FlixBus wprowadza opłatę serwisową. Wiemy, jak jej uniknąć

zielony pilotaż

O sprawie wejścia opłaty serwisowej rozmawialiśmy z działem marketingu FlixBusa w Polsce:

InfoBus.pl: Od kiedy „opłata serwisowa” weszła w życie i czy zostanie już z nami na stałe? 

FlixBus: Opłata serwisowa na stronie FlixBusa została wprowadzona 17 kwietnia 2023 roku w ramach fazy pilotażowej. Testy potrwają dwa tygodnie. Podczas pilotażu żaden klient nie zostanie obciążony opłatą serwisową, która będzie odliczona od finalnej ceny biletu w ostatnim kroku procesu rezerwacji.

Wprowadzenie opłaty serwisowej to standardowy proces, który wdrożyło już wiele innych firm oferujących usługi cyfrowe. Ta opłata umożliwiłaby w przyszłości firmie Flix inwestować w cyfrowe narzędzia skierowane do klientów, takie jak zarządzanie rezerwacją, śledzenie autobusu czy Wi-Fi na pokładzie, a także optymalizację całodobowej obsługi klienta.

InfoBus.pl: Rozumiemy, że jest to rodzaj opłaty manipulacyjnej – czy obowiązuje ona przy wszystkich zakupach? Zarówno w apce, jak i na stronie www? 

FlixBus: Opłata serwisowa w ramach pilotażu wprowadzona została tylko na stronie internetowej FlixBusa.

InfoBus.pl: Czy Flix wprowadził tę opłatę także w innych krajach?

FlixBus: Opłata serwisowa funkcjonuje w Wielkiej Brytanii oraz Stanach Zjednoczonych. To standardowy proces, który wcześniej funkcjonował na rynku i został wdrożony przez inne firmy oferujące usługi cyfrowe. Testy opłaty serwisowej trwają obecnie na stronach FlixBusa na domenach DE, IT, CZ, ES, PT oraz PL.

InfoBus.pl: Czy kupując kilka biletów tam i z powrotem tylko raz zapłacimy opłatę serwisową? 

FlixBus: Tak, w trakcie jednej transakcji jest tylko jedna opłata serwisowa. Jednak w fazie pilotażowej żaden klient nie zostanie obciążony tym kosztem. Kwota będzie odliczona od finalnej ceny biletu w ostatnim kroku procesu rezerwacji.

InfoBus.pl: Dziękujemy za informację, a pasażerom chcącym uniknąć opłaty serwisowej polecamy zakupy biletów przez stronę www w terminie do 1 maja lub ich realizację w apce FlixBusa.

Nowa oferta

Równolegle z opłata serwisową, FlixBus wznawia linie sezonowe i prezentuje siatkę połączeń wiosenno-letnich. W szczycie sezonu dostępnych będzie ponad 130 połączeń krajowych i zagranicznych. Tym razem kalendarz rezerwacji FlixBusa jest otwarty z większym wyprzedzeniem niż zazwyczaj, bo już dziś można zarezerwować bilety na podróże aż do połowy stycznia 2024 roku.

FlixBus, globalny lider branży travel-tech, otworzył sprzedaż biletów i przedstawił pełną siatkę połączeń na rok 2023. W szczycie sezonu FlixBus udostępni o 15% więcej linii w porównaniu do sezonu wiosenno-letniego w 2022 roku. Obecnie w siatce jest 110 połączeń krajowych i zagranicznych, a liczba ta będzie rosnąć w najbliższych miesiącach.

– Rok temu uruchomiliśmy więcej połączeń niż przed pandemią, a dziś oferta FlixBusa jest jeszcze większa niż w 2022 roku. Obserwujemy stale rosnący ruch i zainteresowanie podróżowaniem po Polsce i Europie. Nie jest to już tylko chwilowy trend po pandemiczny, a stała tendencja, dlatego nieustannie rozbudowujemy siatkę połączeń. Naszym celem jest zaspokoić zapotrzebowanie i zapewnić łatwy sposób na podróżowanie dostępny dla każdego – mówi Michał Leman, dyrektor zarządzający FlixBusa w Polsce, Ukrainie i krajach bałtyckich. – W tym roku w szczytowym momencie sezonu liniami FlixBusa z Polski będzie można dotrzeć do 20 krajów Europy oraz do ponad 450 miast w Polsce i za granicą bez żadnej przesiadki.

W tym roku w ofercie pojawiły się połączenia do 80 nowych miast i 5 nowych krajów. Polskie miasta, które dołączyły do siatki to m.in. Giżycko, Mrągowo, Mikoszewo czy Węgorzewo. Łącznie w szczycie sezonu FlixBus dojedzie do ponad 190 miast w Polsce i ponad 260 za granicą. Z końcem kwietnia startują nowe połączenia międzynarodowe do państw, które po raz pierwszy dostępne są bezpośrednio z Polski. FlixBus od 27 kwietnia będzie jeździł także do Luksemburga, Szwecji, Słowenii, Rumunii i Szwajcarii, dzięki czemu bez żadnej przesiadki dotrzemy m.in. do Bukaresztu, Lubljany, Malmö i Zurychu.