Witamy na stronie Transinfo.pl Nie widzisz tego artykułu, bo blokujesz reklamy, korzystając z Adblocka. Oto co możesz zrobić: Wypróbuj subskrypcję TransInfo.pl (już od 15 zł za rok), która ograniczy Ci reklamy i nie zobaczysz tego komunikatu Już subskrybujesz TransInfo.pl? Zaloguj się

Sytuacja na polskich lotniskach: pogoda daje się we znaki. Są utrudnienia

infoair
16.12.2022 10:42
0 Komentarzy
Około półgodzinne opóźnienia notują w piątek (16.12) samoloty przylatujące i odlatujące z lotniska Kraków Airport. Jak wyjaśniła rzeczniczka portu Natalia Vince, wynika to z sytuacji meteorologicznej w całej Europie.

Według niej na krakowskim lotnisku pada śnieg, ale służby lotniskowe na bieżąco w należytym stanie utrzymują pas startowy i drogi kołowania samolotów.

W piątek rano praktycznie wszystkie startujące samoloty odnotowały opóźnienia sięgające kilkunastu-kilkudziesięciu minut. Podobnie jest z przylotami. W wyniku decyzji przewoźnika lot z Luksemburga został przekierowany do Budapesztu.

Wciąż pada śnieg, dlatego prosimy pasażerów o obserwowanie i zwracanie uwagi na komunikaty wydawane przez przewoźników – zaznaczyła Vince.

Sytuacja na lotnisku Kraków Airport w piątek przed południem wróciła już do normy po porannych opóźnieniach samolotów wynikających z sytuacji meteorologicznej w całej Europie. Samoloty przylatujące i odlatujące notowały blisko półgodzinne opóźnienia.

„Sytuacja wróciła do normy, samoloty startują i lądują już bez większych opóźnień” – poinformowała rzeczniczka portu Natalia Vince. Według niej w drodze do Krakowa są już dwa samoloty z Londynu, które decyzją przewoźników wcześniej były przekierowane do Poznania.

Lotnisko Chopina

Na Lotnisku Chopina nie ma opóźnień w startach i lądowaniach samolotów z powodu intensywnych opadów śniegu w Warszawie; służby lotniskowe na bieżąco pracują – przekazała rzeczniczka lotniska Anna Dermont. Jeśli pogoda się utrzyma, niewykluczone są w drugiej połowie dnia nieznaczne opóźnienia.

Na ten moment na warszawskim Lotnisku Chopina nie ma opóźnień jeśli chodzi o starty i lądowania samolotów. Jeśli pogoda się utrzyma, czyli będą nam towarzyszyć nadal intensywne opady śniegu, niewykluczone, że w drugiej połowie dnia mogą się pojawić nieznaczne opóźnienia. Wynikać one będą z konieczności odśnieżenia dróg startowych przez służby utrzymania nawierzchni Lotniska Chopina i odladzania przez agentów handlingowych – przekazała rzeczniczka prasowa lotniska Anna Dermont.

Dodała, że obecnie niewielka liczba przylotów jest opóźniona – „powody opóźnień są różne, niektóre są niezależne od pogody”.

Zapewniła, że lotniskowe kolumny wozów odpowiedzialnych za zimowe utrzymanie infrastruktury lotniska od rana kursują po drogach startowych i kołowania.

Lotnisko Katowice

Część połączeń przewidzianych na piątek na lotnisku Katowice jest wskutek warunków atmosferycznych opóźniona, odwołany został jeden kurs, do Oslo – wynika z informacji służb prasowych lotniska. Na opóźnienia wpływa m.in. bieżące odśnieżanie dróg kołowania i drogi startowej.

Około południa na lotniskowej tablicy odlotów był jeden odwołany rejs: linii Wizz Air do Oslo-Torp. Część połączeń regularnych, m.in. Lufthansy do Frankfurtu, przewidziana była o czasie. Inne rejsy, m.in. czartery do Hurghady czy na Gran Canarię były opóźnione.

Jak poinformował Piotr Adamczyk z biura prasowego Katowice Airport, warunki na katowickim lotnisku w piątek są trudne – od nocy lotniskowe służby mierzą się z opadami śniegu, które według ostatnich prognoz mają zanikać ok. godz. 14-15., by powrócić znów w mniejszym natężeniu wieczorem i w nocy.

„Praktycznie wszystkie rejsy odbywają się. Notujemy oczywiście opóźnienia: one są, w zależności od rejsu, od kilkunastu minut do ponad godziny. One wynikają z dwóch rzeczy: musimy odpowiednio przygotować nawierzchnie dróg kołowania i drogi startowej do operacji lotniczych, aby one mogły się bezpiecznie odbywać przy tym opadzie” – wyjaśnił Adamczyk.

