Ponad półtora miliona pasażerów uzyskało odszkodowania dzięki pomocy AirHelp

Pierwsza dekada już za nami. Jesteśmy liderem rynku, z czego ogromnie się cieszymy, ale nie spoczywamy na laurach. Odsetek pasażerów lotniczych nieznających swoich praw jest dziś wprawdzie mniejszy niż w 2013 roku, kiedy zaczynaliśmy, ale nadal jest duży. W Europie chodzi o ponad połowę osób uprawnionych do odszkodowań. To oznacza, że czeka nas wiele pracy – także tej edukacyjnej” – podkreśla Tomasz Pawliszyn, CEO AirHelp.

Jednym z ciekawszych przykładów zwycięstw AirHelp na rzecz pasażerów była sprawa, która rozstrzygnęła się we wrześniu 2017 roku w Polsce. Firma wygrała wówczas proces na rzecz pasażera domagającego się odszkodowania za zakłócony lot łączony, którego opóźnienie zdarzyło się podczas drugiego etapu podróży. Linia lotnicza zapłaciła odszkodowanie tylko za ów drugi etap – dzięki staraniom AirHelp sąd zdecydował, że odszkodowanie należy się za całą trasę.

Rozwijamy też nowe produkty, w tym ubezpieczenia czy też model subskrypcyjny, w którym klienci będą mieli dostęp do szerokiej gamy usług i pomocy, którą świadczymy dwadzieścia cztery godziny na dobę. Cały czas kładziemy nacisk na automatyzację i zwiększenie kompetencji pracowników, a wszystko to z myślą o zapewnieniu klientom możliwie najlepszego serwisu – wymienia Pawliszyn 

Najgłośniejszą sprawą jest niewątpliwie ta, którą zapoczątkowały wydarzenia 2019 roku, kiedy to w wyniku strajku pilotów skandynawskie linie lotnicze SAS pozostawiły na lotniskach aż około 370 tysięcy pasażerów!

 Dwa lata później AirHelp odniósł wielkie zwycięstwo przed Europejskim Trybunałem Sprawiedliwości (ETS), który orzekł, że pasażerowie poszkodowani strajkami personelu linii lotniczych mają prawo do odszkodowania. 

Kolejnym przykładem skutecznego działania AirHelp na rzecz pasażerów lotniczych jest wyrok ETS z grudnia 2021 roku – firma wygrała wtedy sprawę przeciwko liniom lotniczym Laudamotion, a Trybunał orzekł, że przyspieszenie terminu odlotu na godzinę przed pierwotnym czasem startu powinna być kwalifikowana jako odwołanie lotu, więc i w takich przypadkach pasażerowie mogą ubiegać się o odszkodowania.

Kilka miesięcy wcześniej belgijski sąd najwyższy zdecydował, że pasażerowie w tym kraju mają pięć lat na złożenie wniosku o odszkodowanie – wcześniejsze, o wiele mniej korzystne przepisy mówiły o jednym roku. Na skutek starań AirHelp okres przedawnienia roszczeń został wydłużony aż o cztery lata. Inną z głośniejszych spraw wygranych przez AirHelp była ta z 2017 roku – dotyczyła odszkodowań za zakłócenia lotu dla niemowląt, nawet jeśli nie miały one wyznaczonego miejsca w samolocie.