Gdynia unieważnia przetarg na gazowe hybrydy

8 stycznia br. miało miejsce otwarcie ofert w przetargu 10 szt. nowych autobusów miejskich hybrydowych, zasilanych sprężonym gazem ziemnym CNG. Po łatwym zwycięstwie Lider Trading w Częstochowie, wszyscy spodziewali się kolejnej wygranej Solbusa. Stało się jednak inaczej. PKM w grudniu zmienił zapisy SIWZ-u i tym samym skuteczne zablokował złożenie ważnych ofert. W zasadzie przez kogokolwiek. Przewoźnik zażądał m.in. raportu technicznego z testu drogowego autobusu wg SORT 2, co biorąc pod uwag brak nawet prototypu gazowej hybrydy było zadaniem niewykonalnym. Aby przypadkiem jednak nikt nie obszedł tego wymogu, spółka jeszcze bardziej podniosła poprzeczkę w zakresie emisji spalin i zażycia energii, sztywno określiła pojemność pasażerską pojazdu oraz nie zgodziła się na zamontowanie na tylnej osi opon typu supersingle. To zamknęło sprawę i nikt nie złożył oferty w przetargu. W tej sytuacji przyznane przez Narodowy Fundusz Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej dofinansowanie w kwocie 14 050 tys. zł. na zakup gdyńskich autobusów hybrydowych zostanie wykorzystane w kolejnym podejściu przetargowym. Nie wiemy jednak, kiedy dokładnie to nastąpi.Przypomnijmy, że zeszły rok był rekordowy jeżeli chodzi o autobusowe zakupy przez Gdynię. W sierpniu 2014 r. miejska spółka PKM Gdynia zamówiła 15 szt. standardowych autobusów MAN Lion`s City CNG, a 23 września miasto ogłosiło jeszcze przetarg „z Gazeli”–na zakup 10 hybrydowych gazowców. Gdyby udało się go zamknąć –jak panowano –jeszcze w zeszłym roku byłyby to naprawdę rewelacyjny pod względem zakupów rok dla PKM-u. Stało się jednak inaczej i teraz są duże szanse na to, że to rok 2015 zapisze się mocniej w historii spółki. W końcu w firmie odbierze pierwsze swoje krótkie gazowce z logo lwa, a dodatkowo być może pojawią się pierwsze na Pomorzu gazowe hybrydy. Całkowita wartość „hybrydowego”projektu wynosi nieco ponad 15 mln zł, z czego 14,05 mln zł zostało przyznane miastu w ramach programu Gazela. Zakładano nie tylko zakup 10 autobusów, ale także gruntowne przeszkolenie 25 kierowców z obsługi nowego taboru. Zamawiane przez Gdynię miejskie autobusy miały być niskopodłogowe, o długości max. 13,5 m i szerokości max. 2,55 m. Wysokość całkowita z dachowymi zbiornikami na gaz CNG miała wynosić max. 3,45 m. Pojemność pasażerska pojazdu to co najmniej 80 miejsc, w tym minimum 27 miejsc siedzących + miejsce kierowcy + dwa flipy (fotele składane). Dodatkowo autobus miały zabrać na pokład jeden wózek dziecięcy i jeden wózek inwalidzki. W zakresie układu napędowego Gdynia wymagała zastosowania silnika CNG, 6-cylindrowy spełniającego normę Euro 6, o pojemności minimum 7,5 l i mocy przynajmniej 270 KM. System napędu hybrydowego ma być równoległy lub szeregowy, wyposażony w silnik elektryczny o mocy nie mniejszej niż 30 kW. Układ magazynowania energii to baterie litowo-jonowe, bezobsługowe. Ponadto system napędowy miał być wyposażony w układ automatycznego uzupełniania oleju oraz system detekcji i gaszenia pożaru. Tak innowacyjne pojazdy miały planowo pojawić się nad morzem już w pierwszym kwartale 2015 roku. Teraz ciężko nawet w przybliżeniu określić nowy termin –optymistycznie jeszcze w tym roku.