Rowerzyści cały czas łamią ten przepis. Co chwile nowe mandaty
Coraz więcej Polaków przesiada się na rowery — to świetna wiadomość dla środowiska i zdrowia, ale nie zawsze dla bezpieczeństwa.
Wraz z rosnącą liczbą cyklistów rośnie też liczba wykroczeń. Policja i straż miejska regularnie przypominają, że rowerzyści są pełnoprawnymi uczestnikami ruchu drogowego, a więc obowiązuje ich kodeks drogowy.
Choć większość rowerzystów jeździ ostrożnie, nie brakuje takich, którzy zapominają o podstawowych zasadach. A to kończy się nie tylko mandatem, ale też realnym zagrożeniem na drodze.
Rozkład jazdy:
- O jakich przepisach rowerzyści najczęściej zapominają?
- Kiedy można legalnie jechać chodnikiem?
- Dlaczego nie wolno przejeżdżać przez przejście dla pieszych?
Kiedy można legalnie jechać chodnikiem?
Jednym z najczęściej łamanych przepisów jest jazda po chodniku. Większość osób nie wie, że rowerzysta może wjechać na chodnik tylko w trzech sytuacjach:
- Gdy opiekuje się dzieckiem do 10. roku życia jadącym rowerem,
- Gdy pogoda zagraża bezpieczeństwu (śnieg, silny wiatr, ulewa, gęsta mgła),
- Gdy chodnik ma co najmniej 2 metry szerokości, a dozwolona prędkość na jezdni obok przekracza 50 km/h.
PRZESIĄDŹ SIĘ NA:
W każdym z tych przypadków rowerzysta musi ustępować pierwszeństwa pieszym. Niestety, wielu cyklistów o tym zapomina, pędząc między przechodniami i narażając ich na potrącenie.
Dlaczego nie wolno przejeżdżać przez przejście dla pieszych?
Drugie nagminnie łamane prawo to zakaz przejeżdżania przez przejście dla pieszych.
Rowerzysta powinien zejść z roweru i przeprowadzić go przez pasy, chyba że obok wyznaczono specjalny przejazd dla rowerów.
Za złamanie tego przepisu grozi mandat od 50 do 100 zł, ale o wiele poważniejsze mogą być konsekwencje. Wjechanie na przejście z rozpędu często kończy się kolizją lub potrąceniem, bo kierowcy nie są w stanie zareagować w porę.
Dla wielu to tylko „małe wykroczenie”, ale w rzeczywistości może zadecydować o życiu lub zdrowiu.
Komentarze