Polska gotowa do ewakuacji obywateli z Izraela. Dwa samoloty czekają na sygnał
17 czerwca o godz.12.00 odbędzie się w MSZ spotkanie sztabu - przekazał we wtorek rano wicepremier, szef MON Władysław Kosiniak-Kamysz w kwestii ewakuacji Polaków z Izraela.
Zapewnił, że wojsko utrzymuje gotowość do akcji, jeśli tylko pojawi się takie zlecenie z MSZ. Szef MON zapewnił, że polskie władze pozostają w kontakcie z sojusznikami z NATO - przede wszystkim USA, Turcją, Wielką Brytanią i Francją - a wszystkie decyzje w tej sprawie będą decyzjami sojuszniczymi.
Rozkład lotu:
- Jakie działania podjęła Polska w odpowiedzi na eskalację konfliktu izraelsko-irańskiego?
- Jak przebiega polska operacja ewakuacyjna obywateli z Izraela?
- Które inne państwa europejskie zaangażowały się w ewakuację swoich obywateli z regionu konfliktu?
Kluczowe spotkanie
"Dla polskiego rządu najważniejsze zadbanie o polskich obywateli - dziś o 12.00 spotkanie sztabu w MSZ" - poinformował Kosiniak-Kamysz. Jak podkreślił, "od godziny 7.30 w piątek 13 czerwca Wojsko Polskie jest gotowe udzielić wszelkiego wsparcia i ewakuować polskich obywateli natychmiast, jeżeli tylko będzie takie zlecenie ze strony MSZ".
Na godz. 11 we wtorek zaplanowano także konferencję prasową wiceminister spraw zagranicznych Henryki Mościckiej-Dendys i rzecznika MSZ Pawła Wrońskiego.
W poniedziałek wieczorem szef MSZ Radosław Sikorski poinformował, że ponad 300 polskich obywateli zostanie ewakuowanych z Izraela przez Jordanię do Polski. Ewakuacja - jak przekazało wcześniej w poniedziałek MSZ - ma zakończyć się do czwartku. Ewakuacja ma dotyczyć wyłącznie terytorium Izraela, a nie całego regionu dotkniętego eskalacją konfliktu. Wsparcie ewakuacji przez polskie służby zadeklarował też szef MSWiA i koordynator służb specjalnych Tomasz Siemoniak.
Mościcka-Dendys przekazała rano w poniedziałek, że Polaków do granicy jordańskiej ma przewieźć konwój autobusowy, a następnym planowanym etapem jest przelot do Warszawy, prawdopodobnie samolotem rządowym.
Przykłady ewakuacji
Zgodnie z komunikatami MSZ, operacja zakłada ewakuację lądową z Izraela do Jordanii, a następnie przelot do Polski z lotniska w Ammanie. Drugi samolot wystartuje z Szarm el-Szejk w Egipcie. Ewakuacja ma zakończyć się do czwartku. Wiceszefowa MSZ Henryka Mościcka-Dendys zaznaczyła, że operacja obejmuje wyłącznie obywateli przebywających na terytorium Izraela, a nie całego regionu.
Na pomoc Polski liczą także inne państwa – chęć udziału w operacji ewakuacyjnej zgłosiły m.in. Węgry, Holandia i kilka innych krajów europejskich.
Z kolei Czechy zrealizowały już pierwszy lot ewakuacyjny – we wtorek rano na lotnisku wojskowym w Pradze wylądował samolot z 66 osobami, głównie obywatelami Czech. Ewakuacja odbyła się przez kraj sąsiadujący z Izraelem – konwój wyruszył z Tel Awiwu w poniedziałek rano, a granicę pasażerowie przekroczyli pieszo.
Również Niemcy ogłosiły, że rozpoczną ewakuację swoich obywateli w środę, przez stolicę Jordanii – Amman. Obywatele zarejestrowani w systemie Elefand otrzymali już powiadomienia o szczegółach lotów.
Litwa i 🇨🇾 Cypr również zaangażowały się w operacje repatriacyjne. Litewski konwój wyruszy we wtorek, a Cypr zgodził się na pomoc dla obywateli Portugalii i Słowacji.
Ewakuacja jest konieczna z powodu całkowitego zamknięcia przestrzeni powietrznej nad Izraelem, Iranem, Irakiem i Jordanią. Tel Awiw został odcięty od cywilnych połączeń lotniczych, a izraelski port lotniczy Ben Guriona zawiesił działalność. Linie lotnicze, w tym El Al i Wizz Air, wstrzymały wszystkie loty do i z regionu.
Przerwa w lotach
Natomiast Wizz Air ogłosił zawieszenie połączeń do Tel Awiwu i Ammanu do 15 września. Jednocześnie przewoźnik unikać będzie przelotów nad terytorium objętym konfliktem, zapewniając pasażerom możliwość zmiany rezerwacji lub pełnego zwrotu kosztów.
Od 13 czerwca Izrael prowadzi zmasowane ataki na cele w Iranie, w tym instalacje wojskowe i nuklearne. W odpowiedzi Teheran przeprowadził ataki rakietowe na izraelskie miasta. Sytuacja rozwija się dynamicznie, a światowi liderzy wzywają do natychmiastowej deeskalacji i powrotu do rozmów pokojowych.
Komentarze