Katowickie lotnisko w listopadzie: 24,7 tys. pasażerów

Liczba startów i lądowań spadła w Katowicach o 56 proc.

spadek o 91,5 proc

Jak poinformował Piotr Adamczyk z biura prasowego Katowice Airport, w ruchu ogółem obsłużono tam w listopadzie 24,7 tys. podróżnych – o 265 tys. mniej (spadek o 91,5 proc.) w porównaniu z tym samym okresem ub. roku.

Z siatki połączeń regularnych skorzystało 13,7 tys. pasażerów, o 219,6 tys. mniej (o 94,1 proc.) w porównaniu z jedenastym miesiącem 2019 r. W ruchu czarterowym linie lotnicze przewiozły z i do Pyrzowic 10,5 tys. osób, to o 36,5 tys. mniej (o 77,7 proc.).

Spadek liczby podróżnych przełożył się na mniejszą liczbą startów i lądowań. W listopadzie br. odnotowano 1 258 operacje, to o 1 601 mniej (o 56 proc.) w porównaniu z tym samym miesiącem ub. roku.

Od stycznia do listopada z siatki połączeń regularnych i czarterowych Katowice Airport skorzystało 1,4 mln pasażerów – o 3,16 mln mniej (o 69,3 proc.) w porównaniu z tym samym okresem 2019 r. W trakcie 11 miesięcy br. obsłużono tam 20,7 tys. operacji startów i lądowań, czyli o 18,1 tys. mniej (o 46,6 proc.), niż w zeszłym roku

Wysoka niepewność

Jak powiedział cytowany przez Adamczyka Artur Tomasik, prezes Górnośląskiego Towarzystwa Lotniczego, które zarządza katowickim lotniskiem, branża lotnicza od dziewięciu miesięcy musi funkcjonować w warunkach wysokiej niepewności.

„W listopadzie br., ponownie w tym roku, mieliśmy do czynienie z gwałtownym załamaniem przewozów lotniczych w całej Europie, które spowodowane było obostrzeniami wprowadzanymi przez poszczególne państwa w związku z drugą falą koronawirusa” – wskazał Tomasik.

Zaznaczył, że w grudniu linie lotnicze planowały częściową odbudowę siatek połączeń, aby obsłużyć wzmożony ruch w okresie świąteczno-noworocznym. Proces ten rozpoczął się, lecz został przerwany ze względu na wykrycie w Wielkiej Brytanii nowego szczepu koronawirusa – w konsekwencji większość europejskich państw, w tym Polska, wprowadziło zakaz rejsów pasażerskich ze Zjednoczonego Królestwa.

W Polsce zakaz ten obowiązuje od 22 grudnia, na razie do 6 stycznia 2021 r. włącznie. W tym czasie linie lotnicze miały zaplanowane z i do Katowic 96 rejsów na kierunkach brytyjskich, oferując na nich ponad 17,5 tys. foteli.

Co dalej?

-„Początek 2021 r. będzie nadal trudny dla branży. Nie wiemy, jak długo będzie utrzymywany zakaz lotów z jednego z kluczowych rynków, czyli Wielkiej Brytanii. Kolejnym elementem, który negatywnie wpłynie na wynik lotniska w styczniu br. będzie obowiązkowa dziesięciodniowa kwarantanna po przylocie do Polski, która obowiązywać będzie od 28 grudnia br. do 17 stycznia 2021 r.” – zastrzegł szef GTL.

Zarządca katowickiego lotniska spodziewa się obecnie, że w całym 2020 r. z siatki połączeń Katowice Airport skorzysta ok. 70 proc. mniej podróżnych niż w rekordowym roku ubiegłym, kiedy w Pyrzowicach odprawiono 4,84 mln podróżnych.

Port lotniczy Katowice należy do grona największych lotnisk regionalnych w Polsce. Przed pandemią koronawirusa GTL prognozowało na 2020 r. obsłużenie w Pyrzowicach rekordowej liczby 5,5 mln pasażerów.(PAP)