Mercus zaprezentował nowy minibus turystyczny. Rynek dostał to, o co prosił

Rozkład jazdy

1. Ile miejsc oferuje nowy model turystycznego minibusa Mercusa?
2. Co zmienia zastosowanie pełnych, przelotowych bagażników w minibusie?
3. Dlaczego nowy Mercus MB Sprinter MAXI może być atrakcyjny dla przewoźników turystycznych?

Co zmienia nowy model Mercusa?

Nowy Mercedes-Mercus Sprinter MAXI jest odpowiedzią na rosnące zapotrzebowanie przewoźników na minibusa, który łączy cechy klasycznego autokaru z mobilnością pojazdu do 3,5–6 ton. Producent deklaruje, że projekt powstał „według wskazań rynku”, co znalazło odzwierciedlenie w rozwiązaniach konstrukcyjnych.

Największą zmianą w porównaniu z dotychczas dostępnymi minibusami są duże, przelotowe bagażniki boczne oraz przestrzenny bagażnik tylny. W segmencie minibusów turystycznych takie rozwiązanie jest stosowane rzadko, a operatorzy od lat zgłaszali zapotrzebowanie na model zdolny przewozić bardziej wymagające grupy pasażerskie – w tym sportowców, czy turystów górskich.

35 miejsc siedzących

Mercus zastosował układ wnętrza umożliwiający montaż do 35 miejsc siedzących, co czyni model jednym z najbardziej pojemnych minibusów opartych na platformie Mercedes-Benz Sprinter. Konstrukcja została wyposażona w dedykowane drzwi kierowcy – element, o który wnioskowali operatorzy ze względu na ergonomię i bezpieczeństwo pracy. Jednocześnie cały projekt spełnia wymagania normy GSR2, co przekłada się na komplet systemów bezpieczeństwa obowiązkowych w pojazdach wdrażanych od lipca 2024 roku. Producent podkreśla także wydajne systemy ogrzewania i klimatyzacji, element kluczowy przy realizacji przewozów długodystansowych.

Zgodnie z informacjami przekazanymi przez Mercus, nowy minibus ma być pojazdem dedykowanym przewoźnikom realizującym turystykę wyjazdową, przewozy pracownicze i transport okazjonalny, gdzie wysoki komfort pasażera i duża przestrzeń bagażowa są równie ważne jak zwrotność pojazdu.

Operatorzy, którzy analizowali dotychczas rynek, zauważali brak modeli łączących kompaktową platformę Sprintera z autokarowymi bagażnikami podpodłogowymi. Ten wariant konstrukcyjny plasuje nowy produkt Mercusa bliżej segmentu MIDI coachów niż klasycznych minibusów 20–30 miejscowych.

Naszym zdaniem

Oferta Mercus wpisuje się w trend, który w ostatnich latach obserwowaliśmy w Polsce i Europie: przewoźnicy coraz częściej poszukują pojazdów pośrednich między klasycznym minibusem a pełnowymiarowym autokarem. Dotychczas tę przestrzeń najskuteczniej zagospodarowywały zabudowy na Iveco Daily. Premiera Mercus MB Sprinter MAXI może wypełnić lukę w segmencie minibusów bazujących na Sprinterze, szczególnie że przewoźnicy regularnie zgłaszali potrzebę zwiększenia przestrzeni bagażowej w pojazdach tej klasy. Wprowadzenie przelotowych bagażników i zwiększenie pojemności do 35 miejsc stawia Mercusa w korzystnej pozycji wobec konkurencji i może być jednym z najważniejszych debiutów polskiego producenta w ostatnich latach.