„Druga sprawa to konieczność odladzania samolotów, co przy intensywnych opadach jest też czynnością długotrwałą” – uściślił. Wskazał, że szczególnie wymagało to czasu w przypadku porannych kursów samolotów bazujących w Katowicach – po nocy były one przykryte grubą warstwą śniegu. Opóźnione są też samoloty, które przylatują do Katowic, szczególnie z lotnisk w północnej Europie.

„Należy liczyć się z opóźnieniami. Prosimy też pasażerów o odpowiednio wcześniejsze wyruszenie na lotnisko. Warunki na prowadzących do nas drogach – trasie S1 i autostradzie A4 – są wymagające: ruch odbywa się z prędkością przeciętnie 50-60 km/h” – podkreślił Adamczyk.

Lotnisko Łódź

W piątek zainaugurowano regularne połączenie lotnicze Łodzi z Luton pod Londynem. Przesunęło się ono o kilka dni; pierwsi pasażerowie na tej trasie mieli polecieć w miniony poniedziałek, lecz z powodu złej pogody i opadów śniegu, na lotnisku w Luton nieczynny był pas startowy. W związku z tym samolot nie przyleciał do Łodzi i lot powrotny do Wielkiej Brytanii został anulowany.

Pasażerowie w piątek przed południem dotarli do Łodzi z 45-minutowym opóźnieniem. W związku z tym o ponad godzinę opóźnił się także wylot.

„Opóźnienie wynikało z warunków atmosferycznych panujących w Luton pod Londynem. Stamtąd samolot wyleciał z opóźnieniem, co spowodowało późniejszy niż planowano wylot z Łodzi. Samolot lądował w Łodzi przy opadach śniegu, ale lotnisko było doskonale przygotowane na jego przyjęcie” – poinformowała rzeczniczka Portu Lotniczego Łódź Wioletta Gnacikowska. Dodała, że cały czas pracowały pługi śnieżne, które przygotowały m.in. pas startowy i płytę postojową.

W Łodzi od godz. 9 pada śnieg. Rzeczniczka zapewniła jednak, że służby lotniskowe na bieżąco w „należytym stanie” utrzymują pas startowy i drogi kołowania samolotów oraz płytę postojową.

„Ewentualne opóźnienia lotów nie wynikają z funkcjonowania naszego lotniska. Zdarzają się z powodu późniejszych przylotów, co często ma związek z warunkami pogodowymi w Europie” – dodała.

Lotnisko Gdańsk

W piątek na lotnisku im. Lecha Wałęsy w Gdańsku nie ma opóźnień w startach i lądowaniach samolotów z powodu warunków pogodowych – przekazała PAP rzeczniczka lotniska Agnieszka Michajłow.

„Na ten moment na gdańskim lotnisku nie ma opóźnień, jeśli chodzi o starty i lądowania samolotów w związku z panującymi warunkami pogodowymi. Warunki u nas są akurat dosyć przyzwoite, ponieważ ani nie pada śnieg, ani nie mamy bardzo niskiej temperatury” – powiedziała rzeczniczka portu lotniczego im. Lecha Wałęsy w Gdańsku Agnieszka Michajłow.

Jak dodała Michajłow, służby lotniskowe są w pełnej zimowej gotowości przez całą dobę. „Do natychmiastowego wyjazdu gotowych jest zawsze osiem zestawów odśnieżających wysokiej wydajności, dwie oczyszczarki kompaktowe, trzy ciągniki rolnicze z pługami do odśnieżania, cztery pojazdy do używania środków chemicznych stałych i płynnych” – wyjaśniła.

Lotnisko Rzeszów

Port lotniczy w podrzeszowskiej Jasionce jest przygotowany na zimę i zapewnia bezpieczeństwo wszystkich operacji lotniczych. Do tej pory wszystkie samoloty wylądowały – poinformował w piątek rzecznik lotniska Waldemar Mazgaj.

Rzecznik dodał, że od momentu ataku zimy na Podkarpaciu, czyli od 11 grudnia br., wylądowały wszystkie samoloty, które leciały do Jasionki.

„Kilka razy zdarzyły się drobne opóźnienia i dwa odwołane rejsy z Londynu Stansted, ale było to związane z problemami na lotniskach wylotowych” – zaznaczył Mazgaj.

Przedstawiciel lotniska przypomniał, że przed sezonem zmodernizowana została flota pojazdów do odśnieżania.

„Dokupiliśmy m.in. dwa zestawy odśnieżające z oczyszczarkami oraz polewaczkę do odladzania ze zbiornikiem na granulat” – podał rzecznik.

Mazgaj podkreślił, że dyżurni operacyjni portu cały czas monitorują stan drogi startowej, dróg kołowania oraz płyt postojowych i w razie potrzeby zlecają odpowiednie prace działowi utrzymania lotniska.

„Obecnie niemal przez cały czas pracuje średnio 5-6 zestawów odśnieżających, a w szczytowym momencie opadów, nawet osiem pojazdów” – powiedział.

Komentarze