Łódź liderem społecznego sprzeciwu wobec transportu publicznego. Nowa grupa

Spis treści:

1. Jakie są główne przyczyny niezadowolenia łodzian z działań MPK Łódź?
2. Jakie działania podejmuje MPK Łódź, aby rozwiązać problem niesłusznie nakładanych mandatów?
3. Jakie zmiany w systemie biletowym planuje wprowadzić MPK Łódź i jakie są ich koszty?

Poszkodowani przez MPK

Grupa „Poszkodowani przez MPK Łódź” została założona 6 czerwca tego roku i szybko zyskała na popularności, osiągając liczbę 115 członków. Jej członkowie domagają się zwolnienia z niesłusznie nałożonych mandatów oraz prawa do godnego i bezstresowego podróżowania komunikacją miejską w Łodzi. Coraz więcej osób z grupy jest zainteresowanych złożeniem pozwu zbiorowego.

Promotorem tego ruchu jest łódzka „Wyborcza”, która od miesięcy otrzymuje skargi pasażerów na kontrolerów biletów MPK Łódź. Główny zarzut dotyczy karania mandatami osób, które kupiły bilety za pomocą aplikacji, lecz rzekomo zrobiły to zbyt późno. Przykładowo, jedna z pasażerek opisała sytuację, w której kontroler uznał jej bilet za nieważny, mimo że kupiła go chwilę po wejściu do tramwaju.

-„Tramwaj odjechał o godz. 11:09, ja doładowałam konto w aplikacji (11:10) i kupiłam bilet (11:11:06). Kontroler podszedł do mnie zaraz po aktywacji biletu, ale stwierdził, że bilet jest nieważny, ponieważ rozpoczął kontrolę minutę temu i poprosił o dowód osobisty” – relacjonuje pasażerka.

Członkowie grupy „Poszkodowani przez MPK Łódź” opisują swoje doświadczenia z kontrolerami, które często graniczą z nękaniem. W jednej z relacji matka opisuje sytuację swojej 12-letniej córki, która otrzymała mandat mimo próby natychmiastowego zakupu biletu.

-„Weszła do tramwaju i uruchomiła aplikację w celu zakupu biletu, w tym samym czasie skontaktowała się ze mną, w celu przesłania blika za bilet. Wtedy też podszedł do niej kontroler i wypisał mandat. Całość trwała 40 sekund” – pisze oburzona matka.

Zdaniem MPK

MPK Łódź broni swojej polityki, twierdząc, że pasażerowie mają obowiązek uiścić opłatę za bilet najpóźniej po wejściu do pojazdu.

-„Oczywiście w takiej sytuacji mamy słowo przeciwko słowu i jeśli ktoś uważa, że został pokrzywdzony, składa odwołanie” – mówi Zbigniew Papierski, prezes zarządu MPK Łódź. Według statystyk przewoźnika, miesięcznie wystawia się średnio 7 tys. mandatów, z których 67% odwołań jest rozpatrywanych pozytywnie.

Przewoźnik zapowiada też gotowość do zmian. MPK Łódź, po konsultacjach z Radą Miejską, rozważa wprowadzenie systemu z QR-kodami na wzór Warszawy. System ten pozwalałby na wcześniejszy zakup biletów i ich aktywację wewnątrz pojazdu poprzez zbliżenie telefonu do oznaczonych miejsc z QR-kodami. Koszt wprowadzenia nowego systemu wyniesie kilkadziesiąt tysięcy złotych.

Podsumowując – Łódź stoi teraz przed wyzwaniem znalezienia równowagi między rygorystycznym egzekwowaniem przepisów a potrzebami i oczekiwaniami swoich mieszkańców. Jak pokazują historie opisane przez członków grupy, podróżowanie komunikacją miejską w mieście może być stresujące i frustrujące. Na pewno na to nakładają się trwające remonty z objazdami. Nadzieją na poprawę sytuacji jest wprowadzenie bardziej elastycznych i przyjaznych dla pasażerów rozwiązań oraz lepsza komunikacja między władzami a obywatelami.