Rower wygrywa z samochodem i komunikacją. Nowe dane z Warszawy, Gdańska i Krakowa
W najnowszym Wielkim Teście Mobilności Miejskiej 2025, przeprowadzonym przez firmę Arval Service Lease Polska, rower po raz kolejny potwierdził swoją dominację w porannych korkach.
Badanie obejmowało trzy duże miasta – Warszawę, Gdańsk i Kraków – i analizowało różne środki transportu: samochody spalinowe i elektryczne, komunikację miejską oraz rowery.
Testy odbyły się w godzinach 8:00–8:30 na sześciu trasach o długości od 7 do 13 kilometrów. Pod uwagę brano czas przejazdu, koszt, ślad węglowy i komfort użytkowania.
Efekt? Rower był najszybszy i najtańszy. Średnia prędkość wyniosła 18 km/h, co stawia go na równi z autem elektrycznym, ale bez czasu straconego na parkowanie. Co ciekawe, w Krakowie, mimo niekorzystnej pogody, rowerzysta z Bronowic dotarł do celu szybciej niż jakikolwiek inny uczestnik testu.
Rozkład jazdy:
- Dlaczego rower okazał się najszybszy w miejskim szczycie?
- Jak wypadły samochody i komunikacja publiczna w porównaniu z jednośladem?
- Co test mówi o przyszłości transportu w polskich miastach?
Jak wypadły samochody i komunikacja publiczna w porównaniu z jednośladem?
Drugie miejsce w teście zajął samochód elektryczny, który zyskał przewagę dzięki możliwości korzystania z buspasów i darmowego parkowania. Z kolei auta spalinowe wypadły najgorzej – ich użytkownicy nie tylko stali w korkach, ale też płacili najwięcej za parkowanie.
PRZESIĄDŹ SIĘ NA:
Średni koszt przejazdu:
- 🚲 rower – praktycznie 0 zł,
- ⚡ auto elektryczne – ok. 3 zł,
- 🚌 komunikacja miejska – ok. 10 zł,
- ⛽ samochód spalinowy – aż 19 zł.
W komunikacji miejskiej najlepiej wypadło warszawskie metro i tramwaje z Wilanowa, które dojechały szybciej niż samochody. Natomiast w Gdańsku i Krakowie przejazdy autobusowe okazały się najwolniejsze.
Co test mówi o przyszłości transportu w polskich miastach?
Wyniki badania pokazują jedno: rower w mieście to realna alternatywa dla samochodu – nie tylko pod względem ekologii, ale i efektywności. W godzinach szczytu jednoślad potrafi być szybszy, tańszy i mniej stresujący.
Problemem pozostaje jednak pogoda i brak infrastruktury całorocznej – czynniki, które ograniczają użycie roweru w chłodniejszych miesiącach. Mimo to eksperci zauważają, że rosnąca liczba tras rowerowych i systemów miejskich jednośladów może wkrótce zmienić miejskie przyzwyczajenia.
Komentarze