Nowy kierunek LOT-u: Warszawa–Reykjavik cztery razy w tygodniu
PLL LOT w tym roku na trasie Warszawa-Reykjavik planują przewieźć ok. 40 tys. pasażerów - przekazał PAP rzecznik spółki Krzysztof Moczulski. Nowe połączenie skierowane jest m.in. do turystów, przedsiębiorców i Polaków będących tam pierwszą mniejszością narodową.
"Polskie Linie Lotnicze LOT jeszcze nigdy nie latały na Islandię. To pierwszy raz w naszej historii, kiedy samoloty narodowego przewoźnika lądują na lotnisku Reykjavik Keflavik" - powiedział rzecznik spółki Krzysztof Moczulski.
Rozkład lotu:
- Ile razy w tygodniu będą realizowane loty z Warszawy do Reykjaviku Keflavik, i jaki jest czas trwania rejsu na tej trasie?
- Jak nowe bezpośrednie połączenie z Islandią wpisuje się w strategię rozwoju PLL LOT oraz jakie korzyści przewoźnik przewiduje dla pasażerów?
- Jakie argumenty podnosili przedstawiciele LOT-u oraz ambasador RP w Reykjaviku, aby uzasadnić potrzebę uruchomienia tej trasy, w kontekście zarówno turystyki, jak i współpracy biznesowej między Polską a Islandią?
Polskie Linie Lotnicze LOT w sobotę, 12 kwietnia 2025 r., zainaugurowały bezpośrednie połączenie z Warszawy do Reykjaviku Keflaviku. Loty do Islandii realizowane przez Boeing 737 MAX 8 będą wykonywane z częstotliwością cztery razy w tygodniu w sezonie letnim (wtorki, czwartki, soboty i niedziele) oraz trzy razy w tygodniu zimą (wtorki, czwartki i niedziele). Rejs na Islandię trwa ok. 4 godziny 20 minut, a w drodze powrotnej - 4 godziny.
Islandia jest trzecim uruchomionym w tym roku kierunkiem narodowego przewoźnika, po otwartych w minionych tygodniach połączeniach Warszawa–Lizbona oraz Kraków–Paryż Orly.
"Islandia od dłuższego czasu była w kręgu naszych zainteresowań, wręcz na naszym celowniku, jeszcze przed pandemią. Zdecydowaliśmy się teraz na uruchomienie tego połączenia, ponieważ widzimy duże zainteresowanie wśród pasażerów z Polski, ale i z Europy Środkowo-Wschodniej, którzy chętnie wybierają nasze rejsy, przesiadając się w Warszawie w drodze do Reykjaviku. Widzimy to już od pierwszego sobotniego lotu" - powiedział Moczulski.
Jak dodał, nowo uruchomiona trasa wychodzi naprzeciw oczekiwaniom turystów oraz i przedsiębiorców zainteresowanych rozwojem działalności na obu rynkach. "Coraz większe zainteresowanie ruchem turystycznym między Polską a Islandią daje równocześnie solidne podstawy do zacieśnienia współpracy biznesowej w sektorze usług, transportu i kultury" - wskazał.
Zauważył, że Islandia to nie tylko surowy klimat, wulkany i lodowce, a także jedno z najlepszych miejsc na świecie do obserwacji zórz polarnych. Jak podkreślił, choć wyspę zamieszkuje ok. 390 tysięcy osób, to kraj ten ma również sceną artystyczną oraz kuchnię odzwierciedlającą surowy klimat wyspy.
Kierujący Ambasadą RP w Reykjaviku Aleksander Kropiwnicki podkreśla, że uruchomienie przez LOT bezpośredniego połączenia z Warszawy na Islandię przyczyni się do jeszcze większego wzrostu ruchu pasażerskiego – nie tylko turystycznego.
"Islandię zamieszkuje ok. 30 tys. Polaków. Wśród imigrantów jesteśmy na pierwszym miejscu, jeśli chodzi o mniejszości narodowe tutaj mieszkające. Za nami długo, długo nic. Są to zarówno pracownicy sezonowi, jak i turyści, którzy tłumnie odwiedzają Islandię. Nie lekceważyłbym czynnika sentymentalnego: Polskie Linie Lotnicze LOT to nasza narodowa linia, która wreszcie łączy Polskę z Islandią. Owszem, bezpośrednie połączenie istniało już wcześniej – oferował je Wizz Air – ale jednak LOT to LOT. Co polskie, to polskie" - powiedział dziennikarzom Aleksander Kropiwnicki.
Jak dodał, mieszkający na Islandii Polacy utrzymują związek z krajem, rodzinami, przyjmują tu gości z Polski. "Otwarcie połączenia przez LOT nie oznacza, moim zdaniem, zagrożenia dla innych przewoźników. Ruch po prostu będzie większy" - ocenił.
Pytany o polonię mieszkającą na Islandii, powiedział, że zamieszkuje głównie Reykjavik. "Polacy i Islandczycy uczą się od siebie. A w Islandii panuje coś w rodzaju takiej bardzo sympatycznej, bezpośredniej demokracji. Tu się wszyscy znają. Tu się spotyka ważnych polityków w sklepie na zakupach. Tu można porozmawiać z politykiem i zapytać o wcześniejsze obietnice przez nich składane. Mam wrażenie, że Polacy w Islandii też chcą, żeby ich głos był słyszany, chcą się liczyć. Niektórzy z nich mają obywatelstwo islandzkie, ale chcą uczestniczyć w życiu Islandii i Polski" - powiedział. Przekazał, że Polacy pracują m.in. w usługach, ale tworzą również własne biznesy.
Jak podaje Ministerstwo Rozwoju i Technologii powołując się na dane GUS za 2023 r., Islandia jest 70 partnerem eksportowym Polski (udział 0,05 proc.) i 66 partnerem w imporcie (udział 0,09 proc.). Na dynamikę importu do roku 2022 w szczególności wpłynęło zwiększenie importu aluminium i wyrobów aluminiowych oraz ryb. Wynik 2023 r. wskazuje na znaczącą redukcję importu z Islandii, na co wpływa głównie spadek importu dominujących towarów: aluminium i wyrobów aluminiowych, który stanowi w 2023 r. ok. 53,9 proc. wartości importu, o 46,6 proc. oraz ryb, który stanowią ok. 38,9 proc. wartości importu w 2023 r., o 10,3 proc.
Najważniejsze grupy towarowe w polskim eksporcie do Islandii w 2023 r. to: wyroby metalurgiczne, głównie z żeliwa, stali – 19,4 proc., maszyny i urządzenia mechaniczne i elektryczne – 16,7 proc., pojazdy nieszynowe i ich części – 14,8 proc., gotowe artykuły spożywcze, napoje, alkohole i wyroby tytoniowe – 9,4 proc.
Polskie Linie Lotnicze LOT są 11. najstarszą linią lotniczą na świecie; działają od 1929 r. W ofercie LOT-u są bezpośrednie rejsy dalekodystansowe do portów w Stanach Zjednoczonych, Kanadzie, Indiach, Japonii i Korei Południowej. Firma obsługuje też bezpośrednie rejsy do wielu europejskich stolic. W ubiegłym roku linia przewiozła 10,7 mln pasażerów.
Głównym akcjonariuszem PLL LOT jest Skarb Państwa, który ma 69,3 proc. udziałów; drugim akcjonariuszem (30,7 proc.) jest Polska Grupa Lotnicza, należąca w 100 proc. do Skarbu Państwa. (PAP)
Komentarze