Ukraina potrzebuje nawet 10 tysięcy nowych tramwajów!

W 2020 roku w całym kraju pojawiło się 49 nowych tramwajów. To kropla w morzu potrzeb. Warto przypomnieć, że do Kijowa trafiły nowe tramwaje od polskiego producenta Pesa.

Lepiej, ale nie idealnie

Omelyan zauważył, że sytuacja z tramwajami jest nieco lepsza. Władze miasta Dnipro zakupiły z Niemiec 35 używanych wagonów. Ukraiński producent tramwajów Tatra-Yug wysłał siedem wagonów tramwajowych do Egiptu, realizując zamówienie na 15 wagonów.

Sytuacja z siecią tramwajową w Żytomierzu jest rozczarowująca. Władze miasta planują zlikwidować ostatnią linię tramwajową w mieście – napisał Omelyan.

Rynek tramwajowy jeszcze się nie odradza. Wymiana przestarzałego taboru we wszystkich miastach w kraju to poważne wyzwanie, którego władze lokalne nie są w stanie rozwiązać bez wsparcia państwa – dodał.

Potrzeba 10 tysięcy tramwajów

Omelyan uważa, że ​​aby ukraińskie miasta mogły w ciągu najbliższych pięciu do dziesięciu lat kupić prawie 10 tys. tramwajów, konieczne jest: opracowanie planu pomocy finansowej dla budżetów miast w postaci długiej i taniej linii kredytowej, leasingu czy programu rządowego, pomoc ukraińskim przedsiębiorstwom, przy wsparciu światowych producentów, w rozwoju produkcji pojazdów.

Ukraina ma wszystko, co niezbędne, aby nasze miasta korzystały z nowoczesnego transportu publicznego. Wystarczy, że państwo nada priorytet rozwojowi produkcji krajowej, a nie tworzeniu pięknych i pustych obrazów telewizyjnych – napisał Omelyan.

Według niego, ze względu na to, że „lwią część” odnowienia ukraińskiego transportu miejskiego stanowią programy leasingowe, w tej chwili państwo musi stać się liderem, stworzyć silną produkcję i nowe miejsca pracy, lepiej finansować rodzimych producentów. W przeciwnym razie za kilka lat zatrzymamy się w korkach i udusimy się w miastach od spalin transportowych – podsumował Omelyan.