Dolny Śląsk: Autobus w ogniu na trasie Kamienna Góra – Ogorzelec. Potężny korek

Rozkład jazdy

1. Gdzie dokładnie doszło do pożaru autobusu na Dolnym Śląsku?
2. Ilu pasażerów przebywało w pojeździe w momencie wybuchu ognia?
3. Jakie służby prowadziły akcję gaśniczą i jakie utrudnienia w ruchu powstały?

Autobus w ogniu na DW 367

Do pożaru autobusu doszło we wtorkowy poranek, 9 grudnia, gdy pojazd PKS Kamienna Góra wykonywał kurs na trasie Kamienna Góra – Ogorzelec, obsługując codzienny regionalny transport publiczny. Ogień pojawił się w komorze silnika i bardzo szybko objął cały autobus, co potwierdzają zdjęcia opublikowane przez KP PSP Kamienna Góra i OSP Pisarzowice. Konstrukcja pojazdu płonęła intensywnie — jak relacjonowali strażacy, pożar rozwijał się błyskawicznie, a języki ognia i kłęby czarnego dymu były widoczne z dużej odległości.

Według straży pożarnej nie ma osób poszkodowanych. W autobusie znajdowała się jedynie jedna pasażerka oraz kierowca, którzy natychmiast opuścili pojazd. Na miejscu pracują cztery jednostki straży pożarnej oraz samochód operacyjny. Jak przekazał mł. asp. Katarzyna Trzepak z KPP w Kamiennej Górze, ruch w kierunku Pisarzowic został częściowo przywrócony wyłącznie dla samochodów osobowych, natomiast samochody ciężarowe musiały oczekiwać na udrożnienie trasy.

Na zdjęciach udostępnionych przez OSP Pisarzowice widać, że autobus spłonął niemal całkowicie, a intensywność pożaru praktycznie uniemożliwiała prowadzenie akcji gaśniczej od wnętrza pojazdu.

Pożar autobusu regionalnego to nie tylko utrudnienia dla kierowców — to także przerwy w obsłudze pasażerów, którzy korzystają z komunikacji zbiorowej na tym odcinku w codziennych dojazdach. Strażacy prowadzą dogaszanie i usuwanie wraku, co ma umożliwić przywrócenie ruchu na całej szerokości jezdni.