Rowerem wrocławskim ulicami: Opluwacz na dwóch kółkach nie przestaje atakować kobiet
Wrocław stał się miejscem działań niebezpiecznego mężczyzny, który porusza się rowerem i pluje na kobiety.
Od kilku tygodni w mediach społecznościowych pojawiają się niepokojące relacje o tym, jak rowerzysta jeździ po mieście, atakując przypadkowe kobiety, a następnie błyskawicznie ucieka. Zgłoszenia w tej sprawie są wciąż nieliczne, a policja apeluje o większe zaangażowanie i natychmiastowe informowanie o takich incydentach.
Rozkład jazdy:
- Kto jest sprawcą opluwania i jak jeździ po Wrocławiu?
- Jakie konsekwencje prawne grożą za opluwanie innych?
- Jakie kroki należy podjąć, aby zgłosić taki przypadek?
Atak na przejściu dla pieszych
Jednym z najgłośniejszych przypadków była sytuacja, która miała miejsce 28 kwietnia, kiedy to jedna z kobiet czekających na przejściu dla pieszych na wrocławskim Borku, została napluła w twarz przez rowerzystę. Kobieta opisała sprawcę jako mężczyznę w wieku około 30 lat, o ciemnych, lekko siwiejących włosach, który poruszał się rowerem z dużą prędkością. Warto zaznaczyć, że rowerzysta, choć wyglądał jak zwykły przechodzień, wykonał swoje działanie szybko i zaskakująco, nie pozostawiając większego śladu.
Nowy niebezpieczny przypadek we Wrocławiu
PRZESIĄDŹ SIĘ NA:
Zjawisko opluwacza z Wrocławia stało się coraz bardziej niepokojące, ponieważ według relacji kobiet, sprawca atakuje w różnych częściach miasta, nie tylko na Borku, ale także na innych, często uczęszczanych ulicach. Mimo tego, że mężczyzna jeździ na rowerze z dużą szybkością, wciąż nie udało się stworzyć pełnego rysopisu podejrzanego, ponieważ relacje różnych kobiet są sprzeczne co do jego wyglądu. Mimo wszystko, policja podjęła działania i apeluje o zgłaszanie takich incydentów, co może pomóc w szybszym zatrzymaniu sprawcy.
Zgłoszenia i działania policji
Wrocławska policja prosi o zgłaszanie każdego przypadku opluwania, ponieważ im szybciej zostanie zgłoszona sprawa, tym większa szansa na zatrzymanie sprawcy. Jednocześnie apeluje o współpracę z monitorowaniem miasta, aby znaleźć jakiekolwiek ślady, które mogłyby pomóc w rozwiązaniu sprawy. Na razie nie ma jednak przełomu w ściganiu opluwacza, ponieważ do tej pory wpłynęło zaledwie kilka zgłoszeń, z czego jedno zostało wycofane.
Potencjalne konsekwencje prawne
Sprawca opluwania może zostać sądzony na podstawie przepisów Kodeksu Karnego dotyczących naruszenia nietykalności cielesnej, co wiąże się z możliwą karą grzywny, ograniczenia wolności lub pozbawienia wolności do roku. Tego rodzaju atak jest poważnym naruszeniem, a każda osoba, która doświadczyła takiego zachowania, powinna natychmiast poinformować odpowiednie służby.
Komentarze