Pierwsze czytanie ustawy o publicznym transporcie
28 kwietnia w ramach Komisji Infrastruktury odbyło się pierwsze czytanie rządowego projektu ustawy o publicznym transporcie. Projekt skierowano do podkomisji nadzwyczajnej.
W tym historyczny dla komunikacji zbiorowej w Polsce posiedzeniu udział wzięli: Tadeusz Jarmuziewicz sekretarz stanu w Ministerstwie Infrastruktury wraz ze współpracownikami, Jakub Kapturzak naczelnik Wydziału Finansowania Infrastruktury w Departamencie Gospodarki Narodowej Ministerstwa Finansów wraz ze współpracownikami, Bartłomiej Radecki główny specjalista w Departamencie Współpracy Międzynarodowej i Wojciech Dobrowolski starszy specjalista w Departamencie Kształcenia Ogólnego i Wychowania Ministerstwa Edukacji Narodowej, Mariusz Rzyski doradca prezesa Najwyższej Izby Kontroli, dr inż. Izabella Mitraszewska kierownik Centrum Zarządzania i Telematyki Transportu w Instytucie Transportu Samochodowego, Stanisław Rybak dyrektor projektu w biurze zarządu Polskich Kolei Państwowych S.A., Zbigniew Zarychta członek zarządu PKP Polskich Linii Kolejowych S.A. wraz ze współpracow¬nikami, Adam Karolak prezes Izby Gospodarczej Komunikacji Miejskiej, Zdzisław Szczerbaciuk prezes Polskiej Izby Gospodarczej Transportu Samochodowego i Spedycji, Maciej Wroński dyrektor Biura Prawnego Ogólnopolskiego Związku Pracodawców Transportu Drogowego, Stanisław Stolorz przewodniczący zarządu głównego Federacji Związków Zawodowych Pracowników Polskich Kolei Pań¬stwowych wraz ze współpracownikami, Andrzej Kałuża radca prawny zarządu krajowego Związku Zawodowego Pracowników Komunikacji Miejskiej w Rzeczypospolitej Polskiej, Grzegorz Dydkowski zastępca przewodniczącego zarządu Komunikacyjnego Związku Komunalnego Górnośląskiego Okręgu Przemysłowego wraz ze współpracownikami oraz Włodzimierz Winek doradca Związku Zawodowego Pracowników Komunikacji Miejskiej w Warszawie.
Pierwszy głos zabrał Przewodniczący poseł Zbigniew Rynasiewicz (PO):
Jeżeli można państwa prosić, to rozpoczniemy posiedzenie. Dzisiejsze posiedzenie Ko¬misji Infrastruktury poświęcone jest pierwszemu czytaniu rządowego projektu ustawy o publicznym transporcie zbiorowym. Czy ktoś z pań i panów posłów ma uwagi do porządku? Proszę bardzo, pan poseł Arkadiusz Litwiński.
Poseł Arkadiusz Litwiński (PO):
Panie przewodniczący, szanowni państwo, biorąc pod uwagę to, że zapewne zostanie dzisiaj powołana podkomisja, mam propozycję, ażeby przez chwilę zająć się również drugim problemem – raczej proceduralnym, jak sądzę. Nie wnikając w istotę, tylko sygnalizując: w styczniu br. podkomisja zajmująca się projektem nowelizacji Prawa lot-niczego, której miałem okazję przewodniczyć, zakończyła pracę i przedłożyła Wysokiej Komisji sprawozdanie. Pojawiła się potrzeba, ażeby do projektu wprowadzić kolejne autopoprawki rządu. Do chwili obecnej te autopoprawki są przygotowywane. W związku z tym proponowałbym, ażeby rozważyć skorzystanie z możliwości przewidzianych w re¬gulaminie Sejmu i odesłać ten projekt do projektodawcy po to, ażeby wrócił z naniesionymi – licznymi, jak sądzę – autopoprawkami. Dziękuję bardzo.
