Autobusowy wynik MAN w Europie w 2024 roku. Spadek o 17%

Rozkład jazdy:

1. O ile procent spadła sprzedaż autobusów MAN w 2024 roku w porównaniu do 2023 roku?
2. Jakie były główne powody spadku liczby dostarczonych autobusów?
3. Jakie inwestycje w elektromobilność planuje MAN w najbliższym czasie?

Trudny rok 2024

W 2024 r. całkowita sprzedaż MAN w segmencie nowych pojazdów spadła o 17% rok do roku do około 96 000 sztuk – w szczególności z powodu gwałtownego spadku sprzedaży samochodów ciężarowych o 24%.

Segment autobusów odnotował spadek o 17% w liczbie dostarczonych pojazdów, z 5.703 sztuk w 2023 roku do 4.710 sztuk w 2024 roku. Jest to wynik opóźnień w dostawach spowodowanych nowymi wymaganiami dotyczącymi architektury oprogramowania. Mimo tego spadku, segment autobusów wciąż pozostaje istotnym elementem działalności firmy, choć jego wyniki nie były tak silne jak w poprzednich latach.

Natomiast MAN TGE po raz kolejny osiągnął rekordową sprzedaż. Dostarczono około 27 670 szt. TGE, co stanowi wzrost o 4% w porównaniu z rokiem poprzednim.

I finanse:

spadek całkowitych przychodów ze sprzedaży w okresie sprawozdawczym wyniósł 7% do 13,7 mld euro, co było znacznie niższe niż w przypadku sprzedaży jednostkowej. Było to spowodowane w szczególności korzystniejszym miksem produktów i cen. Skorygowany wynik operacyjny wyniósł 985 mln euro i był o 90 mln euro niższy niż w roku poprzednim.

MAN kontynuuje inwestowanie w elektromobilność. Produkcja elektrycznych ciężarówek (eTrucks) rozpocznie się na początku 2025 roku w Monachium, a produkcja baterii w Norymberdze ma rozpocząć się wkrótce. Dodatkowo firma rozwija infrastrukturę ładowania, z planem uruchomienia 1.000 punktów ładowania w Europie do końca 2025 roku, z czego 400 będzie zainstalowanych w 170 lokalizacjach MAN. Współpraca z E.ON umożliwi budowę infrastruktury ładowania, która obejmie również autobusy elektryczne.

Pomimo trudnych warunków rynkowych, MAN kontynuuje intensywne prace nad poprawą efektywności kosztowej, zarządzaniem gotówką oraz wprowadzaniem innowacyjnych technologii, takich jak napędy wodorowe czy autonomiczne testy pojazdów. W nadchodzących miesiącach firma planuje zakończenie pracy w trybie skróconym w swoich niemieckich zakładach produkcyjnych, co ma związek z poprawą sytuacji na rynku ciężarówek.