Kraków: Strzelał do autobusu miejskiego. Policja szybko namierzyła sprawcę

Rozkład jazdy:

1. Jakie wydarzenie doprowadziło do uszkodzenia autobusu w Krakowie 25 marca
2. Jakie środki znaleźli policjanci w mieszkaniu zatrzymanego 26-latka
3. Jakie zarzuty usłyszał sprawca i jakie środki zapobiegawcze zastosowała prokuratura

O 10.00 we wtorek

We wtorek, 25 marca, podczas kursu przez centrum Krakowa kierowca oraz pasażerowie usłyszeli niepokojący hałas, po czym zauważyli uszkodzenia szyb przypominające ślady po strzałach. Kierowca niezwłocznie zatrzymał pojazd, poprosił pasażerów o jego opuszczenie i wezwał inspektora nadzoru ruchu. Na miejscu oszacowano straty na ok. 20 tys. złotych i natychmiast powiadomiono policję.

Funkcjonariusze z Komisariatu Policji I w Krakowie szybko zabezpieczyli monitoring i na jego podstawie wytypowali podejrzanego. Jeszcze tego samego dnia udali się do jego mieszkania w centrum miasta. Podczas interwencji funkcjonariusze zauważyli na blacie broń pneumatyczną i opakowanie śrutu, a podczas przeszukania znaleźli ponad 20 woreczków strunowych z mefedronem – łącznie niemal 25 gramów narkotyku. Mężczyzna został zatrzymany i przewieziony do komisariatu, gdzie przyznał się do winy.

Zarzuty

Prokuratura Rejonowa Kraków Śródmieście Zachód zastosowała wobec 26-latka dozór policyjny oraz zakaz opuszczania kraju. Mężczyzna usłyszał zarzuty:

• Uszkodzenia mienia – w tym przypadku szyb autobusu,
• Narażenia życia i zdrowia pasażerów oraz kierowcy,
• Posiadania znacznych ilości środków odurzających.

W związku z działaniem w warunkach recydywy, sprawca może zostać ukarany bardziej surowo – za sam atak na autobus grozi mu do 5 lat więzienia, a za posiadanie narkotyków – nawet do 10 lat. Zabezpieczona broń trafiła do ekspertyzy balistycznej.