Sekretarz stanu w Ministerstwie Infrastruktury Tadeusz Jarmuziewicz:
Dziękuję panu posłowi za inicjatywę, dlatego że rozmawiamy o tym w sytuacji, która jest kompletnie inna od tej, jaka była, kiedy opracowywaliśmy projekt. Jak wiedzą ci z państwa, którzy pracowali przy tym projekcie, jest w nim mnóstwo elementów koszto-twórczych dla branży lotniczej. Po tym, co się stało choćby w owym zapylonym tygodniu po wybuchu wulkanu na Islandii, gdy branża – w tym polskie lotniska i polscy przewoźnicy – poniosła gigantyczne straty, już rozpoczęliśmy prace nad tym, aby przynajmniej legislacją jej nie dobijać i nie wnosić nowych elementów koszto-twórczych. W związku z tym, że kryzys ma być trochę większy niż sądziliśmy, pomijając same pyły, w tej usta-wie pojawią się też inne elementy. Odnoszę więc wrażenie, że ta inicjatywa ma sens.
Legislator Jarosław Lichocki:
Panie przewodniczący, szanowni państwo, teraz nie ma możliwości zwrócenia – używam tego słowa w cudzysłowie – wnioskodawcy tego projektu. Teraz jest możliwość odrzucenia tego projektu przez Sejm. Rozumiem, że podkomisja po pierwszym czytaniu może przedstawić sprawozdanie, w którym wnioskuje o odrzucenie projektu, natomiast wnioskodawca może projekt wycofać przed zakończeniem drugiego czytania. Jedynie poprawki składane przez posłów są w stanie wprowadzać zmiany i uwzględniać jakieś stany, które uległy zmianie w kontekście momentu złożenia i obecnej sytuacji. Nie ma natomiast możliwości zwrócenia projektu wnioskodawcy, nadania inicjatywie nowego biegu, itd. Teraz można projekt odrzucić albo nad nim procedować. Są dwa wyjścia.
Przewodniczący poseł Zbigniew Rynasiewicz (PO):
Rozumiem, panie mecenasie, że nie ma regulaminowej możliwości wprowadzenia do dzisiejszego porządku posiedzenia takiego punktu, w którym Komisja – oczywiście, w głosowaniu – zdecyduje się na zwrócenie tego projektu wnioskodawcy. Pana zdaniem nie ma takiej możliwości regulaminowej.
Legislator Jarosław Lichocki:
o czym innym. Nie jest możliwe zwrócenie wnioskodawcy tego projektu. Nie jest możliwe uzupełnienie porządku o takie glosowanie, tylko o tym, że nie ma takiej instytucji, jak zwrócenie projektu wnioskodawcy. Wnioskodawca może projekt wycofać, Komisja może…
Poseł Arkadiusz Litwiński (PO):
Panie przewodniczący, w związku z tymi wątpliwościami wycofuję swój postulat. Nie-mniej jednak dodam tylko, że zaproponowałem to po konsultacjach z pańskimi kolega-mi z Biura Legislacyjnego, którzy obsługują podkomisję, choć nie powiem, że z ich inicjatywy. Prosimy o rozmowę, w trakcie której jakoś to sobie omówimy. Tak? Być może, użyłem potocznego sformułowania, ale istota postulatu była taka, żeby zwrócić ten pro¬jekt do projektodawcy. Dziękuję.
Przewodniczący poseł Zbigniew Rynasiewicz (PO):
W takim razie, jeżeli tak mówi regulamin, to w imieniu Komisji zwracam się do pana ministra o to, żeby rozważyć wycofanie tego projektu, bo byłoby to najrozsądniejsze.
Sekretarz stanu w MI Tadeusz Jarmuziewicz:
To znaczy tak…
Przewodniczący poseł Zbigniew Rynasiewicz (PO):
Ze względu na to, co się wydarzyło, mamy do czynienia z sytuacjami, które jeszcze kilka dni temu były kompletnie nie do przewidzenia przez ustawodawcę.
Sekretarz stanu w MI Tadeusz Jarmuziewicz:
Panie przewodniczący, korzystając z obecności na posiedzeniu państwa Komisji, powiem tak. Rzeczywiście, od dwóch miesięcy mamy stan kompletnej tymczasowości, takiego zawieszenia. Nie wiadomo, gdzie ten projekt jest. Został on zwrócony do rządu w ramach poprawki rządu, bo taka instytucja jest, panie mecenasie.
Legislator Jarosław Lichocki:
Tak. Oczywiście.
