Witamy na stronie Transinfo.pl Nie widzisz tego artykułu, bo blokujesz reklamy, korzystając z Adblocka. Oto co możesz zrobić: Wypróbuj subskrypcję TransInfo.pl (już od 15 zł za rok), która ograniczy Ci reklamy i nie zobaczysz tego komunikatu Już subskrybujesz TransInfo.pl? Zaloguj się

Kraków: Wiemy, jak doszło do wypadku autobusu i jak wygląda wnętrze pojazdu po zderzeniu

infobus
15.04.2025 16:02
0 Komentarzy

15 kwietnia 2025 roku poznaliśmy szczegóły poważnego wypadku autobusu miejskiego na alei Róż w krakowskiej Nowej Hucie.

Zderzenie z samochodem osobowym, które miało miejsce dzień wcześniej – 14 kwietnia około godz. 14:00 – spowodowało obrażenia u 19 osób. Dotarliśmy do nagrania z monitoringu, które pokazuje dokładny moment kolizji. O tym poważnym wypadku pisaliśmy już wcześniej w TransInfo.

Rozkład jazdy:

  1. Jakie były bezpośrednie przyczyny wypadku autobusu na alei Róż w Nowej Hucie według ustaleń policji?
  2. Jakie obrażenia odnieśli poszkodowani i jak przebiegała akcja ratunkowa po zdarzeniu?
  3. Jakie zarzuty może usłyszeć 24-letni kierowca osobówki i jaka była jego sytuacja w momencie zatrzymania?
Kraków/ 19 osób poszkodowanych w wypadku miejskiego autobusu
Kraków/ 19 osób poszkodowanych w wypadku miejskiego autobusu / fot. KM PSP Kraków

Czarny podziałek

Do wypadku doszło na skrzyżowaniu alei Róż i ulicy Rydza-Śmigłego w krakowskiej Nowej Hucie, gdzie niedawno zmieniono organizację ruchu. Jak wynika z analizy policji oraz nagrania, 24-letni kierowca samochodu osobowego nie ustąpił pierwszeństwa przejazdu autobusowi linii 193. Wideo, zarejestrowane przez prywatną kamerę zamieszczoną na budynku przy skrzyżowaniu, pokazuje białe auto wjeżdżające na skrzyżowanie, mimo że przed nim znajdował się znak „ustąp pierwszeństwa”.

Chociaż samochód osobowy poruszał się powoli, jego kierowca nie zauważył jadącego z prawej strony autobusu. Po uderzeniu autobus zjechał z jezdni, uderzył w słup oświetleniowy, przeciął fragment chodnika, a następnie z ogromną siłą wbił się w drzewo. Nagranie z momentu wypadku można zobaczyć dzięki uprzejmości radnego Nowej Huty, Sebastiana Piekarka:

W wyniku wypadku ucierpiało 19 osób – kierowca autobusu oraz 18 pasażerów. Cztery osoby trafiły do szpitala z ciężkimi obrażeniami, pozostałe doznały m.in. urazów głowy, złamań i potłuczeń. Trzem osobom udzielono pomocy na miejscu.

Na miejsce zdarzenia skierowano ogromne siły ratunkowe: 12 pojazdów straży pożarnej, 11 zespołów ratownictwa medycznego, 12 radiowozów oraz dwa śmigłowce LPR. W ciągu 30 minut udało się przeprowadzić pełną akcję ratunkową oraz medyczny triaż. Jak podaje bryg. Łukasz Szewczyk, zastępca komendanta miejskiego PSP, pomoc dotarła błyskawicznie dzięki bliskości jednostki ratowniczo-gaśniczej.

Wnętrze zniszczonego autobusu /  fot. KM PSP w Krakowie
Wnętrze zniszczonego autobusu / fot. KM PSP w Krakowie

Wnętrze autobusu

Na zdjęciach udostępnionym przez Komendę Miejską PSP w Krakowie widać zdewastowany przód autobusu, z wyrwanymi siedzeniami, odłamkami szkła i porozrzucanymi elementami wnętrza.

Zdjęcia wykonane tuż po wypadku pokazują, jak poważne były skutki kolizji. Część siedzeń została wyrwana z mocowań, a kabina kierowcy jest niemal całkowicie zniszczona. Fragmenty szyb i paneli sufitowych rozrzucone są po całym wnętrzu.

Na pierwszy plan wybija się zgnieciona struktura czołowa autobusu – to właśnie ona przyjęła siłę uderzenia w drzewo, co prawdopodobnie zapobiegło jeszcze poważniejszym skutkom.

Kraków/ 19 osób poszkodowanych w wypadku miejskiego autobusu / fot. KM PSP Kraków
Kraków/ 19 osób poszkodowanych w wypadku miejskiego autobusu / fot. KM PSP Kraków

Kierowca osobówki

Zatrzymany przez policję 24-latek trafił do aresztu. Jak poinformowała krakowska policja, był trzeźwy. Obecnie prokuratura prowadzi czynności procesowe w kierunku postawienia mu zarzutów spowodowania katastrofy w ruchu lądowym. Prezydent Krakowa Aleksander Miszalski odniósł się do zdarzenia w mediach społecznościowych, apelując do kierowców o zachowanie szczególnej ostrożności, zwłaszcza w miejscach objętych zmianą organizacji ruchu.

– „Na tym skrzyżowaniu dwa tygodnie temu zmieniono oznakowanie. Nie jeździjcie na pamięć! Odrobina nieuwagi może skończyć się tragedią” – napisał prezydent.

Warto przypomnieć, że autobus biorący udział w wypadku nie należał do floty MPK Kraków, lecz był obsługiwany przez prywatnego przewoźnika realizującego zlecenia w imieniu miasta.

Komentarze