Bydgoszcz: Zastępcze autobusy także na linach międzygminnych
Zarząd Dróg Miejskich i Komunikacji Publicznej w Bydgoszczy poinformował, że od piątku – 8 lipca – uruchomi międzygminne linie zastępcze.
To trasy: Z-90, Z-91 i Z-92 do gminy Białe Błota oraz Z-93 i Z-94 do gminy Osielsko. Oprócz tego – od czwartku (07.07.) na linii zastępczej Z-01 wprowadzone zostaną wzmocnienia (zwiększenie częstotliwości kursowania
Protest MZK
W środę, 6 lipca, o godzinie 13 rozpoczęło się trzecie spotkanie komisji doraźnej w sprawie sytuacji w MZK. Na początku krótko dyskutowano na temat aktualnej sytuacji w komunikacji zastępczej.
W pierwszej kolejności uruchomione mają zostać linie międzygminne. Od piątku autobusy mają wrócić do gmin Białe Błota i Osielsko.
-„Komunikacja zastępcza jest cały czas wznawiana, trwają rozmowy i podpisywanie umów z kolejnymi przewoźnikami – poinformował Mirosław Kozłowicz, zastępca prezydenta Bydgoszczy. W pierwszej kolejności uruchomione mają zostać linie międzygminne. Od piątku autobusy mają wrócić do gmin Białe Błota i Osielsko. Według informacji przekazanych przez zastępcę prezydenta na linie ma wyruszyć 5 autobusów. Planowane jest także wzmocnienie linii Z68.
Rozkłady jazdy zastępczych autobusów TUTAJ
13 dzień protestu
Przypomnijmy, że pracownicy Miejskich Zakładów Komunikacyjnych w Bydgoszczy od 13 dni prowadzą strajk. Cały czas żądają pilnego podjęcia z nimi rozmów przez prezydenta miasta Rafała Bruskiego.
Strajk w MZK, bez zachowania wymaganych procedur, trwa od 24 czerwca. Komunalna spółka obsługiwała wszystkie linie tramwajowe – 10 i większość linii autobusowych – 31 z 42. Normalnie pracuje prywata firma, która wcześniej obsługiwała 11 linii autobusowych, a obecnie jej kierowcy jeżdżą na 16 trasach zastępczych. Główny postulat prostujących to podwyższenie wynagrodzeń o 1 tys. zł.
-„Za dużego czasu, za prezydentury Bruskiego, w MZK podejmowane są decyzje, które pogrążają nas w coraz większych długach, są to corocznie milionowe długi. Chcą żebyśmy jeździli za 150 czy 160 mln zł, a oddaje się nam 140 czy 150 mln zł. (…) Po to żeby pasażerowie czuli się bezpiecznie, to po pierwsze pojazdy muszą być sprawne, a po drugie – prowadzący te pojazdy muszą być wypoczęci i najedzeni” – powiedział w czasie protestu przewodniczący Związku Zawodowego Pracowników Komunikacji Miejskiej w spółce Andrzej Arndt.
Szef zawiązku w MZK podkreślił, że płaca zasadnicza nowo przyjętego kierowcy i motorniczego wynosi około 2,5 tys. zł netto, a po 20 i więcej latach pracy – około 2,75 tys. zł netto. Zaznaczył, że pracownicy jeszcze otrzymują dodatki – za prace w godzinach nocnych oraz w niedziele i święta, a także premie, ale w przypadku zawinionego zdarzenia na trasie mogą je stracić. Dodał, że w firmie nie ma premii kwartalnych czy trzynastek.
-„Jeszcze raz my, załoga za tragiczną sytuację na drogach społeczeństwo bardzo przepraszamy, ale takie same przeprosiny należą się od pana prezydenta miasta, bo przez niego to wszystko tak długo trwa. Panie prezydencie żądamy pilnych rozmów, w interesie naszym i społeczeństwa, które również cierpi przez brak komunikacji” – mówił Arndt.
Protestujący pracownicy skandowali przed ratuszem m.in.: „dość wyzysku kierowców”, „bez podwyżek nie jedziemy”, „dość głodowych pensji w MZK”, „Bruski do roboty za 3 tys. zł”.
Na wiecu obecny był sekretarz generalny Związku Zawodowego Pracowników Komunikacji Miejskiej w RP Waldemar Węgłowski, który przedstawił stanowisko Rady Krajowej ZZPK.
-„Słusznie domagacie się godziwego wynagrodzenia za swoją niezwykle trudną i odpowiedzialną pracę. To przecież w waszych rękach spoczywa bezpieczeństwo niemal każdego z pasażerów komunikacji miejskiej. Niestety, dotychczasowa postawa władz miasta i spółki, lekceważący stosunek do podejmowanych przez pracowników prób ugodowego rozwiązania (…) doprowadziły do wybuchu zdesperowanych pracowników. Stoimy na stanowisku konieczności natychmiastowego podjęcia przez władze miasta i spółki dialogu z pracownikami spółki” – głosi stanowisko Rady Krajowej ZZPK.
Węgłowski odczytał również stanowisko Forum Związków Zawodowych, popierające protest w MZK w Bydgoszczy. (PAP)
Dla indywidualnych czytelników za 15 zł rocznie, a dla firm od 99 zł rocznie! Sprawdź naszą ofertę:
-
Subskrypcja na 12 m-cy
1 adres e-mail – prywatny15.00 zł przez 1 rok -
Subskrypcja biznes na 12 m-cy
1 adres e-mail – firmowy99.00 zł przez 1 rok -
Subskrypcja biznes na 12 m-cy
do 5 firmowych adresów e-mail495.00 zł przez 1 rok -
Subskrypcja biznes na 12 m-cy
do 10 adresów e-mail990.00 zł przez 1 rok -
Subskrypcja biznes na 12 m-cy
bez żadnych limitów!1,990.00 zł przez 1 rok