Sekretarz stanu w MI Tadeusz Jarmuziewicz:
Tak. W związku z tym dokonaliśmy stosownych poprawek w trakcie bardzo trudnych dyskusji z innymi resortami, szczególnie ze skarbem. Tam były kłopoty. Nie pamiętam, czy pan bierze udział w pracach nad tym projektem.
Legislator Jarosław Lichocki:
Nie biorę.
Sekretarz stanu w MI Tadeusz Jarmuziewicz:
To nieistotne. W każdym bądź razie były problemy. Teraz na to wszystko zwaliły się nam te popioły, które po prostu znokautowały branżę finansowo. W związku z tym w sposób naturalny musieliśmy w tej chwili wrócić do tych elementów, które są kosztotwórcze. Ten projekt żyje, jeżeli chodzi o procedowanie nad nim w ministerstwie. On żyje. Jedyną nienaturalną sytuacją jest to, że poprzekraczaliśmy wszystkie terminy w ramach jakiejkolwiek przyzwoitości. Natomiast legislacyjnie nie jesteśmy w ślepej uliczce. W związku z tym po wycofaniu wniosku przez pana posła w przewidywalnym czasie nanosimy elementy poprawki rządowej i projekt wraca z opóźnieniem, ale wskakuje w normalne już koleiny i jedzie dalej.
Legislator Jarosław Lichocki:
Jeśli można, to uzupełnię.
Przewodniczący poseł Zbigniew Rynasiewicz (PO):
Odpowiedzialność pana przewodniczącego Litwinskiego… Pan przewodniczący Litwiński prowadzi tę podkomisję, dlatego chciałbym, abyśmy dobrze zrozumieli ten wniosek, bo w tym momencie nie jesteśmy w stanie tego projektu opracować i to jest oczywiste. Proszę, panie mecenasie.
Legislator Jarosław Lichocki:
Doszło do drobnego nieporozumienia. Projekt nie wraca do rządu, jeżeli rząd składa autopoprawkę. Jest takie uprawnienie. Oczywiście, wnioskodawca ma prawo złożyć autopoprawkę. W przypadku rządu musi ona przejść przez konsultacje zewnętrzne, wewnętrzne, itd. Dlatego ta instytucja jest wykorzystywana ekstraordynaryjnie, tak? Natomiast nie ma tutaj mowy o zwracaniu projektu wnioskodawcy. Być może, potocznie tak się mówi i dlatego nastąpiły jakieś drobne nieporozumienia. Jest to dopuszczalna instytucja i autopoprawki rządu są możliwe, z tym, że projekt nie wraca, a cały czas jest już w gestii Sejmu. Dziękuję.
Przewodniczący poseł Zbigniew Rynasiewicz (PO):
Prosiłbym pana ministra o to, aby zastanowić się nad dalszym sposobem procedowania, bo w tym stanie rzeczy i na tym etapie, oczywiście, nie jesteśmy w stanie tego projektu przyjąć. To jest chyba zrozumiałe.
W takim razie po wycofaniu wniosku przez pana posła Litwińskiego mamy dzisiaj do rozpatrzenia rządowy projekt ustawy o publicznym transporcie zbiorowym, zawarty w druku nr 2916. Wszyscy wiemy, że pan minister Jarmuziewicz jest na posiedzeniu naszej Komisji, ale pozwolą państwo, że przywitam pana ministra Jarmuziewicza i wszystkich naszych gości, którzy przybyli na posiedzenie Komisji. Witam panie i pa-nów posłów. Rozpoczynamy pierwsze czytanie. Proszę pana ministra o przedstawienie założeń projektu. Proszę bardzo.
Sekretarz stanu w MI Tadeusz Jarmuziewicz:
Proszę nie oczekiwać jakiegoś opasłego, godzinnego wystąpienia. Powiem naprawdę w dużym skrócie. Projekt ustawy o publicznym transporcie zbiorowym ma na celu uregulowanie w jednym akcie prawnym zasad organizowania i funkcjonowania regularne-go przewozu osób na terytorium Rzeczypospolitej Polskiej. Dzisiaj jest to albo nieuregulowane, albo rozrzucone po kilku aktach prawnych. Jest to próba zrobienia porządku. Pomysł ma swoją historię. To się wałkuje w Polsce od lat. Chyba daliśmy radę zrobić projekt, który pogodzi wszystkie środowiska – samorządowców, przewoźników kolejowych i drogowych. Jest to interdyscyplinarny temat, który dotyka bardzo wielu zagadnień. Panie przewodniczący, w związku z tym, że ustawa mówi głównie o samorządowcach i o sposobie organizowania przez nich transportu, to rozumiem, że w odpowiednim momencie przynajmniej zasięgną państwo opinii Komisji Samorządu Terytorialnego i Polityki Regionalnej.
