Warszawa: Druga linia metra wisi na włosku
Już prawie pół roku w plecy na starcie drugiej linii metra. Wybór jej wykonawcy na dobre utknął w sądzie. Ratusz przekłada niektóre prace na później, żeby budowa nie sparaliżowała Warszawy podczas Euro 2012.
– To będzie dobra albo smutna jesień dla metra – mówi rzecznik urzędu miasta Tomasz Andryszczyk. Panuje tam coraz bardziej nerwowe wyczekiwanie na decyzję sądu. Ma on zdecydować o losie powtórnego przetargu na drugą linię od ronda Daszyńskiego na Woli przez Świętokrzyską i Powiśle do Dworca Wileńskiego. 14 listopada mija ważność ofert złożonych przez firmy. Według Andryszczyka nie da się już ich przedłużyć. Jeśli do tego czasu nie zapadnie rozstrzygnięcie, zapewne trzeba będzie ogłaszać nowy przetarg. Wtedy pod znakiem zapytania stanąłby los trzymiliardowej dotacji na metro z Unii Europejskiej.
Na mecz przez wykopki?
W kwietniu miasto za 4,1 mld zł powierzyło budowę włosko-tureckiemu konsorcjum Astaldi-Gulermak. Ten wybór storpedowali drożsi konkurenci z Chin i Mostostalu Warszawa. Latem bez powodzenia interweniowali w Krajowej Izbie Odwoławczej, potem zwrócili się do sądu. 'Gazeta’ ustaliła, że wprawdzie zbierze się on w końcu 21 września, ale tylko po to, by ocenić, czy skargi obu firm są kompletne i czy można je rozpatrywać łącznie. Wtedy zostanie też wyznaczony termin rozprawy. Prawnicy firm oceniają, że może do niej dojść dopiero w połowie października. Wątpliwe jest, by wtedy został ogłoszony wyrok. Zapewne trzeba będzie na niego poczekać przynajmniej do listopada.
To przesunięcie bardzo komplikuje plany ratusza związane z przygotowaniami do Euro 2012. Miasto już musiało odłożyć budowę trasy przez Port Praski od mostu Świętokrzyskiego do ul. Kijowskiej. Nie da jej się wytyczyć, dopóki nie zostanie przykryta konstrukcja stacji metra koło Stadionu Narodowego.
Warszawie grozi, że może być totalnie rozkopana podczas piłkarskich mistrzostw. Ratusz zakładał, że przed ich rozpoczęciem budowa metra będzie już zaawansowana. Na tyle, że uda się przywrócić ruch na newralgicznych skrzyżowaniach np. przy Dworcu Wileńskim. Według specjalistów stanie się to jednak niemożliwe, jeśli umowa z wykonawcą drugiej linii nie będzie podpisana w ciągu dwóch-trzech miesięcy. Jeśli spór nie zostanie szybko rozstrzygnięty, metra na Pragę może nie być jeszcze przez wiele lat.
Spiesz się, sądzie
Wiosną miejscy urzędnicy mówili zupełnie co innego. Po fiasku pierwszego przetargu w 2008 r., gdy firmy zgłosiły niemal dwukrotnie wyższe ceny, tym razem wszystko miało pójść sprawnie. – Obecne prawo wymusza szybkie rozpatrywanie protestów, w ciągu najwyżej 95 dni. Umowę ze zwycięzcą podpiszemy więc najpóźniej na przełomie lipca i sierpnia – zapewniali szefowie Metra.
Okazało się jednak, że wielokrotnie poprawiane przepisy o zamówieniach publicznych nie zapobiegły wielomiesięcznemu blokowaniu przetargów. Wymagają np., by sąd rozpatrzył protesty niezwłocznie, nie później niż w ciągu miesiąca od wpłynięcia skargi. W przypadku drugiej linii metra sędziowie nie mają zamiaru się tego trzymać. Protest Mostostalu Warszawa wpłynął 31 lipca, a konsorcjum chińskiego 17 sierpnia.
– Trzeba wreszcie usprawnić działanie administracji, w tym sądów, które potrafią np. zatrzymać inwestycję z powodu zbyt zamaszystego podpisu ministra – uważa poseł Janusz Piechociński (PSL), zastępca szefa sejmowej komisji infrastruktury, przypominając przypadek wschodniej obwodnicy Warszawy. – Gdy rozmawiano ze mną o posadzie wiceministra infrastruktury, chciałem, żeby powstał zespół rządowy, który dbałby o sprawne tempo przygotowań do inwestycji. W jego skład wchodziłby też wiceminister sprawiedliwości, który pilnowałby, żeby sądy rozpatrujące protesty nie działały opieszale. Nic z tego jednak nie wyszło. Źródło: http://wyborcza.pl/1,94898,7033387,Druga_linia_metra_wisi_na_wlosku.html.
Dla indywidualnych czytelników za 15 zł rocznie, a dla firm od 99 zł rocznie! Sprawdź naszą ofertę:
-
Subskrypcja na 12 m-cy
1 adres e-mail – prywatny15.00 zł przez 1 rok -
Subskrypcja biznes na 12 m-cy
1 adres e-mail – firmowy99.00 zł przez 1 rok -
Subskrypcja biznes na 12 m-cy
do 5 firmowych adresów e-mail495.00 zł przez 1 rok -
Subskrypcja biznes na 12 m-cy
do 10 adresów e-mail990.00 zł przez 1 rok -
Subskrypcja biznes na 12 m-cy
bez żadnych limitów!1,990.00 zł przez 1 rok
Komentarze