Kolejny cios w MAX-a. Od Flyadeal

Jak wskazano, wartość zamówienia, z którego wycofały się saudyjskie linie, to według cen katalogowych 5,9 mld dolarów, choć zwykle w przypadku dużych transakcji linie lotnicze dostają upusty.

Decyzja, jak podkreśla serwis, zbiega się z niedawnym uziemieniem Boeingów 737 Max, które było spowodowane dwiema katastrofami z udziałem tych maszyn.

Światowe uziemienie

Maszyny Boeing 737 Max uziemiono w marcu w rezultacie dwóch katastrof – w Indonezji w październiku ub.r. i w Etiopii w marcu br. – w których łącznie zginęło 346 osób. Przyczyną tych katastrof było najprawdopodobniej programowanie kontrolujące system MCAS automatycznie zapobiegający przeciągnięciu (utracie siły nośnej).

Wszystkie samoloty 737 Max, będące w posiadaniu linii lotniczych na całym świecie, zostały wycofane z eksploatacji do czasu uzyskania nowego certyfikatu dopuszczającego je do lotów z pasażerami. Boeing poinformował w maju, że zakończył pracę nad aktualizacją tego oprogramowania. Wprowadzono też poprawki w oprogramowaniu symulatora lotów dla maszyn 737 Max.

Według wypowiedzi koncernu Boeing, na którą powołuje się w niedzielę serwis, Flyadeal zrezygnował z realizacji „tymczasowego porozumienia w związku z wymogami dotyczącymi realizacji harmonogramu”.

Flyadeal, kontrolowany przez należący do saudyjskich narodowych linii lotniczych Saudia (znanych też jako Saudi Arabian Airlines) ma obsługiwać, jak podał BBC, flotę samolotów Airbus A320. (PAP)

„