Witamy na stronie Transinfo.pl Nie widzisz tego artykułu, bo blokujesz reklamy, korzystając z Adblocka. Oto co możesz zrobić: Wypróbuj subskrypcję TransInfo.pl (już od 15 zł za rok), która ograniczy Ci reklamy i nie zobaczysz tego komunikatu Już subskrybujesz TransInfo.pl? Zaloguj się

Przeżyjmy to jeszcze raz – Solaris Tramino

infotram
15.12.2009 00:14
0 Komentarzy
Chyba każdy zapytany o najważniejsze wydarzenie branży tramwajowej w mijającym, 2009 roku, odpowie –premiera Solarisa Tramino. O szczegóły projektu zapytaliśmy twórcę tego sukcesu –Krzysztofa Olszewskiego, Przewodniczącego Rady Nadzorczej Solaris Bus&Coach.  
Krzysztof Olszewski  
InfoTram: Już dziś możemy chyba uznać premierę Tramino na Trako 2009 za najważniejsze tegoroczne wydarzenie w branży tramwajowej?
Krzysztof Olszewski: Targi bardzo pozytywnie mnie zaskoczyły. Nie przeżyłem jeszcze takiej konferencji prasowej. Z racji liczby zgromadzonych osób wydawało mi się, że przemawiam do załogi naszej fabryki. Byłem wzruszony, że na specjalistycznych targach wywołaliśmy takie zainteresowanie. Mimo, że pogoda była okropna, po konferencji wszyscy wyszli na zewnątrz zobaczyć nowy pojazd. Każdy chciał usiąść na miejscu motorniczego i zobaczyć nowy system oświetlania. Takie zainteresowanie to także dla nas duża odpowiedzialność, żeby teraz nikogo nie zawieść. 
InfoTram: Pierwsza umowa z polskim przewoźnikiem została podpisana. Było o nią trudno?
KO: Do końca nie byliśmy pewni zwycięstwa. Nasza oferta okazała się jednak najlepsza. Zgodnie z umową pierwsze Tramino dla Poznania, będą gotowe w czerwcu 2011, a ostatnie z 40 sztuk zostaną dostarczone w marcu 2012, czyli tuż przed Mistrzostwami Europy w piłce nożnej.
Solaris Tramino na TrakoSolaris Tramino na Trako
InfoTram: Gdzie będą produkowane Tramino?
KO: Wygląda na to, że szkielety będą produkowane tam gdzie do tej pory, czyli w Autosanie w Sanoku, wykonanie wózków zlecimy do zakładu w Neubrandenburg. Całe wykończenie wnętrza, montaż i uruchomienie elektryki oraz elektroniki będziemy realizować sami, choć rozważane są jeszcze opcje współpracy z jakimś partnerem.
InfoTram: Czy Tramino będzie dostępne także w wersji wąskotorowej? Są przecież w Polsce takie torowiska?
KO: Tak. Oczywiście jesteśmy otwarci na klientów i możemy przygotować produkt według ich zamówienia i potrzeb. Jest to praktycznie kwestia wózków, które nie stanowią dla Solarisa żadnego problemu. Podobnie jak inne elementy wykończeniowe. Zaprezentowany przez nas na Trako wagon nie miał np. lusterek. Zastępowały je kamery przekazujące motorniczemu obraz z zewnątrz. Ale na życzenie klienta możemy zamontować tradycyjne lusterka.
InfoTram: Nie boi się Pan, że po wprowadzeniu Tramino do liniowego ruchu ujawnią się tzw. choroby wieku dziecięcego, a co za tym idzie na Solarisa spadnie krytyka? Tak było z PESĄ w Warszawie.  
KO:Wyprodukowaliśmy na razie jeden egzemplarz testowy, który będzie jeszcze dogłębnie sprawdzany. Chcemy wyeliminować wszystkie niedociągnięcia, sprawdzić każdy detal. Wierzę, że w produkcji seryjnej błędów nie będzie.    
Solaris Tramino na Trako - oświetlenieSolaris Tramino na Trako - wnętrze
InfoTram: Co dziś może Pan powiedzieć Poznaniakom, aby zapewnić ich, że MPK dokonało słusznego wyboru?
KO: Mogę zapewnić mieszkańców Poznania, że tramwaje, które dostarczymy do MPK zostaną wykonane z najwyższą starannością i z zachowaniem najwyższych standardów jakości. Będą to pojazdy mające nowoczesny design i najnowsze rozwiązania techniczne. Nie możemy dopuścić, aby reputacja naszej marki została nadszarpnięta, dlatego Tramino przygotowujemy z największą starannością, korzystając z pomocy wielu specjalistów.
InfoTram: Nowy, kolejny rozdział w historii Solarisa rozpoczął się. Autobus, trolejbus, hybryda, tramwaj. Będą następne? Na konferencji prasowej w Gdańsku padło pytanie o ezt?
KO: Tak, rozpoczęliśmy nowy rozdział i musimy się teraz koncentrować na jego rozwoju. To nie jest pora na myślenie o pociągach.
InfoTram: Ale patrząc na przebojowość Pana czy Pani Prezes Solagne Olszewskiej takiej ewentualności nie można wykluczyć.
KO: Nie.
InfoTram: Bardzo dziękujemy za rozmowę.

Komentarze