Witamy na stronie Transinfo.pl Nie widzisz tego artykułu, bo blokujesz reklamy, korzystając z Adblocka. Oto co możesz zrobić: Wypróbuj subskrypcję TransInfo.pl (już od 15 zł za rok), która ograniczy Ci reklamy i nie zobaczysz tego komunikatu Już subskrybujesz TransInfo.pl? Zaloguj się

Niekończąca się opowieść, czyli przetarg ZTM Lublin na ?przegubowy? pakiet

przetargi
08.01.2015 20:58
0 Komentarzy

W zasadzie można powiedzieć, że to już rok. 24 grudnia 2013 r. Zarząd Transportu Miejskiego w Lublinie ogłosił przetarg na świadczenie usług przewozowych w wymiarze do 8 325 334 wkm przez 96 miesięcy, w terminie od 1 września 2014 r. do 30 czerwca 2022 r. Wybrany przewoźnik miał realizować zadanie 20 fabrycznie nowymi autobusami przegubowymi z bogatym wyposażeniem (m.in. klimatyzacja, rozbudowany SIP, GPS, kasowniki dwusystemowe). Jedynym kryterium wyboru wykonawcy zamówienia była najniższa cena. Od chwili ogłoszenia przetargu nie milkły głosy krytyki w kierunku lubelskiego ZTM.Po pierwsze zarzucano, że w zamówieniu założono zbyt małą pracę przewozową dla przewoźnika (średnio ok. 52 000 km na jeden pojazd) co będzie skutkowało nadmiernym wzrostem stawki za wkm. Mówiono wręcz, że to może spowodować zaproponowanie najwyższych stawek w historii tego typu zamówień w Polsce. Ponadto lokalne media podnosiły zarzut, że przetarg jest dedykowany dużym i bogatym firmom z branży przewozowej. Sposób argumentacji tego zarzutu lepiej przemilczeć…Następnie podkreślano dziwny upór ZTM w postaci zakazu stosowania pojazdów wskazanych do tego pakietu na innych zleceniach przez zwycięzcę przetargu. Jednak najcięższy zarzut krył się głęboko w dokumentacji przetargowej. Otóż ZTM zastrzegł sobie prawo do w pełni uznaniowego zmniejszenia pracy przewozowej operatora w przypadku, jeśli będzie dysponował mniejszymi środkami na wykup przewozów. Dwa ostatnie zarzuty oraz kilka innych znalazły odzwierciedlenie w odwołaniu od warunków zamówienia, które zostało złożone przez Autobusowe Konsorcjum Lubelskie do Krajowej Izby Odwoławczej. KIO uwzględniła najistotniejsze. Dokonano odpowiednich zmian w SIWZ, udzielano odpowiedzi na pytania zainteresowanych. 

Wskutek tych wydarzeń termin otwarcia ofert ostatecznie wyznaczono na 10 marca 2014 r. Wpłynęły 3 oferty. Najtańszą, ze stawką 9,80 zł/wkm złożył PKS Zielona Góra. Kolejna propozycja pochodziła od obecnej już w lubelskiej komunikacji miejskiej firmy Meteor z Jaworzna. Śląska spółka wyceniła swoje usługi na 10,22 zł/wkm. Trzecim oferentem był Mobilis. Przewoźnik z Mościsk zaproponował realizację zamówienia za 10,93 zł/wkm. Tymczasem kosztorys ZTM Lublin był sporo poniżej zaproponowanych stawek. Zamawiający założył, że na wykup przewozów w ramach tego pakietu wyda nie więcej niż 8,75 zł/wkm. Na decyzję o losach przetargu nie trzeba było długo czekać. 19 marca ZTM unieważnił postępowanie, tym samym nie decydując się na zwiększenie kosztorysu do wysokości najtańszej ważnej oferty.

