Opóźnione i odwołane loty z Polski – podsumowanie wakacji

Ponad 87 tysięcy pasażerów, którzy wsiedli do samolotów startujących z polskich lotnisk w lipcu i sierpniu, ma prawo do odszkodowania. W ciągu tych dwóch wakacyjnych miesięcy aż 35,5 tysiąca pasażerów miało swoje loty anulowane, co jest szczególnie niekomfortowym doświadczeniem dla podróżujących. Lipiec okazał się najtrudniejszym miesiącem, gdyż wówczas nie zrealizowano prawie 170 rejsów z polskich lotnisk.

Pomimo tych wyzwań, 73 procent podróżujących zdołało opuścić polskie lotniska na czas, rozpoczynając swoje wakacje. Jednak ponad 1 milion pasażerów musiało zmagać się z opóźnieniami lub anulowanymi lotami. AirHelp wskazuje, że 39,4 tysiąca pasażerów doświadczyło opóźnień lotu przekraczających 3 godziny, a 35,5 tysiąca pasażerów miało swoje loty odwołane.

Analizując intensywność ruchu na polskim niebie w lipcu i sierpniu, zauważamy różnice między tymi dwoma miesiącami. Lipiec miał większą liczbę zakłóceń, z ponad 4 190 odwołanymi lotami i ponad 135 lotami opóźnionymi o ponad 3 godziny. Ostatecznie, z powodu zakłóceń, ucierpiało ponad 604 tysiące pasażerów, a prawie 20 tysięcy podróżujących w lipcu miało swoje loty odwołane.

Jak linie lotnicze dbają o pasażerów?

AirHelp wskazuje że , najwięcej połączeń odwołano w wakacje na lotnisku im. Chopina w Warszawie (149 lotów), drugi pod tym względem był port lotniczy w Krakowie (55 rejsów), a trzeci – w Katowicach (co najmniej 26 anulowanych lotów).

Badanie AirHelp pokazuje także, że linie lotnicze często nie dbają o zadowolenie pasażerów, którzy doświadczają opóźnień i anulowanych lotów. Jedynie 37 procent pasażerów, którzy mieli zakłócenia lotu, otrzymało podstawowe usługi, takie jak posiłki i napoje, podczas gdy 15 procent otrzymało wsparcie, ale tylko po wcześniejszym zgłoszeniu takiej potrzeby.

Warto zauważyć, że 72 procent pasażerów poniosło dodatkowe koszty wynikające z opóźnień lotów, których nie planowali. Średni koszt tych wydatków wyniósł 362,50 euro. Najczęściej wydawane pieniądze to na jedzenie i napoje (59 procent pasażerów), ale także na lokalny transport (32 procent pasażerów), przeloty zastępcze lub alternatywny środek transportu (18 procent pasażerów) oraz zakwaterowanie (15 procent pasażerów).