Lotniska znów otwarte, ale z opóźnieniami – skutki nocnego incydentu z dronami nad Polską
W środę 10 września 2025 r. cztery polskie lotniska, w tym Lotnisko Chopina w Warszawie, Rzeszów-Jasionka, Warszawa-Modlin i Lublin, zostały ponownie otwarte po nocnym zamknięciu przestrzeni powietrznej.
Decyzja ta była efektem intensywnych działań wojskowych po naruszeniu polskiej przestrzeni powietrznej przez rosyjskie drony.
Rozkład lotu:
- Jakie lotniska w Polsce zostały zamknięte i ponownie otwarte po nocnym naruszeniu przestrzeni powietrznej przez rosyjskie drony?
- Dlaczego samoloty LOT-u i Ryanaira zostały przekierowane do Poznania i jakie problemy pojawiły się na Ławicy?
- Co podkreślają eksperci i zagraniczne media w kontekście nocnych wydarzeń nad Polską i ich znaczenia dla NATO?
Ruch wznowiony
Pełnomocnik prezesa PAŻP ds. komunikacji zewnętrznej i wewnętrznej Marcin Hadaj przekazał PAP, że ruch lotniczy wznowiono już na wszystkich czterech wcześniej wyłączonych z niego lotniskach, czyli w Rzeszowie, Lublinie, Warszawie i Modlinie.
„Operacje lotnicze w polskiej przestrzeni powietrznej zostały wznowione. PAŻP pozostawała w stałej gotowości. Powodem zawieszenia ruchu na lotniskach była konieczność zapewnienia swobody działania lotnictwa wojskowego” - poinformowała też Polska Agencja Żeglugi Powietrznej w środę na platformie X.
Wojsko zestrzeliło drony nad Polską po tym, jak w nocy z wtorku na środę polska przestrzeń powietrzna została wielokrotnie naruszona. Premier jest w kontakcie z prezydentem, ministrem obrony i NATO. Trwa nadzwyczajne posiedzeniu rządu. O godz. 10 premier Donald Tusk przedstawi Sejmowi informację o naruszeniu przestrzeni powietrznej RP i działaniach jakie w nocy podjęły polskie i sojusznicze siły zbrojne - poinformował w środę marszałek Sejmu Szymon Hołownia.
Ze względów bezpieczeństwa cztery polskie lotniska: w Rzeszowie, Lublinie, Warszawie i Modlinie były zamknięte. Amerykańska Federalna Administracja Lotnictwa (FAA) podała, że stało się tak z powodu „nieplanowanej działalności militarnej mającej związek z zapewnieniem bezpieczeństwa państwa”.
-"Sytuacja jest poważna; dzisiaj już nikt nie może mieć wątpliwości, że musimy się przygotowywać na różne scenariusze - powiedział podczas środowego nadzwyczajnego posiedzenia Rady Ministrów premier Donald Tusk. Zapewnił, że wszystkie instytucje państwa zdają obecnie swój egzamin.
- Jesteśmy gotowi, aby odeprzeć tego typu prowokacje i ataki - oświadczył szef rządu. - W tej chwili mogę powiedzieć, że ten pierwszy egzamin - nasze wojsko, nasi sojusznicy, też procedury, które są przygotowane na taką ewentualność - że ten egzamin został zdany i że procedury te, plany na taki wypadek przygotowywane działają - zapewnił Tusk.
Premier dodał, że obecnie „nie ma powodów do paniki”. - Będziemy informować obywateli o wszystkich zdarzeniach, tak, aby była pełna jasność co do tego, co się dzieje na polskim niebie. (...) Ale w tej chwili nie ma powodu, aby wprowadzać jakieś restrykcje, które utrudniłyby życie codzienne obywateli - podkreślił szef rządu.
Lotnisko Chopina
„Przestrzeń powietrzna nad Lotniskiem Chopina została ponownie otwarta” – przekazali rano przedstawiciele warszawskiego portu na platformie X.
Dodano jednak, że w związku z wcześniejszymi ograniczeniami należy liczyć się z utrudnieniami i opóźnieniami lotów przez cały dzień. Pasażerowie są proszeni o sprawdzanie bieżącego statusu połączeń na stronie lotniska oraz bezpośrednio u przewoźników.
Rzeszów-Jasionka: powolny powrót do normalności
Także Lotnisko w Jasionce wznowiło operacje, ale z podobnymi zastrzeżeniami.
„Z uwagi na sytuację związaną z ograniczeniami należy się liczyć z utrudnieniami i opóźnieniami” – poinformował zarząd portu.
Odwołano poranny przylot z Warszawy (godz. 8:10) i odlot do stolicy (godz. 8:50). Kolejne loty mają być realizowane zgodnie z nowym harmonogramem.
Poznań-Ławica: awaryjny port dla czterech maszyn
W związku z zamknięciem przestrzeni powietrznej cztery samoloty zostały przekierowane do Poznania – jeden Ryanaira z Porto do Modlina oraz trzy maszyny LOT-u z Bejrutu, Sofii i Erywania.
„Te trzy samoloty na razie czekają na płycie naszego lotniska” – poinformował rzecznik prasowy lotniska w Poznaniu Marcin Wesołek.
Dodał również, że z powodu braku wolnych miejsc na płycie port nie przyjmie kolejnych przekierowanych maszyn.
Zamknięcie przestrzeni
Jak podała Federalna Administracja Lotnictwa USA (FAA), przyczyną zamknięcia czterech lotnisk była „nieplanowana działalność militarna mająca związek z zapewnieniem bezpieczeństwa państwa”. W komunikacie Dowództwa Operacyjnego RSZ wskazano, że podczas nocnych ataków Rosji na Ukrainę polska przestrzeń powietrzna była wielokrotnie naruszana przez drony, co wymusiło uruchomienie procedur bezpieczeństwa, w tym zestrzelenie niektórych obiektów.
„Najbardziej zagrożonymi rejonami były województwa: podlaskie, mazowieckie i lubelskie” – poinformowano. Z uwagi na prowadzoną operację, wojsko apelowało do mieszkańców tych regionów o pozostanie w domach.
Wydarzenia te znalazły szeroki rezonans również w zagranicznych mediach. BBC określiła nocne naruszenia jako „eskalację ze strony Moskwy i testowanie reakcji Zachodu”, podkreślając, że „drony wleciały na tyle głęboko, że konieczne było zamknięcie lotniska w Warszawie”.
Eksperci zauważyli, że po raz pierwszy obiekty powietrzne zostały zestrzelone nad Polską, co jest nową sytuacją zarówno dla Polski, jak i dla sojuszników z NATO.
Komentarze