Busworld 2023: Wiemy, co czeka Daimler Buses. Autobusy miejskie bez Euro 7

Według Daimler Buses

Od 2030 r. w Europie powinny być dopuszczone wyłącznie autobusy miejskie napędzane energią elektryczną. Tym samym segment ten mógłby w 100% przyczynić się do redukcji emisji CO2. Daimler Buses uważa również, że konieczne są długoterminowe dotacje na e-infrastrukturę na zajezdniach – zarówno autobusów miejskich, jak i autokarów. Ma to na celu zmniejszenie jednorazowych kosztów, jakie ponoszą przewoźnicy autobusowi przy przejściu z autobusów zasilanych konwencjonalnie na autobusy elektryczne. Ponadto niezbędny jest rozwój publicznej infrastruktury do ładowania i tankowania wodoru dla autokarów. Jest to szczególnie duże wyzwanie w porównaniu z segmentem autobusów miejskich, gdyż infrastruktura musi być dostępna wszędzie. Dlatego Daimler Buses uważa wkład segmentu autokarów w redukcję emisji CO2 o 20 procent za niezwykle ambitny, ale realistyczny.

Według Komisji Europejskiej od 2030 r. w ramach tzw. „mandatu ZEV”, do lokalnego ruchu dopuszczone będą wyłącznie autobusy miejskie lokalnie neutralne pod względem emisji CO2. Jednakże w przypadku autokarów Komisja Europejska planuje obecnie redukcję emisji CO2 o 45%.

Till Oberwörder, dyrektor generalny Daimler Buses: „Branża autobusowa może znacznie zmniejszyć emisję CO2 w Europie od 2030 r. Aby to się powiodło, ramy polityczne muszą być dostosowane do każdego segmentu. W przypadku autobusów miejskich maksymalna elektryfikacja jest absolutnie możliwa. Naszym zdaniem kluczowe jest tutaj, aby cała branża mogła w pełni skupić się na rozwiązaniach neutralnych pod względem emisji CO2. W segmencie autokarów potrzebujemy kompleksowej infrastruktury do ładowania i tankowania H2. Potrzebujemy osiągalnych celów od decydentów. Musimy umieć w pełni wykorzystać nasze zasoby finansowe na rozwój technologii zeroemisyjnych – a nie na EURO 7 czy ewentualne kary za nieosiągnięcie celów.”

Daimler Buses planuje od drugiej połowy dekady mieć w swoim portfolio autobus międzymiastowy zasilany akumulatorowo i zasilany elektrycznie trenerów do końca dekady. W ten sposób Daimler Buses zamierza do 2030 r. oferować lokalnie neutralne pod względem emisji CO2 modele w każdym segmencie, oparte na akumulatorach lub wodorze. Początkowo nacisk zostanie położony na główne rynki Europy i Ameryki Łacińskiej. Plany przewidują, że do 2039 r. na głównym rynku Europy będą sprzedawane wyłącznie nowe pojazdy lokalnie neutralne pod względem emisji CO2. Oczekuje się, że w segmencie autobusów miejskich stanie się to w Europie już w 2030 r.

Poniżej zapis konferencji prasowej Daimlera z Busworld:

Euro 7

25 września Rada UE przyjęła stanowisko negocjacyjne w sprawie projektu rozporządzenia dotyczącego homologacji pojazdów i silników. Chodzi o wprowadzenie normy Euro 7. Celem projektu jest obniżenie emisji substancji zanieczyszczających powietrze w transporcie drogowym. Zdaniem ekspertów, nowa norma doprowadzi do gigantycznych nakładów na opracowanie nowych silników przez producentów, co z kolei potem finansowo odczują przewoźnicy i finalni użytkownicy.  

Nowe rozporządzenie, które po raz pierwszy obejmuje w jednym akcie prawnym samochody osobowe, dostawcze i pojazdy ciężkie, ma na celu ustanowienie przepisów dotyczących emisji zanieczyszczeń z pojazdów oraz dalsze obniżenie emisji substancji zanieczyszczających powietrze z transportu drogowego.

„Europa znana jest na całym świecie z produkcji samochodów niskoemisyjnych i najwyższej jakości. Chcemy w dalszym ciągu realizować cel, jakim jest poprawa jakości powietrza” – powiedział Hector Gomez Hernandez, p.o. ministra przemysłu, handlu i turystyki Hiszpanii, która sprawuje obecnie przewodnictwo w Radzie UE.

Co jednak najważniejsze – norma Euro 7 zawiera również specjalny przepis dotyczący autobusów miejskich, które zostały wyłączone z tej normy. Natomiast będą musiały ja spełniać autokary, autobusy międzymiastowe i minibusy. Stąd też niezadowolenie Daimler Buses z tego rozwiązania.

Przypomnijmy, że pierwotny projekt Euro 7 przewidywał zaostrzenie limitów czystości spalin dla wszystkich kategorii pojazdów, a także objęcie ich bardziej restrykcyjnymi metodami testów. W nowym projekcie zupełnie zrezygnowano z takiego zaostrzenia dla samochodów o DMC do 3,5 tony, a także dla autobusów do ruchu miejskiego.

Nowe restrykcje określają nie tylko limity emisji innych niż spaliny, takich jak cząstki pochodzące z hamulców i opon. Dodatkowo obejmuje minimalne wymagania dotyczące trwałości akumulatorów w samochodach elektrycznych i nakłada bardziej rygorystyczne wymagania dotyczące żywotności pojazdów. Rozporządzenie przewiduje także wykorzystanie zaawansowanych technologii i narzędzi monitorowania emisji. Negocjacje Rady UE z Parlamentem Europejskim rozpoczną się natychmiast po przyjęciu przez europosłów swojego stanowiska negocjacyjnego. 27 października 2022 roku Rada UE i PE osiągnęły tymczasowe porozumienie polityczne w sprawie bardziej rygorystycznych norm emisji CO2 dla nowych samochodów osobowych i dostawczych, w którym ustalono cel redukcji emisji CO2 o 100 proc. zarówno w przypadku nowych samochodów osobowych, jak i dostawczych do 2035 roku.