Przewodniczący poseł Zbigniew Rynasiewicz (PO):
Pan marszałek wydał już takie zalecenie, więc jest to oczywiste.
Sekretarz stanu w MI Tadeusz Jarmuziewicz:
Dobrze. Potrzeba ustanowienia projektowanych regulacji związana jest ponadto z obowiązującym od dnia 3 grudnia ubiegłego roku na terytorium wszystkich państw członkowskich Unii Europejskiej rozporządzeniem (WE) nr 1370/2007 Parlamentu Europejskiego i Rady z dnia 23 października 2007 r. dotyczącym usług publicznych w zakresie kolejowego i drogowego transportu pasażerskiego. Reguluje ono przewozy pasażerskie niezbędne z punktu widzenia ogólnego interesu gospodarczego.
Przepisy projektowanej ustawy stanowią wykonanie prawa UE, uszczegółowiają zagadnienia regulowane prawem UE i rozstrzygają kwestie pozostawione przez UE w gestii państw członkowskich oraz regulują pozostałe zagadnienia związane z regularnym przewozem osób, niezbędne do jego właściwego funkcjonowania, tworząc spójne ramy prawne dla organizowania i funkcjonowania transportu pasażerskiego na terytorium Polski.
Zasadnicza zmiana w dotychczasowym sposobie organizowania i funkcjonowania transportu publicznego, przewidziana w projektowanej ustawie, polega przede wszystkim na rozróżnieniu regularnego przewozu osób o charakterze użyteczności publicznej, wykonywanego w ramach publicznego transportu zbiorowego, którego zorganizowanie będzie leżało w gestii organizatora, oraz regularnego przewozu osób, wykonywanego w celach zarobkowych na zasadach rynkowych. To jest główny trzon ustawy, bo dzisiaj brak takiego rozróżnienia powoduje, że samorządowcy nie są w stanie zorganizować u siebie transportu. Patrzę na kolejarzy. Może u państwa jest to trochę inaczej zorganizowane, aczkolwiek od momentu, kiedy przybyły wam przewozy regionalne, sytuacja jest coraz bardziej podobna do tej, jaka jest na rynku.
W tym zakresie proponujemy m.in. wprowadzenie definicji organizatora publicznego transportu zbiorowego, czyli właściwej jednostki samorządu terytorialnego albo ministra właściwego do spraw transportu. Organizator jest odpowiedzialny za organizowanie i funkcjonowanie publicznego transportu zbiorowego na obszarze swojej właściwości.
Regulacje określają operatora publicznego transportu zbiorowego, czyli samorządowy zakład budżetowy, oraz przedsiębiorcę uprawnionego do wykonywania niezbędnych z punktu widzenia ogólnego interesu społecznego usług przewozowych na podstawie zawartej z organizatorem umowy o świadczenie takich usług. W projekcie dokonano wyraźnego rozróżnienia usług świadczonych przez operatora od usług świadczonych przez przewoźnika, czyli przedsiębiorcę wykonującego przewozy komercyjne, które nie są przewozami o charakterze użyteczności publicznej, i nieotrzymującego dofinansowania do tych przewozów.
Ponadto, projekt ustanawia plan zrównoważonego rozwoju publicznego transportu zbiorowego jako podstawę organizowania przewozów. Reguluje także kwestie dotyczące infrastruktury przystanków, w tym stawki opłat za korzystanie przez operatora i prze¬woźnika z przystanków komunikacyjnych oraz budowę, przebudowę i remont przy-stanków. Jest to bardzo istotna kwestia, w tej chwili w ogóle nieuregulowana i budząca emocje.
