Warszawa: Forsują awaryjne bramki na stacji Wierzbno
Zniecierpliwiony i napierający tłum, pięć bramek i tylko dwa czynne wejścia na peron. To codzienność pasażerów na stacji metra Wierzbno. Codziennie w godzinach szczytu, ktoś zdesperowany oczekiwaniem na wejście do metra – forsuje bramkę awaryjną. Tłum rusza, ale już następnego dnia – sytuacja się powtarza. Kiedy wreszcie będzie normalnie? Dla pasażerów, którzy słyszą podjeżdżający na peron pociąg czasami jedynym rozwiązaniem jest otwarcie przejścia ewakuacyjnego, nie zważając na ostrzeżenie, że nieuzasadnione otwarcie będzie karane. W końcu ktoś nie wytrzymuje i otwiera bramki przejścia ewakuacyjnego. Kilkadziesiąt osób w jednej chwili zbiega na peron.
Wystarczy kilka minut i po kolejce nie ma śladu, kontrowersyjny pomysł pasażerów nie podoba się ochroniarzom. Ci zamykają bramki tylko po to, żeby za kilka minut znowu ktoś je otworzył. Zabawa w kotka i myszkę trwa tu bez końca… Szczegóły.
Dla indywidualnych czytelników za 15 zł rocznie, a dla firm od 99 zł rocznie! Sprawdź naszą ofertę:
-
Subskrypcja na 12 m-cy
1 adres e-mail – prywatny15.00 zł przez 1 rok -
Subskrypcja biznes na 12 m-cy
1 adres e-mail – firmowy99.00 zł przez 1 rok -
Subskrypcja biznes na 12 m-cy
do 5 firmowych adresów e-mail495.00 zł przez 1 rok -
Subskrypcja biznes na 12 m-cy
do 10 adresów e-mail990.00 zł przez 1 rok -
Subskrypcja biznes na 12 m-cy
bez żadnych limitów!1,990.00 zł przez 1 rok
Komentarze