Wszystkie Hyundaie są już w Warszawie. Wszystkie powstały w Korei

Tylko 123 tramwaje

Hyundaiów mogło być więcej, ale koreański producent nie chciał realizować opcji. Nie wybudował także fabryki w Polsce, co zapowiadał przy podpisaniu umowy z Tramwajami Warszawskimi. Co więcej w trakcie realizacji kontraktu zmieniano terminy zakończenia dostaw. Pierwotnie do końca 2023 roku miały zostać dostarczone do Warszawy wszystkie tramwaje, ale łącznie z tym z opcji. Udało się dostarczyć jedynie wagony z zamówienia podstawowego. W opcji Warszawa chciała pozyskać jeszcze 90 pojazdów.

Do stolicy trafiły trzy rodzaje pojazdów szynowych, o różnej długości, w wersji jednokierunkowej i dwukierunkowej. Są wśród nich najdłuższe tramwaje w stolicy. Ich długość to 32,5 metrów, czyli 2,5 metra więcej niż najpopularniejsze, dotychczas używane tramwaje niskopodłogowe. Dzięki temu w każdym tramwaju będzie może podróżować nawet 240 osób. Od samego początku pasażerowie narzekają jednak na zbyt małą liczbę miejsc siedzących. Ale takie było zamówienie.  

Wagony są klimatyzowane, wyposażone w monitoring wewnętrzny i zewnętrzny z dostępem on-line oraz w system informacji pasażerskiej. Pojazdy są przyjazne środowisku – spełnią wysokie wymagania dotyczące emitowanych dźwięków, a oszczędność prądu zapewnią zasobniki energii. Nowe tramwaje są specjalną konstrukcją „szytą na miarę” dla Warszawy – z całkowicie płaską podłogą i skrętnymi wózkami. W odróżnieniu od wcześniej używanych tramwajów, dzięki nowej technologii, w nowych wagonach przedni i ostatni wózek ma możliwość skrętu, co pozwoli ograniczyć zużycie szyn, a także zapewni cichszą jazdę na łukach.