Ponadto, w projekcie proponowane są regulacje zasad finansowania przewozów o charakterze użyteczności publicznej, w tym kwestii dotyczących przekazania operatorowi rekompensaty z tytułu utraconych przychodów w związku ze stosowaniem uprawnień do ulg i poniesieniem kosztów związanych ze świadczeniem usług przewozowych. Rekompensata może uwzględniać wysokość poniesionej przez operatora straty oraz rozsądny zysk. W czasie konsultacji społecznych budziło to dość duże emocje.
Regulacje projektowanej ustawy o publicznym transporcie zbiorowym poddane zostały szeroko konsultacjom społecznym, w tym przekazane do zaopiniowania środowiskom zrzeszającym przewoźników różnych rodzajów transportu oraz stronie samorządowej. Mimo, że oficjalnie mamy je przekonsultowane, to jestem przekonany, że w czasie trwania prac Komisji te konsultacje będą prawdopodobnie weryfikowane przez stronę społeczną, ale taka jest uroda pracy w komisjach, a szczególnie w podkomisjach.
Projekt ustawy zawiera przepisy dające jednostkom samorządu terytorialnego możliwość podejmowania działań w celu aktywnego oddziaływania na układ sieci komunikacyjnej, integrację systemów transportowych oraz na jakość usług przewozowych na obszarze swojej właściwości. Natomiast przedsiębiorcom uprawnionym do prowadzenia działalności gospodarczej w zakresie przewozu osób projekt zapewnia przejrzyste za-sady świadczenia usług przewozowych. Panie przewodniczący, nie sądzę, aby na tym etapie konieczne było szersze komentowanie tego projektu.
Przewodniczący poseł Zbigniew Rynasiewicz (PO):
Szanowni państwo, praca nad tym projektem trwała bardzo długo, bo kilka lat. Jest to projekt istotny, bardzo ważny, trudny i skomplikowany, bo w zasadzie dotyczy kwestii związanych ze sprawami, które w jakimś tam stopniu były do tej pory regulowane przez samorządy i nie tylko przez samorządy, bo także przez instytucje, które realizują obowiązek transportu zbiorowego.
Wnoszę o powołanie podkomisji nadzwyczajnej, która ten projekt przepracuje, a podczas swoich prac skonsultuje go również ze wszystkimi zainteresowanymi. Jak pan mi¬nister powiedział, konieczne będzie zasięgnięcie opinii Komisji Samorządu Terytorial¬nego i Polityki Regionalnej, zresztą na sali jest z nami pan przewodniczący tej komisji. Dlatego składam taki wniosek. Jest z nami przedstawicielka Klubu Parlamentarnego Prawa i Sprawiedliwości. Oczywiście, w tej chwili odbywa się posiedzenie klubu tego ugrupowania. Proszono mnie, aby wszelka dyskusja odbywała się właśnie na posiedzeniach tej podkomisji, żeby klub brał w niej udział. Oczywiście, zgłoszono osoby do pod¬komisji i stąd mój wniosek.
Proszę bardzo, czy ktoś z państwa chciał jeszcze zabrać głos w pierwszym czytaniu? Jeżeli nie, to na tym zakończyliśmy pierwsze czytanie tego projektu. Czy ze strony państwa jest sprzeciw wobec wniosku dotyczącego powołania podkomi¬sji nadzwyczajnej? Nie ma sprzeciwu. Rozumiem, że jest akceptacja Komisji.
Proponuję podkomisję siedmioosobową: Klub Poselski Lewica – Zbigniew Matusz-czak, Klub Parlamentarny Prawo i Sprawiedliwość – Jarosław Żaczek i Bogusław Ko¬walski, Klub Poselski Polskiego Stronnictwa Ludowego – pan przewodniczący Janusz Piechociński, Klub Parlamentarny Platforma Oby watelska – Stanisław Lamczyk, Jacek Kozaczyński i Czesław Mroczek. Czy jest akceptacja Komisji co do takiego składu pod¬komisji nadzwyczajnej? Nikt nie zgłasza sprzeciwu. Jest akceptacja. Dziękuję bardzo. Na tym zakończyliśmy posiedzenie Komisji. Poproszę nowo wybranych członków podkomisji o podejście do stołu prezydialnego. Dziękuję panu ministrowi i wszystkim państwu.
Komentarze