Szykuje się cyfrowa rewolucja na lotniskach. Pożegnamy paszporty?

Rozkład jazdy:

1. Jakie korzyści ma przynieść cyfrowy dokument podróży?
2. W jaki sposób biometryczna weryfikacja tożsamości ma usprawnić proces odprawy?
3. Jakie potencjalne zagrożenia wiążą się z cyfryzacją dokumentów podróży?

Cyfryzacja zamiast papieru

Zamiast drukowanej karty pokładowej i paszportu, wszystkie dane – od tożsamości po szczegóły rezerwacji – będą dostępne w jednym cyfrowym pliku. Użytkownik pobierze dokument podróży na telefon, a system zadba o automatyczne aktualizacje, np. w razie zmiany numeru bramki lub godziny odlotu. Zamiast kolejnych kartek i potwierdzeń, wystarczy jedno urządzenie mobilne.

To nie tylko wygoda, ale także oszczędność czasu i papieru. ICAO podkreśla również znaczenie ekologiczne zmiany – mniej drukowanych dokumentów to mniej odpadów, a proces odprawy będzie szybszy i bardziej zautomatyzowany.

Kluczowym elementem całej koncepcji ma być biometryczna weryfikacja tożsamości. Gdy pasażer zbliży się do bramki, system automatycznie porówna jego twarz z zapisem cyfrowego dokumentu. Jeśli wszystko się zgadza – nie trzeba pokazywać żadnych papierów, a wejście na pokład zostanie odblokowane. To koniec kolejek, skanowania dowodu i stresu przy kontroli.

Nowe rozwiązania mają też poprawić bezpieczeństwo – trudniej zgubić lub sfałszować cyfrowy dokument niż jego fizyczny odpowiednik. Automatyzacja zmniejszy ryzyko błędów i przyspieszy całą procedurę na lotniskach.

Szansa i wyzwanie

AirCashBack, firma zajmująca się prawami pasażerów lotniczych, ocenia pomysł pozytywnie, ale z zastrzeżeniami. Ekspert cytowany przez firmę podkreśla, że nowe technologie to ogromne ułatwienie i przyspieszenie procedur, również w kontekście reklamacji za opóźnienia czy odwołania lotów. Łatwiej będzie udowodnić obecność na lotnisku lub gotowość do wejścia na pokład.

Z drugiej strony – konieczne jest ścisłe przestrzeganie przepisów o ochronie danych osobowych, w tym RODO. Wrażliwe dane, jak wizerunek twarzy czy szczegóły rezerwacji, muszą być bezpieczne – tylko wtedy pasażerowie zyskają do nowego systemu pełne zaufanie.

Cyfrowe dokumenty podróży to nie tylko technologiczna ciekawostka – to kierunek, w którym zmierza światowy transport lotniczy. Jeśli wdrożenie się powiedzie, pasażerowie zyskają szybsze, wygodniejsze i bardziej bezpieczne doświadczenie podróży – bez konieczności grzebania w kieszeni za paszportem czy kartą pokładową. Czy za trzy lata powiemy „do widzenia” papierowym dokumentom? Jeśli tak – rewolucja zacznie się właśnie od telefonu w naszej kieszeni.