Warszawa–Lublin w 90 minut? Ministerstwo wskazuje 2028 rok, poseł Moskal krytykuje
Interpelacja nr 11043 posła Michała Moskala (PiS) dotycząca modernizacji linii kolejowej nr 7 Warszawa–Lublin i zapewnienia 90-minutowego czasu przejazdu doczekała się odpowiedzi Ministerstwa Infrastruktury.
Z dokumentu wynika, że pasażerowie z Lubelszczyzny będą musieli poczekać na szybkie połączenie jeszcze ponad trzy lata – docelowy czas 90 minut ma być osiągnięty dopiero w grudniu 2028 roku, wraz z wejściem w życie rozkładu jazdy 2028/2029.
Rozkład jazdy:
- Kiedy planowane jest osiągnięcie 90-minutowego czasu przejazdu między Warszawą a Lublinem?
- Jakie inwestycje są kluczowe dla skrócenia czasu przejazdu na odcinku Warszawa–Otwock?
- Jakie ryzyka mogą wpłynąć na termin realizacji inwestycji?
Warszawa Centralna – Lublin
Jak podkreślił w piśmie Piotr Malepszak, podsekretarz stanu w Ministerstwie Infrastruktury, obecnie najkrótszy czas przejazdu na trasie Warszawa Centralna – Lublin wynosi 1 godz. 46 min i pozostanie bez zmian w nowym rozkładzie 2025/2026. Kluczowe skrócenie czasu podróży będzie możliwe wyłącznie po ukończeniu wszystkich prac na odcinku Warszawa Wawer–Otwock, w tym budowy czterech torów, wiaduktów, modernizacji stacji oraz wdrożeniu nowoczesnych systemów sterowania ruchem.
Aktualny stan prac
- Przetarg – PKP PLK dokonała wyboru najkorzystniejszej oferty. Umowa z wykonawcą ma zostać podpisana do połowy września 2025 r.
- Roboty przygotowawcze – przed formalnym rozpoczęciem prac przeprowadzono m.in. rozbiórki budynków kolidujących z nowymi skrzyżowaniami bezkolizyjnymi w rejonie osiedli Radość i Falenica.
- Harmonogram – szczegółowy plan robót opracuje wykonawca po podpisaniu kontraktu.
- Ryzyka – wskazano m.in. opóźnienia w uzyskaniu pozwolenia na budowę oraz problem z zapewnieniem zasilania trakcyjnego z podstacji Radość (termin uzależniony od Stoen Operator).
Na wypadek braku terminowej budowy podstacji planowane jest tymczasowe zasilanie z kabiny sekcyjnej, które ma zapewnić obsługę czterech torów do czasu pełnego przyłączenia.
Formalne przeszkody
Jednym z utrudnień okazał się wpis do rejestru zabytków rampy na stacji Warszawa Falenica. To wymusiło zmianę dokumentacji projektowej, decyzji lokalizacyjnej i uzyskanie zgody konserwatora zabytków na relokację obiektu.
Ministerstwo zapewnia, że ryzyko przesunięcia terminu zakończenia inwestycji względem deklarowanego roku 2028 jest „bardzo niskie”, a PKP PLK prowadzi bieżący dialog z Mazowieckim Urzędem Wojewódzkim i konserwatorem zabytków, aby uniknąć opóźnień.
W tej sytuacji poseł Moskal krytycznie ocenia odpowiedź resortu:
„Mieszkańcy Lubelszczyzny muszą się uzbroić w cierpliwość – szybki przejazd koleją do Warszawy w przeciągu 1,5 h będzie możliwy dopiero od grudnia 2028 roku, choć wcześniejsze zapowiedzi rządu były dużo bardziej optymistyczne. To pokazuje, że obecne kierownictwo nie traktuje inwestycji w naszym regionie priorytetowo”.
Zdaniem parlamentarzysty, faktyczne roboty na odcinku Warszawa–Otwock ruszą najwcześniej jesienią, a do tej pory „resort ograniczył się do rozbiórek kilku budynków i przeprowadzenia przetargu”. Jak dodaje:
„Ministerstwo twierdzi, że ryzyko przesunięcia prac jest ‘bardzo niskie’, ale historia dużych inwestycji kolejowych w Polsce pokazuje, że takie deklaracje nie zawsze pokrywają się z rzeczywistością”.
Całość interpelacji i odpowiedź Ministerstwa Infrastruktury dostępna jest tutaj: Interpelacja nr 11043 – Sejm RP
Komentarze