Ktoś ostrzelał autobus w Stargardzie i przystanek w Dąbrowie Górniczej
Jeszcze do niedawna można było sądzić, że przypadki ostrzału pojazdów komunikacji publicznej należą do rzadkości lub stanowią jednostkowe incydenty.
Tymczasem ostatnie wydarzenia pokazują coś zupełnie innego: po okresie względnego spokoju, ataki na autobusy i pasażerów wracają – i to w niepokojąco wielu miejscach jednocześnie. W ciągu kilku dni września 2025 roku doszło do dwóch poważnych incydentów – w Dąbrowie Górniczej oraz Stargardzie – które po raz kolejny stawiają pod znakiem zapytania bezpieczeństwo w transporcie publicznym oraz poziom ochrony pasażerów oczekujących na przystankach.
Rozkład jazdy:
- Co wydarzyło się 15 września 2025 roku w Dąbrowie Górniczej i jakie były skutki ostrzału przystanku?
- Jak przebiegł incydent w Stargardzie i co wiadomo o użytej broni?
- Jakie działania podjęła policja i przewoźnicy po tych zdarzeniach?
Strzały w kierunku przystanku. Niebezpieczna sytuacja w Dąbrowie Górniczej
15 września, około godziny 14:00, w dzielnicy Antoniów w Dąbrowie Górniczej doszło do sytuacji, która mogła zakończyć się tragedią. Dwie 18-letnie kobiety oczekujące na autobus na przystanku przy ul. Spacerowej znalazły się pod ostrzałem z nieznanego kierunku. Policja potwierdziła, że w konstrukcji wiaty znaleziono ślady po ośmiu strzałach – najprawdopodobniej z wiatrówki.
– Przyjęliśmy zgłoszenie. Poszukujemy sprawcy tego czynu. Na razie nie wiadomo, jakiej dokładnie broni użyto, ale najprawdopodobniej była to wiatrówka śrutowa. Wiadomo, że ktoś strzelał z lasu – przekazał komisarz Bartłomiej Osmólski, rzecznik prasowy KMP w Dąbrowie Górniczej.
Kobiety były wstrząśnięte. Pociski latały tuż obok nich. Choć nikt nie odniósł obrażeń, zagrożenie było realne. Sprawa została nagłośniona przez lokalną radną Tatianę Duraj-Fert, która zaapelowała o ostrożność i stanowczą reakcję służb.
PRZESIĄDŹ SIĘ NA:
Stargard: strzał w autobus linii miejskiej nr 12
Dwa dni później, we wtorek rano, do podobnego incydentu doszło w Stargardzie (woj. zachodniopomorskie). Autobus linii nr 12, który zatrzymał się na przystanku przy ul. Sienkiewicza, został trafiony pociskiem, który wybił szybę. Według relacji pasażerów, strzał padł w chwili, gdy kierująca zamykała drzwi. W pojeździe znajdowało się kilka osób. Na szczęście również tutaj nikt nie ucierpiał fizycznie.
– Ustalane są okoliczności zdarzenia. Wszystko wskazuje na to, że użyto broni pneumatycznej – najpewniej wiatrówki – informuje mł. asp. Ewa Majdzińska z KPP w Stargardzie.
Prezes MPK Stargard Andrzej Haftman potwierdził, że autobus wyposażony był w system monitoringu, a zapis z kamer został przekazany policji.
Naszym zdaniem: Strzelanie do autobusów i przystanków nie jest żartem ani aktem wandalizmu – to przestępstwo, które może skończyć się tragedią. Wiatrówki, choć legalne i łatwo dostępne, potrafią spenetrować szybę, ranić pasażera lub kierowcę, a nawet doprowadzić do wypadku komunikacyjnego w przypadku utraty kontroli nad pojazdem.
Służby podkreślają, że zagrożenie traktowane jest poważnie, ale trudności w identyfikacji sprawców – brak świadków, strzelanie z ukrycia, rozproszone miejsca zdarzeń – utrudniają dochodzenia. W obu przypadkach analizowane są zapisy z monitoringu miejskiego i prywatnego. Jeśli sprawcy zostaną zatrzymani, grozi im kara nawet do 5 lat pozbawienia wolności.
Komentarze