23 tys. ? za prowadzenie autobusu w Londynie

Określona przez magistrat płaca minimalna dla kierowców wLondynie wyniesie minimum 23 000 funtów brutto rocznie. Do tej pory zarobki wahałysię od 15600 do 31200 GBP tygodniowo, w zależności od miejscapracy, firmy, doświadczenia kierowcy.

Pro transportowy burmistrz

Burmistrz Londynu poświęcił wiele czasu w swojej kampaniiwyborczej na omawianie problemu transportu miejskiego stolicy. Kolejne jużdziałania, po wprowadzeniu taryfy hopper pozwalającej na darmową przesiadkę, atakże zamrożeniu cen biletów, skupiają się na kierowcach autobusów. Obecnie dlakorporacji autobusowych operujących na terenie miasta nie ma wytycznych pensji- sprawia to, że w 11 firmach można otrzymać zupełnie różną pensję mimoposiadania dokładnie takich samych kwalifikacji.

Bazowa stawka początkowa dla kierowcy ma wynieść 23 tysiącefuntów, mają ją stosować wszystkie firmy zapewniające transport autobusowy.Podczas ogłaszania nowych przepisów Sadiq Khan argumentował, że piętroweautobusy są nie tylko ikoną miasta, ale także są krwiobiegiem miasta. Dodał, żeprzez zbyt wiele lat kierowcy nie byli traktowani sprawiedliwie przezpracodawców.

Hopper fare

Przypomnijmy, że od 12 września Londyn ma specjalną taryfędla podróżujących autobusami z przesiadką ? czyli Hopper fare.

Pozwala ona na darmową przesiadkę między autobusami w ciągu60 minut od rozpoczęcia pierwszej podróży. Taryfa ta działać także w tramwajach.

Jedyny minus to tylko jedna darmowa przesiadka -ograniczeniem jest tu technologia. Dopiero w 2018 r. wejdą kolejne zmiany:

podróże przy przesiadkach autobusami i tramwajami w ciągugodziny od pierwszego odbicia się będą bezpłatne bez względu na liczbęprzesiadek

• podróż metrem lub pociągiem między podróżami autobusem lubtramwajem również będą się łapać na Hopper fare

• Transport for London szacuje, że zmiany pozwolą londyńczykomodbyć w ciągu roku 30 milionów przejazdów za darmo, za które wcześniej płacilioni pełną stawkę 1,50 funta.

Sadiq Khan, ogłaszając nową taryfę wewrzesniu, podkreśliłtakże, że zamrożeniu ulegają wszystkie stawki w ramach TfL – polityka tańszegotransportu jest jego zdaniem kluczowa dla uczynienia Londynu bardziejprzyjaznym miejscem do życia.

„