Protest przeciwko likwidacji linii kolejowej 176 Racibórz- Olza
Towarzystwo Entuzjastów Kolei z poparciem mieszkańców Lubomi protestuje przeciwko likwidacji linii kolejowej 176 Racibórz Markowice – Olza
Petycja zawiera
“Mieliśmy nadzieję, że nie zostaniemy zmuszeni po raz kolejny stawać w obronie (doniesienia prasowe / interpelacja nr 34178) linii kolejowej 176, a aktualnie rządzący rozumieją, dlaczego poprzednio utracili władzę na rzecz tych, którzy obiecali socjalizm, walkę z establishmentem i powrót kolei. Dlaczego Wasi poprzednicy władzę (na razie) stracili, powinno być jasne nawet dla tych, którzy ,,Folwarku zwierzęcego '‘nie czytali.
O wszczęciu procedury likwidacyjnej odnośnie linii kolejowej 176 dowiedzieliśmy się z doniesień prasowych (naszraciborz.pl / nowiny.pl), choć linią tą opiekujemy się za wiedzą i zgodą Zakładu Linii Kolejowych w Tarnowskich Górach od 12 lat i w tym czasie nie ukradziono z niej ani metra szyn (zdarzały się kradzieże pomniejszych elementów, ale wszystkie szajki oddaliśmy w ręce stróżów prawa – niestety nie był to chwytliwy temat dla gazet, więc nie podeprzemy się artykułami). Gdyby nie wysiłek członków naszej organizacji, złodzieje rośli by w siłę, a z toru nie zostałaby szyna na podkładzie (pierwsi złodzieje, których złapaliśmy, zostali przez policję przepędzeni z linii kolejowej 193, a osądzeni dopiero po ich złapaniu na ,,naszych '‘torach; nie dziwi nas to, bo w owym czasie policjanci mawiali ,,a czy to warto? ’i ,,nie jesteśmy od pilnowania torów’ ‘, zaś kiedy nocą uciekli im złodzieje, zauważyli, że ,,broni dobywają w przypadku zagrożenia własnego życia’ ‘).
Dlaczego linii kolejowej 176 nie należy likwidować:
Wcześniej staliśmy na stanowisku, że dla tej niezelektryfikowanej linii kolejowej PLK mogłaby obniżyć wymagania co do prześwitu pionowego z 5,90 m do 4,85 m, a nawet pozwolić zniwelować nasyp w obu kierunkach i obniżyć tor – gdyby trzymać się starych planów budowy. Teraz jednak tabor spalinowy wychodzi z użytku i linia niezelektryfikowana byłaby dla przewoźników mało atrakcyjna, a z drugiej strony na pozyskanych przekrojach skrzyżowania (całość, podjazdy) widać, że zjazdy z planowanej drogi przecinałyby skrajnię, a nawet zahaczały o nasyp. Postulujemy przeprojektowanie skrzyżowania z ulicą Brzeską do postaci, która nie będzie miała mankamentów proponowanego układu ,,karo’‘, co wyjdzie na zdrowie także użytkownikom ulicy Brzeskiej, ponieważ planowany układ z dwoma rondami na niej znakomicie utrudni przejazd. W UM Racibórz od początku mają świadomość ułomności obecnych planów i mieli 8 lat, by to naprawić. Na to, by zasypać kanał Ulgi obok, jakoś nie wpadli…
Racibórz upomina się u Wód Polskich o plan ewakuacyjny na wypadek uszkodzenia zapory. Dyrektorzy dwóch szczebli tej instytucji w rozmowach z nami przyznali, że linia kolejowa 176 może do tych celów posłużyć. Podczas powodzi w 1997 linia kolejowa do Chałupek była zalana, zaś 176 – w części przejezdna. Można też sobie wyobrazić, że woda nie jest jedynym zagrożeniem, które może wymusić ewakuację w czasach, kiedy na zasieki na granicach i zbrojenia wydaje się sporą część pieniędzy podatników.
Planowany kompleksowy remont stacji w Raciborzu można by wykonać taniej i z mniejszymi problemami dla przewoźników mając działający objazd, jaki stanowi linia 176. Zadziwia nas łatwość, z jaką PLK zrezygnowała z jej wykorzystania. Pewną wskazówką może tu być okoliczność, że linia 176 jest pod opieką Sekcji Eksploatacji w Rybniku, zaś obciążenia związane ze wspomnianym remontem spadają na Sekcję Eksploatacji w Raciborzu (pod którą linia 176 należała jeszcze, kiedy rozpoczynaliśmy działalność). Wykolejenie pociągu w Markowicach w 2018 sparaliżowało wyjazd z Raciborza tylko na 2 dni, ale gdyby linia 176 już wtedy nie była zamknięta, część pociągów mogła jeździć bez przeszkód.
Mieszkańcy Lubomi podpisali się pod petycją:
My, mieszkańcy ulicy Granicznej i Asnyka w Lubomi, żądamy ograniczenia ruchu ciężarówek na drogach pod naszymi domami!
