywania „zdrowego patriotyzmu gospodarczego”. O ostatnich gigantycznych zakupach DB – w tym marek MAN i Iveco – pisaliśmy w TransInfo już wcześniej.
Rozkład jazdy:
- Ile autobusów łącznie obejmuje największe zamówienie Deutsche Bahn dla DB Regio?
- Ilu autobusów elektrycznych dotyczy kontrakt przyznany chińskiemu producentowi BYD?
- Jakiego producenta wskazuje wicekanclerz Niemiec jako preferowanego dostawcę dla DB?
Zakupy Deutsche Bahn
Wicekanclerz Niemiec i jednocześnie minister finansów Lars Klingbeil skrytykował w sobotę decyzję Deutsche Bahn w rozmowie z dziennikiem „Neue Osnabrücker Zeitung”. Polityk nie ukrywał rozczarowania strategią zakupową państwowego przewoźnika.
„Denerwuje mnie to, że Deutsche Bahn zdecydowała się, obok dużego zamówienia dla MAN, kupić także autobusy elektryczne z Chin” – powiedział Lars Klingbeil.
Jak podkreślił, jego zdaniem państwowa spółka powinna w większym stopniu wspierać europejskich producentów autobusów, zwłaszcza w sytuacji, gdy na rynku dostępna jest konkurencyjna oferta.
„Życzyłbym sobie zdrowego patriotyzmu gospodarczego” – dodał wicekanclerz, zaznaczając, że oznacza to powierzanie takich zamówień producentom niemieckim lub europejskim, o ile spełniają wymagania techniczne i cenowe.
Największe zamówienie autobusowe w historii DB
Deutsche Bahn ogłosiła przed tygodniem zawarcie umów ramowych na dostawę 3.300 autobusów z napędem hybrydowym i elektrycznym, które mają być dostarczane w latach 2027–2032. Wartość kontraktu przekracza 1 mld euro, co czyni go największym zamówieniem autobusowym w historii niemieckiego przewoźnika kolejowego.
Zdecydowana większość pojazdów – około 95% – ma zostać dostarczona przez MAN Truck & Bus, niemieckiego producenta autobusów miejskich i międzymiastowych. Pozostała część kontraktu, obejmująca około 200 autobusów elektrycznych, trafiła do firmy BYD. Autobusy tego producenta mają być montowane w zakładzie na Węgrzech, choć kluczowe komponenty i technologia pochodzą z Chin.
Krytyka decyzji Deutsche Bahn pojawia się w szerszym kontekście napiętych relacji gospodarczych między Berlinem a Pekinem. Chiny w ostatnich miesiącach wprowadziły ograniczenia eksportowe dotyczące m.in. półprzewodników i metali ziem rzadkich, co odczuwają niemieckie firmy przemysłowe, w tym branża motoryzacyjna.
Paradoksalnie Lars Klingbeil, reprezentujący SPD, uznawany jest za polityka mającego dobre relacje z Chinami. W listopadzie odwiedził ChRL jako pierwszy minister nowego rządu kanclerza Friedricha Merza, zaprzysiężonego w maju. Tym bardziej jego krytyka wobec zakupów autobusów elektrycznych z Chin została szeroko zauważona w niemieckich mediach.
Spór wokół zamówienia BYD wykracza więc poza samą kwestię taboru autobusowego i dotyka tematów takich jak bezpieczeństwo technologiczne, konkurencyjność europejskiego przemysłu oraz rola państwowych przewoźników w realizacji polityki przemysłowej.
Dla indywidualnych czytelników za 15 zł rocznie, a dla firm od 99 zł rocznie! Sprawdź naszą ofertę:
-
Subskrypcja na 12 m-cy
1 adres e-mail – prywatny15.00 zł przez 1 rok -
Subskrypcja biznes na 12 m-cy
1 adres e-mail – firmowy99.00 zł przez 1 rok -
Subskrypcja biznes na 12 m-cy
do 5 firmowych adresów e-mail495.00 zł przez 1 rok -
Subskrypcja biznes na 12 m-cy
do 10 adresów e-mail990.00 zł przez 1 rok -
Subskrypcja biznes na 12 m-cy
bez żadnych limitów!1,990.00 zł przez 1 rok





Komentarze