Poznań: „tramwajarze” świętowali „Katarzynkę”

Już od kilkunastu lat, 25 listopada obchodzony jest w Poznaniu nie tylko jako święto „kolejarzy”, ale także dzień pracowników komunikacji miejskiej. Z tej okazji, obok spotkań i uroczystości o charakterze oficjalnym, odbywa się także duża impreza dla mieszkańców miasta. Tegoroczne obchody dnia św. Katarzyny miały miejsce w niedzielę 28 listopada, a zorganizowały je tradycyjnie już Miejskie Przedsiębiorstwo Komunikacyjne w Poznaniu i Klub Miłośników Pojazdów Szynowych.

Tegoroczne obchody „Katarzynki”skupione były przy specjalnej linii tramwajowej nr 20. Trasa dwudziestki wiodła przez wszystkie poznańskie zajezdnie tramwajowe, nawiązując do 130-letniej historii komunikacji miejskiej w stolicy Wielkopolski (uroczysta parada z okazji 130 lat komunikacji miejskiej miała miejsce kilka miesięcy wcześniej, w czerwcu). Tramwaje wyruszały z zajezdni przy ul. Gajowej. To historyczne miejsce, obiekt z którego w trasy wyjeżdżały m.in. tramwaje konne (od 1880 roku) czy pierwsze tramwaje elektryczne (od 1898 rok). Dwa lata temu zajezdnia została sprzedana (właścicielem było miasto Poznań), zgodnie z umową do końca 2010 roku miejski przewoźnik opuścić miał zabytkowy teren. Bez względu na to, czy MPK pozostanie na Gajowej jeszcze w przyszłym roku czy też nie, to ostatnie chwile historycznego obiektu –nic więc dziwnego, że to wyjątkowe miejsce wyznaczone zostało jako punkt startu linii katarzynkowej.]

Z Gajowej, tramwaje linii 20 pojechały do zajezdni tramwajowej przy ul. Głogowskiej. To druga najstarsza zajezdnia tramwajowa (jej budowę realizowano w pierwszej dekadzie XX wieku), ale jednocześnie najnowocześniejsza. W ostatnich latach obiekty zajezdni poddano modernizacji, dostosowując ją m.in. do obsługi wagonów niskopodłogowych. W nowej hali przeglądów pojawiły się podesty umożliwiające obsługę aparatury zlokalizowanej na dachu wagonów niskopodłogowych, przy okazji zamontowano m.in. tokarkę podtorową (umożliwia przetaczanie obręczy bez zdejmowania kół tramwajowych) czy nową myjnię z zamkniętym obiegiem wody. Obok 14 sztuk tramwajów Siemens Combino, stacjonują tu wagony generacji 105N (zarówno klasyczne 105Na jak i moderusy Alfa).

Kolejnym przystankiem na trasie był kameralny obiekt przy ul. Madalińskiego. Zajezdnia mieszcząca obecnie kilkadziesiąt „helmutów”zlokalizowana jest w dzielnicy Wilda i podobnie jak zajezdnia przy Gajowej już wkrótce zniknąć ma z mapy miasta. Ostatnim przystankiem na trasie była zbudowana „za komuny”baza przy ul. Fortecznej. To właśnie w tym miejscu, chętni spróbować mogli swoich sił za sterami tramwaju typu 105Na. Przejazd po zajezdni odbywał się pod okiem instruktora, a każdy uczestnik otrzymywał pamiątkowy ceryfikat.

Tegoroczna „Katarzynka”pokazała, jak wielkie jest zainteresowanie mieszkańców miasta tematyką komunikacji miejskiej. Tramwaje wyjeżdżały z Gajowej z kompletem pasażerów, a zdecydowana większość uczestników imprezy w skupieniu słuchałą opowieści konduktorów i motorniczych. Przejazd przez mijane obiekty urozmaicali przewodnicy, w tej roli świetnie odnaleźli się członkowie stowarzyszenia KMPS. Warto zwrócić uwagę na olbrzymią frekwencję. Obok pięciu pociągów linii 20 (obsługiwanych składem N+ND, wagonem 102N, dwoma wagonami GT8 i składem 105N) w trasy wyjechały dwie brygady dodatkowe, obsługiwane wagonami holenderskimi. Co pół godziny wyjeżdżały z Gajowej po dwa pociągi tramwajowe a łącznie przewieziono tego dnia grubo powyżej tysiąca pasażerów.