Cel ten łatwo osiągnąć przerzucając transport większości żwiru wydobywanego na terenie dawnych Nieboczów na kolej – równolegle do naszych ulic biegnie linia kolejowa z Olzy do Raciborza Markowic. Jej niewykorzystywanie jest tym bardziej bulwersujące, że nawet ta część wydobywanych kopalin, którą wysyła się pociągami (Google: najcięższy pociąg Krzyżanowice), wpierw przejeżdża pod naszymi oknami.
Co prawda z rozmów z przedsiębiorcami wydobywającymi żwir z terenu zbiornika Racibórz Dolny wynika, że tylko 2 zakłady górnicze mają dość kopalin na kolejne lata eksploatacji, jednak to samo słyszymy od 13 lat, a żwir nadal jeździ po drogach, za których remonty płaci całość społeczeństwa (ponad ¼ budżetu województwa śląskiego w 2021 roku przeznaczona została na drogi), choć niszczy je transport ciężarowy. Przykładowa ciężarówka płaci 3 tys. zł podatku, a niszczy dróg za 15 tys. zł – a to wyliczenia sprzed 3 lat!
Doskonałym przykładem brzemiennej w skutki krótkowzroczności władz jest sprawa przecięcia linii kolejowej 159 autostradą A1. Drogę poprowadzono parę metrów nad torami, piasek wydobyty przy budowie węzła wywieziono 10 km dalej na boisko w Błuszczowie (niszcząc przy tym drogi, ale te niedługo potem zostały wyremontowane; przy okazji: 100m dalej, po drugiej stronie drogi, jest boisko LZS Rogów, ale każda wieś chciała mieć własne…) zamiast nadsypać dolinę przy rzece obsypując urobkiem tunel na potrzeby przyszłej kolei czy dowolnego szlaku komunikacyjnego. A teraz od dekady toczą dyskusje na temat niewykonalności kolei pasażerskiej do Jastrzębia…
Nasze Towarzystwo liczy się z możliwością odremontowania linii 176 i 192 w oparciu o materiały staro użyteczne pozyskane z PKP (jako OPP możemy się o to starać) z pomocą zaprzyjaźnionej firmy Rail Service zajmującej się remontami torów – tak, by PLK dopuściła te tory do ruchu, a pociągi turystyczne, które TOZK Pyskowice lub TurKol widzieliby u nas organizować, mogły wjechać. Dotychczas ponoszenie tych kosztów nie było konieczne, ponieważ do utrzymania przejezdności wystarcza stukilogramowa drezyna na pedały i nasza kosiarka torowa będąca przystawką do tej drezyny.
W dobie kryzysu klimatycznego wszystkie działania, które zwiększą emisje gazów cieplarnianych powinny być traktowane jako zbrodnia na klimacie (i może w swoim czasie będą). Zamknięcie linii kolejowych 192 i 176 i związane z tym transportowanie milionów ton kamienia z hałdy w Pszowie do Bukowa (przed czym przestrzegaliśmy) było błędem, który niektórych kosztował nawet więcej. Niektórych zastanawia, po co w ogóle odcinek drogi Racibórz – Pszczyna od Rybnika do Raciborza, równoległy do nowo wyremontowanej drogi 935, na której ruch nie jest przesadnie wielki, ale budowa którego będzie niosła za sobą wylesienia i wywłaszczenia. Gdyby te fundusze przeznaczyć na budowę terminali intermodalnych i zakup odpowiednich wagonów do przewozu naczep, mogłoby się okazać, że to torów jest za mało – i to przy jakiej oszczędności surowców i klimatu!
Za 2 lata handlem emisjami mają zostać objęte ciężarówki. Kolej powinna przygotować się na tę okoliczność, oferując możliwość przewozu dowolnego towaru kontenerami, a nawet na paletach w pociągach osobowych z wagonem bagażowym. Ale PKP od lat przebudowuje dworce tak, żeby na peron trudno było się dostać z wózkiem dziecięcym czy rowerem, to co tu mówić o ,,paleciaku’‘?… Tym sposobem kolej przegra kolejną szansę, a koszty emisji gazów cieplarnianych zostaną przerzucone na klienta. Klient popędzi do pracodawcy po podwyżkę, ten podniesie ceny towarów… Czy na pewno tak to ma wyglądać?
Szkoda, że ,,Nic co dane, nie zostanie zabrane” rzeczywiście wydaje się odnosić tylko do socjalu, czyli pomysłów populistów na wygranie wyborów i przepisu na inflację. Bo obiecywano też koniec likwidacji linii kolejowych.
Wyrażamy nadzieję, że Ministerstwo wykaże się bardziej przyszłościowym myśleniem i każe pogodzić interesy lobby samochodowego z zabezpieczeniem potrzeb kolei i mieszkańców. Nawet jeżeli same Polskie Linie Kolejowe jeszcze ich nie dostrzegają. Zwłaszcza, że zeszłoroczny luty był najcieplejszym w historii pomiarów, a tegoroczny ma go przelicytować. Zaś budowa dróg szybkiego ruchu tylko napędza zużycie paliw kopalnych.”
Czekamy na dalszy rozwój sytuacji
Komentarze