Minibusy też dotyka problem pożarów. Przykład z Opola

• Ile osób podróżowało wycieczkowym autobusem, który zapalił się w Opolu?

• Co było przyczyną pożaru autobusu?

• Jakie środki zostały podjęte, aby dzieci mogły kontynuować podróż do opolskiego zoo?

na ulicy Domańskiego

Podczas podróży do opolskiego zoo, z silnika autobusu zaczął wydobywać się dym. Kierowca natychmiast zatrzymał pojazd i zarządził ewakuację. Dzięki temu wszyscy pasażerowie opuścili autobus przed przybyciem służb ratunkowych. Jak informuje mł. bryg. Tomasz Pierzchała z Komendy Miejskiej Państwowej Straży Pożarnej w Opolu, nikomu nic się nie stało.

Strażacy ustalili, że przyczyną pożaru była awaria silnika, która spowodowała wyciek oleju i jego zapłon. Ogień szybko rozprzestrzenił się na dalszą część pojazdu, który ostatecznie spłonął doszczętnie. Na miejsce zdarzenia przybyły trzy zastępy straży pożarnej, które skutecznie ugasiły pożar.

Podczas akcji ratunkowej droga na ulicy Domańskiego została całkowicie zamknięta, co wymusiło wprowadzenie objazdów dla kilku linii autobusowych. Dzieci wraz z opiekunami kontynuowały podróż do zoo innym autobusem, który został szybko zorganizowany.