Kontrole „dziewiątek” w Niemczech. Posłowie chcą wyjaśnień
Trzej parlamentarzyści PIS – Jerzy Gosiewski, KrzysztofMaciejewski, Tadeusz Woźniak ? wystosowali interpelację ws. kontroli wNiemczech „dziewiątek”, czyli mikrobusów o pojemności do 9 osób. Chcą, aby ministerinfrastruktury i budownictwa udzielił pomocy polskim przewoźnikom w celuuniknięcia długotrwałych i stresogennych kontroli w Niemczech .Generalnie urzędnicy mają teraz „ciężki orzech do zgryzienia” – gdyż z jednej strony z tego rodzaju transportu korzysta wielu Polaków podróżując do pracy na terenie Europie Zachodniej; zaś z drugiej – takie przewozy często działają w szarej strefie , a kierowcy nie podlegają ustawie o czasie pracy kierowców zawodowych. Stad też bezpośredni konflikt interesu z przewoźnikami autokarowymi, którzy z kolei domagają się – m.in. od ITD – ich ściślejszej kontroli.
Jak informują trzej posłowie ?„Polscy przewoźnicy informują, żewystępują coraz częstsze przypadki kontroli niemieckich służb wobec polskichprzewoźników wykonujących międzynarodowe przewozy pasażerskie pojazdamikonstrukcyjnie przeznaczonymi do przewozu 9 osób łącznie z kierowcą (tzw. busami).Zgodnie z preambułą rozporządzenia Parlamentu Europejskiego i Rady (WE) nr1073/2009 z dnia 21 października 2009 r. w sprawie wspólnych zasad dostępu domiędzynarodowego rynku usług autokarowych i autobusowych i zmieniającerozporządzenie (WE) nr 561/2006 niezbędne jest ustanowienie wspólnej politykitransportowej i zasad mających zastosowanie do międzynarodowego przewozudrogowego osób a kontrole drogowe „powinny być prowadzone bez stosowaniabezpośredniej lub pośredniej dyskryminacji ze względu na przynależnośćpaństwową przewoźnika drogowego lub na państwo siedziby przewoźnika drogowegolub państwo rejestracji pojazdu.”
Zakres stosowania przytoczonego aktu prawnego obejmujejedynie przewóz osób wykonywany autobusem i autokarem, wyłączając spod regulacjipojazdy skonstruowane do przewozu mniej niż dziewięciu osób wraz z kierowcą.Wobec powyższego w transporcie międzynarodowym dla tzw. busów nie wydaje siężadnych zezwoleń na wykonywanie okazjonalnego czy regularnego przewozudrogowego osób. Nie mniej jednak niemieckie służby kontrolne nagminniezatrzymują tego typu pojazdy (zarejestrowane w Polsce) i nakładają wysokie karypieniężne wskazując na brak wymaganego zezwolenia, nie przywołując jednak przytym żadnych podstaw prawnych, z których wynikałoby wprost jaki dokumentkierowca powinien okazać do kontroli drogowej.
Kolejnym przypadkiem, dla którego trudno znaleźćuzasadnienie prawne, jest fakt zakwestionowania i ukarania mandatem kierowcybusa (wskazanie na § 48 Fahrerlaubnis zur Fahrgastbeförderung, Verordnung überdie Zulassung von Personen zum Straßenverkehr (Fahrerlaubnis-Verordnung – FeV),który nie posiadał w prawie jazdy wpisu dotyczącego uzyskania kwalifikacji dlaprzewozu osób. Zatrzymany kierowca w chwili kontroli prowadził pojazd przystosowanydo przewozu nie więcej niż 9 osób łącznie z kierowcą i posiadał uprawnienia doprowadzenia pojazdów kategorii B. Polskie prawo ściśle precyzuje koniecznośćuzyskania kwalifikacji dla kierowców wykonujących przewóz drogowy w rozdziale7a ustawy z dnia 6 września 2001 r. o transporcie drogowym, jednak kwalifikacjata dotyczy kierowców wykonujących przewóz pojazdem, dla którego wymagana jestkategoria prawa jazdy C, C1/ C + E, C1 + E lub D, D1/ D + E, D1 + E, natomiastzwalnia z tego wymogu kierujących pojazdem, do kierowania którego wymagane jestprawo jazdy kategorii A1, A, B1, B lub B+E. Nie ma zatem możliwości uzyskaniakwalifikacji wstępnej ani przyspieszonej i tym samym wpisu do prawa jazdy dlakierującego posiadającego jedynie kategorię B.
Opisane powyżej przypadki budzą uzasadnione obawy wśródpolskich przewoźników i wymagają pewnego usystematyzowania. Wszelkie próbyuzyskania informacji o rodzaj i wzór wymaganego dokumentu zbywany jestaroganckim i dyskryminującym zachowaniem ze strony niemieckich kontrolerów, azatrzymanie celowo przeciągane w czasie. Wskazanym, moim zdaniem, jestprzeanalizowanie sytuacji prawnej dla przedstawionych w piśmie okoliczności iuzgodnienia z partnerami UE, w tym niemieckim, wymaganego dokumentu, któryzagwarantowałby polskim przewoźnikom bezpieczne poruszanie się po terenie UE.
Panie Ministrze! Jakie wymogi musi spełnić przewoźnik, abyuniknąć długotrwałych i stresogennych kontroli, które zazwyczaj mają na celuutrudnienie wykonania realizowanej usługi?
Kiedy uzgodni Pan z partnerami UE rodzaj i wzór niezbędnegodokumentu, który pomoże polskim przewoźnikom uniknąć długotrwałych istresogennych kontroli, które zazwyczaj mają na celu utrudnienie wykonaniarealizowanej usługi?”
„
Dla indywidualnych czytelników za 15 zł rocznie, a dla firm od 99 zł rocznie! Sprawdź naszą ofertę:
-
Subskrypcja na 12 m-cy
1 adres e-mail – prywatny15.00 zł przez 1 rok -
Subskrypcja biznes na 12 m-cy
1 adres e-mail – firmowy99.00 zł przez 1 rok -
Subskrypcja biznes na 12 m-cy
do 5 firmowych adresów e-mail495.00 zł przez 1 rok -
Subskrypcja biznes na 12 m-cy
do 10 adresów e-mail990.00 zł przez 1 rok -
Subskrypcja biznes na 12 m-cy
bez żadnych limitów!1,990.00 zł przez 1 rok
Komentarze