Witamy na stronie Transinfo.pl Nie widzisz tego artykułu, bo blokujesz reklamy, korzystając z Adblocka. Oto co możesz zrobić: Wypróbuj subskrypcję TransInfo.pl (już od 15 zł za rok), która ograniczy Ci reklamy i nie zobaczysz tego komunikatu Już subskrybujesz TransInfo.pl? Zaloguj się

Warszawa: ZTM gra z Orkiestrą

infotrans
01.01.2010 16:42
0 Komentarzy

Zarząd Transportu Miejskiego tradycyjnie wspiera Wielką Orkiestrę Świątecznej Pomocy, przekazując na licytacje ciekawe komunikacyjne „eksponaty”. W tym roku na aukcji WOŚP wylicytować będzie można pięknie oprawiony reprint „Planu sieci tramwajów i autobusów m.st. Warszawy”wydanego w lipcu 1939 roku. Mapę przekazał Zarządowi Transportu Miejskiego jeden z warszawiaków. Historyczna pamiątka została poddana renowacji. Oryginał trafił do stołecznego ratusza, a reprint jest unikatowym prezentem dla Orkiestry. Takim „obrazem”nie będzie mógł pochwalić się nikt inny, tylko zwycięzca licytacji.
„Plan sieci tramwajów i autobusów m.st. Warszawy”jest wyjątkowo cennym świadectwem komunikacyjnej historii. Doskonale widać na nim, jak rozbudowana była sieć połączeń w przedwojennej Warszawie. Zawiera także bardzo szczegółowe informacje o przedwojennej taryfie przewozowej oraz opis tras poszczególnych linii. Z planu możemy dowiedzieć się m.in., że tuż przed wojną w Warszawie obowiązywały różne bilety, w zależności od tego, czy pasażer zamierzał przejechać jeden, dwa, czy też trzy lub więcej kilometrów. Były też oddzielne bilety „do przesiadania się na tramwaje i autobusy”oraz na Elektryczną Kolej Dojazdową. Normalny jednorazowy bilet tramwajowy kosztował 20, a ulgowy 15 groszy. Można było wykupić także bilet abonamentowy na 10 przejazdów, przy czym abonament ulgowy obowiązywał tylko w dni powszednie do godziny 8.15. Taryfa tramwajowa była tak drobiazgowa, że przewidziano w niej np. „jednorazowy dojazdowy bilet na przejazd od pętlicy na Opaczewskiej do zajezdni na Rakowcu lub z powrotem”. Obowiązywały także zróżnicowane opłaty za przewóz bagażu. O ile za walizki i psy trzeba było wnieść należność według taryfy pasażerskiej normalnej, to już w przypadku nart i saneczek można było skorzystać z ulgi.

Komentarze