Poznań: Brazylijska szansa dla zakładów Cegielskiego
Jest szansa na zawarcie kontraktów pomiędzy spółką Hipolit Cegielski Poznań a brazylijskimi firmami. W tym i przyszłym tygodniu o wspólnych projektach mają rozmawiać przedstawiciele Wielkopolski i Brazylii. Niektórzy politycy bardziej zainteresowali się sytuacją Cegielskiego. Padają pierwsze obietnice dla pracowników HCP.
Jutro do Poznania przyjeżdża na rozmowy Ivan Ramalho z Ministerstwa Rozwoju, Przemysłu i Handlu Zagranicznego Brazylii wraz kilkunastoma przedsiębiorcami. Wśród nich będą między innymi przedstawiciele Embraera, firmy produkującej samoloty.
– Akurat z Embraerem nie wiążemy przyszłości, ponieważ nie działamy w tej samej branży, ale wśród zaproszonych firm będą dwie, trzy, z którymi może uda się nawiązać współpracę – zdradza Jarosław Lazurko, szef HCP.
Z kolei na początku następnego tygodnia do Ameryki Południowej leci kolejna misja gospodarcza województwa wielkopolskiego z udziałem przedstawicieli Cegielskiego.
Do brazylijskiego stanu Parana, gdzie Wielkopolska ma swoje oficjalne przedstawicielstwo, wybiorą się również reprezentanci innych wielkopolskich przedsiębiorstw, m. in. szefowie firm związanych z consultingiem, branżą informatyczną, medyczną i nowymi technologiami. – Nie chcę podgrzewać atmosfery i rozbudzać wielkich nadziei, ale z Cegielskim są chętne do współpracy firmy z branży stoczniowej i kolejowej – mówi wicemarszałek województwa wielkopolskiego Leszek Wojtasiak.
– Liczymy na ten wyjazd, głównie dlatego, że będziemy rozmawiać o możliwościach wejścia Cegielskiego na brazylijski rynek stoczniowy oraz budowania tam elektrowni na bazie silników z HCP napędzanych paliwami odnawialnymi – tłumaczy prezes Lazurko.
Brazylia to kolejny kierunek, gdzie władze regionu próbują znaleźć kontrakty dla Cegielskiego. Wcześniej gościła w Poznaniu delegacja z Armenii. Ten kraj jest zainteresowany produkcją w Poznaniu 40 składów kolejowych.
Losami poznańskiej fabryki po piątkowej demonstracji zainteresowali się również politycy. O sytuacji HCP w ostatnią sobotę dyskutowali także politycy Sojuszu Lewicy Demokratycznej. Rok temu to oni wnioskowali, aby również Cegielskiego i jego pracowników objąć zapisami tzw. specustawy stoczniowej.
Ta przyznawałaby im wysokie odprawy oraz zapewniała pomoc w znalezieniu nowej pracy. Jednak koalicja rządząca odrzuciła tę propozycję. Waldy Dzikowski, lider wielkopolskiej PO tłumaczył, że jeśli proponowane zapisy znalazłyby się w specustawie, to poza HCP musiałaby ona objąć także innych kooperantów polskich stoczni. A na taki wydatek nie byłoby już stać budżetu państwa.
– Tę ustawę można jeszcze znowelizować – przekonywał w sobotę w Poznaniu lider SLD Grzegorz Napieralski. Według polityków Sojuszu można specjalne prawa przyznać tylko tym firmom, które spełniałyby odpowiedni poziom współprodukcji. W ten sposób specustawa stoczniowa objęłaby tylko producenta silników okrętowych (czyli wyłącznie poznańskie zakłady Cegielskiego), ale już nie producenta tapicerki, czy elektroniki.
Dla indywidualnych czytelników za 15 zł rocznie, a dla firm od 99 zł rocznie! Sprawdź naszą ofertę:
-
Subskrypcja na 12 m-cy
1 adres e-mail – prywatny15.00 zł przez 1 rok -
Subskrypcja biznes na 12 m-cy
1 adres e-mail – firmowy99.00 zł przez 1 rok -
Subskrypcja biznes na 12 m-cy
do 5 firmowych adresów e-mail495.00 zł przez 1 rok -
Subskrypcja biznes na 12 m-cy
do 10 adresów e-mail990.00 zł przez 1 rok -
Subskrypcja biznes na 12 m-cy
bez żadnych limitów!1,990.00 zł przez 1 rok
Komentarze