Jak sprzątać autobusy w czasie pandemii?

Zintensyfikowanie tych działań  wymusza z kolei zmiany m.in. w zakresie organizacji pracy zajezdni. Jednym słowem – COVID zmienił bardzo wiele na autobusowym zapleczu. Na przykładzie Pomorskiej Grupy Czystości i Dozoru, która profesjonalnie zajmuje się czyszczeniem taboru transportu publicznego w Polsce, pokazujemy, jak ten proces powinien przebiegać. W skali każdego miesiąca.

Sprzątająca Grupa

Obecnie spółka PGCID świadczy serwisowe usługi dla czterech warszawskich przewoźników autobusowych. To: Arriva, Michalczewski, Mobilis i PKS Grodzisk.

Floty tych firm czyszczone są w następujący sposób:

• Etap 1: Czyli wstępna dezynfekcja kabiny kierowcy wykonywana przez pilota zajezdniowego PGCiD po przekazaniu autobusu przez kierowcę liniowego. Następuje wtedy identyfikacja zabrudzeń biologicznych przedziału pasażerskiego plus wskazanie do serwisu doczyszczania oraz pełnej dezynfekcji
• Etap 2: To serwis OC – pilot PGCiD przeprowadza kontrole OC wewnętrznych systemów. Potem następuje mycie zewnętrzne pojazdu – przejazd przez myjnie automatyczną, domywanie ręczne trudno dostępnych elementów i identyfikacja uszkodzeń i zarysowań poszycia pojazdu
• Etap 3. Czas na sprzątanie wnętrza pojazdu, dezynfekcja stref dotykowych: poręcze, uchwyty, kasowniki, przyciski, biletomaty itp. oraz doczyszczanie pojazdów co 30 dni – czyli sprzątanie na wysoki połysk. Z kolei co 7 dni ma miejsce dezynfekcja 100% powierzchni pojazdów.

Prądem w wirusa

-„W ramach prewencji związanej z zagrożeniem koronawirusem wprowadziliśmy dodatkowe działania mające na celu ograniczenie ryzyka infekcji – mówi Łukasz Sołtys, prezes zarządu Pomorskiej Grupy Czystości i Dozoru. – Przeprowadziliśmy dodatkowe szkolenie pracowników ze szczególnym naciskiem na czynności poświęcone na dezynfekcję. Ponadto wyposażyliśmy pracowników w środki ochrony osobistej i wprowadziliśmy do stosowania preparatów dezynfekcyjnych na bazie chloru do prania mopów i ściereczek. Stosujemy też codzienną dezynfekcję pochwytów i uchwytów w autobusach środkiem ERG CleanSkin+ oraz wdrożyliśmy harmonogram dezynfekcji całościowej autobusów co 7 dni metodą elektrostatyczną. To moim zdaniem najwyższy poziom sprzątania miejskich autobusów w naszym kraju.”

Wybrana przez PGCID metoda dezynfekcji pojazdów polega na dodawaniu ładunku elektrycznego do kropelek środka dezynfekującego podczas procesu natryskiwania. To sprawia, że kropla zdecydowanie lepiej przywiera do każdej powierzchni, co powoduje, że ta metoda jest wyjątkowo skuteczna przy całkowitym pokrywaniu nawet najbardziej skomplikowanych powierzchni. A takich w autobusach nie brakuje…

Z kolei sam natrysk prowadzony jest poprzez bezprzewodowy opryskiwacz, zapewniający szybką i dokładną aplikację środków dezynfekcyjnych. To także gwarancja właściwego zabezpieczenie na okres do 7 dni oraz niższy (o ok. 65% ) koszt w porównaniu do tradycyjnej aplikacji.

Zakres podejmowanych działań przez PGCID pokazuje, że mycie autobusu „nie jedno ma imię”. Być może pandemia spowoduje, że cały czas rosnąca liczba serwisowych czynności zacznie być częściej delegowana na zewnętrz.  W ręce profesjonalnych czyścicieli.