Witamy na stronie Transinfo.pl Nie widzisz tego artykułu, bo blokujesz reklamy, korzystając z Adblocka. Oto co możesz zrobić: Wypróbuj subskrypcję TransInfo.pl (już od 15 zł za rok), która ograniczy Ci reklamy i nie zobaczysz tego komunikatu Już subskrybujesz TransInfo.pl? Zaloguj się

Wielkopolska planuje zakup nie 10 a nawet 15 nowych pociągów

inforail
25.11.2025 12:30
0 Komentarzy

Wielkopolski samorząd przygotowuje się do dużych inwestycji w tabor kolejowy. Wicemarszałek województwa Wojciech Jankowiak poinformował, że jeśli region pozyska dodatkowe środki z programu Feniks, możliwe będzie zwiększenie planowanego zamówienia z 10 do nawet 15 nowych elektrycznych zespołów trakcyjnych.

Eksperci podkreślają, że polskie regiony powinny odważniej inwestować również w tabor używany, aby wzmocnić ofertę przewozową na lokalnych liniach.

Rozkład jazdy:

  1. Czy pozyskanie środków z programu Feniks pozwoli Wielkopolsce znacząco przyspieszyć modernizację taboru kolejowego?
  2. Jakie korzyści dla regionalnego transportu mogłaby przynieść szybsza elektryfikacja kluczowych linii, takich jak Poznań – Wągrowiec?
  3. W jaki sposób nadchodząca liberalizacja rynku przewozów w 2030 r. wpłynie na pozycję Kolei Wielkopolskich i konkurencję między przewoźnikami?
Koleje Wielkopolskie
Pociąg Kolei Wielkopolskich

Aktualny stan taboru w Wielkopolsce

Samorząd województwa wielkopolskiego dysponuje obecnie 77 pojazdami kolejowymi – 53 elektrycznymi i 24 o napędzie spalinowym. Dodatkowo samorządowy przewoźnik Koleje Wielkopolskie posiada osiem pojazdów spalinowych i spalinowo-elektrycznych.

Wkrótce ma zostać rozstrzygnięty przetarg na zakup 10 nowych elektrycznych pociągów, z opcją dokupienia kolejnych 10. Jak podkreśla Jankowiak, środki na pierwsze 10 sztuk są zabezpieczone w Wieloletniej Prognozie Finansowej.

Możliwe rozszerzenie zamówienia dzięki środkom z programu Feniks

Wicemarszałek zaznaczył, że region liczy na uruchomienie naboru w programie Feniks dotyczącego zakupu taboru kolejowego. – Jeśli uda nam się zdobyć dodatkowe środki, możemy kupić nie 10, a nawet 15 nowych pociągów – podkreślił.

Jego zdaniem pozwoli to zaspokoić większość potrzeb w zakresie pojazdów elektrycznych. Wciąż wyzwaniem pozostaje obsługa linii niezelektryfikowanych, ale sytuacja może się poprawić po planowanej elektryfikacji trasy Poznań – Wągrowiec. Dzięki temu tabor spalinowy będzie można przesunąć na inne połączenia.

Używane pociągi? Samorząd ostrożny, ekspert zachęca

Na początku listopada Polregio zakupiło pięć używanych pojazdów Lint i Talent, które mają wzmocnić ofertę przewoźnika m.in. w Wielkopolsce i Lubuskiem. Pierwsze z nich powinny wejść do eksploatacji w drugiej połowie 2026 r.

Czy takim samym śladem pójdzie samorząd? Jankowiak zaprzecza, wskazując, że decyzje o ewentualnych zakupach dla Kolei Wielkopolskich podejmie przewoźnik, gdy uzna to za zasadne. Region dokapitalizował jednak spółkę, aby mogła szybko reagować, gdy na rynku pojawią się atrakcyjne oferty.

Zdaniem dr. Michała Beima z Uniwersytetu Przyrodniczego w Poznaniu, polskie samorządy powinny odważniej korzystać z możliwości zakupu używanego taboru lub sięgać po leasing. Ekspert zaznaczył, że czas oczekiwania na nowe składy w Europie wydłużył się nawet do 5 lat.

Elf Kolei Wielkopolskich
Pociąg Kolei Wielkopolskich

Liberalizacja rynku w 2030 r. zmieni zasady gry

Dr Beim zwraca uwagę na zbliżającą się liberalizację rynku przewozów kolejowych, która nastąpi w 2030 r. i przyniesie obowiązek przeprowadzania przetargów na obsługę regionalnych połączeń.

Wynik takich konkursów jest trudny do przewidzenia. W Wielkopolsce o obsługę linii mogą konkurować nie tylko Koleje Wielkopolskie, ale również Polregio czy prywatni przewoźnicy. Tabor należący do samorządu będzie musiał zostać przekazany zwycięzcy przetargu.

Ekspert podkreśla, że władze województwa będą musiały skupić się na stworzeniu sprawnego, konkurencyjnego rynku usług, a jednocześnie mogą wymagać od przewoźników zakupu dodatkowych składów lub ich leasingu.

Brak możliwości zakupu taboru spalinowego ze środków UE

Obecne unijne regulacje uniemożliwiają finansowanie zakupu pojazdów spalinowych ze środków UE. Dlatego – jak wskazuje Beim – kluczowe jest przyspieszenie prac nad elektryfikacją najbardziej obciążonych tras. Jasne plany i perspektywy inwestycyjne obniżą ryzyko dla przewoźników startujących w przetargach, co może wpłynąć na niższą cenę usług.

Europa przygotowuje się na rosnący popyt na tabor

Ekspert zwrócił uwagę, że w Czechach, Niemczech i Szwecji regiony już teraz organizują duże przetargi na nowe pociągi, chcąc uniknąć sytuacji, w której po 2030 r. gwałtowny wzrost popytu przełoży się na radykalny wzrost cen taboru. Zdaniem dra Beima polskie województwa powinny myśleć podobnie – zwłaszcza że proces zakupu nowych pojazdów trwa coraz dłużej.

Komentarze