Nowy przetarg ogłoszono 25 kwietnia 2014 r. W stosunku do wcześniejszego zamówienia zwiększono wymiar pracy przewozowej do 8 474 410 wkm. Odbyło się to kosztem m.in. zmniejszenia ilości autobusów na pakiecie z 20 do 16oraz nieznacznego zwiększenia przewozów na brygadach weekendowych. Wybrany operator miał obsługiwać pakiet również przez 96 miesięcy, od 1 lutego 2015 r. do 31 grudnia 2022 r. W efekcie tych zmian roczny przebieg na jeden autobus wzrósł do ok. 68 000 km (wzrost o ponad 1/3 w stosunku do poprzedniego przetargu). Wymagania co do autobusów pozostały bez zmian. Dalej miały to być fabrycznie nowe przegubowce bogato wyposażone. Jednak i tym razem był haczyk. Lubelski ZTM zastrzegł sobie prawo do skrócenia umowy. Warunkiem do skorzystania z niego było nierozstrzygnięcie przetargu do 1 sierpnia 2014 r. W takiej sytuacji wybrany przewoźnik miałby pół roku na rozpoczęcie obsługi pakietu, praca przewozowa zostałaby proporcjonalnie zmniejszona. Termin otwarcia ofert wyznaczono na 6 czerwca. Tym razem na szczęście obyło się bez opóźnień. Zarządowi swoje propozycje przedstawiło 5 oferentów:- BP Tour z Lublina 8,36 zł/wkm- konsorcjum firm Meteor Jaworzno i Irex-1 8,47 zł/wkm- Warbus 8,56 zł/wkm- Autobusowe Konsorcjum Lubelskie 8,59 zł/wkm- PKS Zielona Góra 8,89 zł/wkm- ITS Adam Michalczewski z Radomia 9,58 zł/wkmI w tym wypadku jedynym kryterium wyboru wykonawcy była najniższa cena. Przetarg rozstrzygnięto 25 czerwca. Zwycięzcą został BP Tour, firma do tej pory nieobecna na rynku przewozów zlecanych w ramach komunikacji publicznej. Z postępowania, jako niespełniające warunków udziału wykluczono oferty Warbusa i ITS. Od momentu ogłoszenia wyników przetargu pojawiły się wątpliwości co do ważności oferty zwycięzcy z Lublina. ZTM wymagał by wykazać się doświadczeniem w wykonywaniu przewozów w ciągu 3 lat przed terminem składania ofert w postaci minimum 3 500 000 wkm. BP Tour wskazał w wykazie usług załączonym do oferty część swoich linii komercyjnych. Jako pierwsze podano połączenie Lublin – Dęblin, gdzie zadeklarowano wykonanie w terminie od 30 V 2011 r. do 30 V 2014 r. nieco ponad 2 500 000 wkm. Pozycja druga to linia Dęblin – Warszawa z przewozami na poziomie niecałe 4 900 000 wkm, również we wspomnianym wcześniej okresie. Ponadto z wykazu usług wynikało, że Starostwo Powiatowe w Rykach oraz Urząd Marszałkowski Województwa Lubelskiego są odbiorcami tych usług. Tymczasem z załączonych dokumentów wynikało, że te urzędy wydały jedynie zezwolenia na wykonywanie kursów na wspomnianych trasach i do tego sprowadzały się wystawione przez nie poświadczenia. W takim stanie faktycznym ciężko uznać tak przedstawione referencje przez lubelskiego przewoźnika jako dowody poświadczające należyte wykonanie usług przewozowych. Konsorcjum firm Meteor oraz Irex-1 m.in. na tych wątpliwościach sformułowało swoje zarzuty odwołując się od rozstrzygnięcia przetargu do Krajowej Izby Odwoławczej. Wyrokiem z dnia 21 lipca Izba uwzględniła odwołanie. W sentencji nakazała ZTM ponowną ocenę ofert. W uzasadnieniu można przeczytać, że KIO podzieliła argumenty konsorcjum w zakresie wątpliwości co spełnienia warunku doświadczenia przez BP Tour. W toku analizowania dokumentów wyszło, że faktycznie w okresie od 30 V 2011 do 30 V 2014 r. wykonano 1 140 000 km na linii Lublin – Dęblin, zaś w ramach połączeń Dęblin – Warszawa w tożsamym okresie 1 350 000 km. KIO w uzasadnieniu wyroku nakazała ZTM uzyskać wyjaśnienia od BP Tour w zakresie faktycznie wykonanych usług i dopiero w następnej kolejności wymagać prawidłowego poświadczenia ich. Mogłoby się wydawać, że sprawa jest dostatecznie wyjaśniona i to konsorcjum Meteoru i Irex-1 po ponownej ocenie ofert zdobędzie lubelski kontrakt. 

Tak się jednak nie stało, gdyż 7 października lubelski ZTM jeszcze raz ogłosił zwycięzcą przetargu BP Tour. W pewnych kręgach wątpliwości ustąpiły, w innych z kolei nasiliły się jeszcze bardziej. Jak się okazało rację mieli ci drudzy, ponieważ konsorcjum drugi raz odwołało się od rozstrzygnięcia postępowania. Tym razem odwołanie oparto głównie na błędnej ocenie przez ZTM doświadczenia BP Tour oraz niezgodnego z prawem wezwania przez zamawiającego oferenta do poświadczenia wskazanych usług mimo faktu, że przedstawione dotychczas dalej dawały mniejszą ilość wymaganych wzkm niż wspominane parokrotnie 3,5 mln. KIO i tym razem nie miała wątpliwości. Wyrokiem z 5 listopada nakazała wykluczyć BP Tour z postępowania. Izba orzekła, że lubelski przewoźnik nie spełnił warunków udziału w postępowaniu podając nieprawdziwe informacje oraz jednocześnie składając sprzeczne wyjaśnienia. Dodatkowo potwierdziła fakt, że ZTM niezgodnie z prawem wezwał wykonawcę do przedstawienia dowodów należytego wykonania usług.

Od tamtych wydarzeń upłynęły już 2 miesiące i cały czas panuje cisza. A przypomnijmy, że początkowo ZTM planował wejście nowego przewoźnika na linie z dniem 1 lutego 2015. Mamy nadzieję, że początek nowego roku przyniesie lubelskiej komunikacji miejskiej nową nadzieję i trzeci z kolei przetarg na obsługę linii zakończy się szybko i już bez żadnych wątpliwości.

Komentarze